@szwejkow
Zgoda. Tyle, że gdy nie przyznasz się do kradzieży, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał wierzyć w Twoją niewinność. A gdy się przyznasz, przekonani zdania nie zmieniają... Ale Ci, którzy chcą Ci uwierzyć, już tak. Wszyscy wiedzą jak jest, ale póki wina nieudowodniona, nie ma paragrafu, z którego można sądzić sprawcę.
Gdy ktoś odmawia ujawnienia swojego majątku, to powody sat aż nazbyt oczywiste.
@szwejkow
Zgoda. Tyle, że gdy nie przyznasz się do kradzieży, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał wierzyć w Twoją niewinność. A gdy się przyznasz, przekonani zdania nie zmieniają... Ale Ci, którzy chcą Ci uwierzyć, już tak. Wszyscy wiedzą jak jest, ale póki wina nieudowodniona, nie ma paragrafu, z którego można sądzić sprawcę.
W ciągu roku wzbogaciła się o willę pod Warszawą.
A kto to tak chętnie grzmi "niewinni nie mają się czego obawiać?" Widać mają czego się obawiać....