I akurat przypadkowo przechodził człowiek z aparatem i zrobił zdjęcie na którym nie widać ani chleba ani leja po bombie, nie mówiąc już o tym, że wszystkie szyby w oknach są całe... Czyli bomby nie było, bo gdyby była, to przynajmniej okna by wypadły. Patrzcie na tło zdjęć. Ono bardzo dużo potrafi powiedzieć...
@tema_lina Nie wiem czy akurat szedł po chleb czy w jakimś innym celu i tak naprawdę, to nie ma to dla mnie większego znaczenia. Chyba nie sugerujesz, że tak naprawdę, to nie ma żadnej wojny, a Ukraina wcale nie jest atakowana?
Ta bomba, to mógł być jakiś błąd w tłumaczeniu, albo po prostu wymysł autora demota. Jeśli Ci zależy, to na forach ludzie tłumaczą ukraińskie newsy na angielski albo możesz nawet bezpośrednio podpytać Ukraińców, bo może wcale nie oni to przekłamali.
@tobimadara
Nie sugeruję, że na Ukrainie nie ma wojny. Bo jest. Twierdzę tylko, że ukraińska propaganda po prostu przesadza w swojej narracji. Opis, że mężczyzna szedł po chleb jest znacznie bardziej chwytliwy, niż gdyby napisać, że mężczyzna szedł po wódkę. Obie możliwości są jednakowo prawdopodobne. Wszystko zależy od efektu, który chcemy osiągnąć.
I tak jest z tym zdjęciem. Nikt nie wie, co w tym miejscu robił ten mężczyzna i z czyjej ręki zginął. Nie jest bowiem tak, że ukraińskie pociski są w 100% celne i nigdy nikogo przypadkowego nie zabiły. Jest takie samo prawdopodobieństwo, że strzelali Rosjanie.
Dziwnie zainscenizowane to zdjęcie.
Bomba, po której nie ma śladu.
Zakapturzeni ludzie (to nie pierwsze takie zdjęcie z Ukrainy), którzy być może jutro przydadzą się do innego zdjęcia.
Odnoszę wrażenie, że już dawno wyłączyliśmy myślenie w kwestii tej wojny.
@Ashardon Pisze, że chleb ma w sobie ślady krwi tymczasem widać na zdjęciu chleb był w foliowym worku. Można by uwierzyć jeśli by pisało że ten człowiek zginął trafiony przez snajpera. Ale historia dopisana do zdjęcia nie trzyma się kupy.
Znawcy tematu. Skoro posiadacie tak olbrzymią wiedzę, co wy tu qrv jeb**e trole jeszcze robicie? Znawcy od inscenizacji, propagandy i wojny. Jeden widzi chleb w siatce, inny widzi celowe ułożenie ciała. Wy******ać stąd. Tam ludzie giną. A może zamienicie się z nimi.......?! Patałachy!!!!!!!
@bajk4 Spokojnie. Nikt nie kwestionuje, że nie giną tam ludzie. Tym niemniej, nie trzeba kupować każdej historii z Ukrainy, którą przeczyta się w necie.
@Ashardon Mierzi mnie ilość znawców i jakosć opinii. Jeden widzi to. Drugi ma zastrzezenie do tego ze ktoś zrobił fotkę. Jutro będa pisać o czastkach czegoś tam a pojutrze o dinozaurach. Oni mają wiedzę na wszystkie tematy!!!!! Wiedza nawet jak zachowacsię w konkretnych sytuacjach. Ale tu niewiedzą jak się zachować, bo nikt im otym nie powiedział.
I akurat przypadkowo przechodził człowiek z aparatem i zrobił zdjęcie na którym nie widać ani chleba ani leja po bombie, nie mówiąc już o tym, że wszystkie szyby w oknach są całe... Czyli bomby nie było, bo gdyby była, to przynajmniej okna by wypadły. Patrzcie na tło zdjęć. Ono bardzo dużo potrafi powiedzieć...
@tema_lina Ukraińska propaganda ma się dobrze i jedzie po bandzie na maxa
@tema_lina Nie wiem czy akurat szedł po chleb czy w jakimś innym celu i tak naprawdę, to nie ma to dla mnie większego znaczenia. Chyba nie sugerujesz, że tak naprawdę, to nie ma żadnej wojny, a Ukraina wcale nie jest atakowana?
Tak na szybko znalazłem na polskiej stronie, że zginął w trakcie ostrzału:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/wojna-na-ukrainie-charkow-mezczyzna-zginal-w-drodze-po-chleb/554z0s0
Ta bomba, to mógł być jakiś błąd w tłumaczeniu, albo po prostu wymysł autora demota. Jeśli Ci zależy, to na forach ludzie tłumaczą ukraińskie newsy na angielski albo możesz nawet bezpośrednio podpytać Ukraińców, bo może wcale nie oni to przekłamali.
@tobimadara
Nie sugeruję, że na Ukrainie nie ma wojny. Bo jest. Twierdzę tylko, że ukraińska propaganda po prostu przesadza w swojej narracji. Opis, że mężczyzna szedł po chleb jest znacznie bardziej chwytliwy, niż gdyby napisać, że mężczyzna szedł po wódkę. Obie możliwości są jednakowo prawdopodobne. Wszystko zależy od efektu, który chcemy osiągnąć.
I tak jest z tym zdjęciem. Nikt nie wie, co w tym miejscu robił ten mężczyzna i z czyjej ręki zginął. Nie jest bowiem tak, że ukraińskie pociski są w 100% celne i nigdy nikogo przypadkowego nie zabiły. Jest takie samo prawdopodobieństwo, że strzelali Rosjanie.
Dziwnie zainscenizowane to zdjęcie.
Bomba, po której nie ma śladu.
Zakapturzeni ludzie (to nie pierwsze takie zdjęcie z Ukrainy), którzy być może jutro przydadzą się do innego zdjęcia.
Odnoszę wrażenie, że już dawno wyłączyliśmy myślenie w kwestii tej wojny.
@Ashardon Pisze, że chleb ma w sobie ślady krwi tymczasem widać na zdjęciu chleb był w foliowym worku. Można by uwierzyć jeśli by pisało że ten człowiek zginął trafiony przez snajpera. Ale historia dopisana do zdjęcia nie trzyma się kupy.
Znawcy tematu. Skoro posiadacie tak olbrzymią wiedzę, co wy tu qrv jeb**e trole jeszcze robicie? Znawcy od inscenizacji, propagandy i wojny. Jeden widzi chleb w siatce, inny widzi celowe ułożenie ciała. Wy******ać stąd. Tam ludzie giną. A może zamienicie się z nimi.......?! Patałachy!!!!!!!
@bajk4 Spokojnie. Nikt nie kwestionuje, że nie giną tam ludzie. Tym niemniej, nie trzeba kupować każdej historii z Ukrainy, którą przeczyta się w necie.
@Ashardon Mierzi mnie ilość znawców i jakosć opinii. Jeden widzi to. Drugi ma zastrzezenie do tego ze ktoś zrobił fotkę. Jutro będa pisać o czastkach czegoś tam a pojutrze o dinozaurach. Oni mają wiedzę na wszystkie tematy!!!!! Wiedza nawet jak zachowacsię w konkretnych sytuacjach. Ale tu niewiedzą jak się zachować, bo nikt im otym nie powiedział.