Niezupełnie. Moja propozycja jest taka: niech wszyscy deponenci wycofają z dnia na dzień swoje lokaty z banków. Zobaczysz co się wówczas stanie z oprocentowaniem wkładów :)
@Javelin7 raczej co się stanie z oprocentowaniem kredytów:/ lokaty są jednym ze źródeł finansowania kredytów. Jeśli te wszystkie pieniądze zostaną na raz wycofane przez klientów, to banki ogłoszą gigantyczny WIBOR.
Dla wszystkich którzy naiwnie sądzą, że da się walczyć z inflacją wyłącznie podnosząc stopy procentowe zamiast działać wielopłaszczyznowo i przede wszystkim drastycznie na wszystkich poziomach (począwszy od budżetówki i socjalu) mam wiadomość: nie, nie da się, bo to nakręca spirale cenowo - płacową, która z kolei winduje inflację znacznie szybciej, niż same stopy są w stanie ją obniżyć.
@7th_Heaven widzę to tak: wycofanie 100% wkładów postawi banki w stan natychmiastowej niewypłacalności. Jeśli podniosą WIBOR do niebotycznego poziomu - kredyty przestaną się spłacać, a to spowoduje... niewypłacalność, czyli bankructwo. Alternatywą będzie podniesienie % lokat, by odzyskać znaczną część depozytów. Banki nie mają żadnych skrupułów, by zdzierać z kredytobiorców kasę, zaś ta zasada nie znajduje zastosowania u depozytariuszy.
@Javelin7 jeszcze raz: lokaty są JEDNYM Z źródeł finansowania kredytów. Nie jedynym.
Kiedy kredytobiorcy przestaną być wypłacalni, to zbankrutują kredytobiorcy, nie bank. Bank po prostu zajmie ich hipotekę i przy obecnych cenach nieruchomości znacząco zyska (nawet przy załamaniu rynku nieruchomości by zyskał, bo tak są obliczone kredyty).
O tyle, o ile klienci nie poradzą sobie bez lokat, o tyle zawsze będzie jakaś ilość ludzi zmuszonych do wzięcia kredytu. Zawsze.
@7th_Heaven wobec sprzeczności stanowisk nie pozostaje nam nic innego jak tylko przetestować w rzeczywistości zaproponowane rozwiązanie ;-) Inna sprawa, że jest to tylko hipoteza, bowiem faktycznie nigdy nie dojdzie do sytuacji wypłaty 100% depozytów.
@Javelin7 zgadza się, to nie ma szans się wydarzyć. Rozważanie tego jednak jako potencjalne rozwiązanie problemu nie ma sensu, mniej więcej tak samo, jak bezsensowne dźwiganie stóp procentowych przy jednoczesnym utrzymywaniu polityki rozdawnictwa i bezkarnego przeyebywania gigantycznych pieniędzy przez rząd, w czasie, gdy gospodarka przez ich durne decyzje leży i dogorewa. Mniej obrotni kredytobiorcy dostaną kolejna pomoc od państwa, na której zyskają banki a inflacją się zwiększy, natomiast ci lepiej ogarnięci wyjadą za granicę i wzmocnią gospodarkę sąsiednich państw, spłacą swoje kredyty i także zyskają na tym banki a inflacją wzrośnie. Nasz kraj będzie biedny i zacofany jak w latach 90. Tak się to skończy.
@7th_Heaven ok, z tym, że demot dotyczył tylko % lokat, nie inflacji. Ale skoro podnosisz temat rozdawnictwa to zauważ, że świadczenia 500+ dostają już nawet Ukraińcy, czyli nie-obywatele Polski. Może w niedługim czasie 500+ będą przyznawać też turystom przejeżdżającym tranzytem przez Polskę? A, co, stać nas. Jak to wszystko kiedyś pieprznie to ino roz.
@7th_Heaven
Niskie lokaty wynikają z nadpłynności. Banki mają aż nadmiar pieniędzy, nie mają więc żadnego interesu w zachęcaniu do lokat.
Masowe wycofanie pieniędzy z banków zmieniłoby sytuację i podniosło oprocentowanie lokat. Run na banki byłby przesadą, ale celem nie jest niczyje bankructwo.
oprocentowanie lokat nigdy nie będzie nawet blisko inflacji. Tyle tylko ze to oprocentowanie nie zmieniło się od lat. Taki kraj że dopóki nie ma bojkotu to banki napychają kieszenie
Niezupełnie. Moja propozycja jest taka: niech wszyscy deponenci wycofają z dnia na dzień swoje lokaty z banków. Zobaczysz co się wówczas stanie z oprocentowaniem wkładów :)
@Javelin7 raczej co się stanie z oprocentowaniem kredytów:/ lokaty są jednym ze źródeł finansowania kredytów. Jeśli te wszystkie pieniądze zostaną na raz wycofane przez klientów, to banki ogłoszą gigantyczny WIBOR.
Dla wszystkich którzy naiwnie sądzą, że da się walczyć z inflacją wyłącznie podnosząc stopy procentowe zamiast działać wielopłaszczyznowo i przede wszystkim drastycznie na wszystkich poziomach (począwszy od budżetówki i socjalu) mam wiadomość: nie, nie da się, bo to nakręca spirale cenowo - płacową, która z kolei winduje inflację znacznie szybciej, niż same stopy są w stanie ją obniżyć.
@7th_Heaven widzę to tak: wycofanie 100% wkładów postawi banki w stan natychmiastowej niewypłacalności. Jeśli podniosą WIBOR do niebotycznego poziomu - kredyty przestaną się spłacać, a to spowoduje... niewypłacalność, czyli bankructwo. Alternatywą będzie podniesienie % lokat, by odzyskać znaczną część depozytów. Banki nie mają żadnych skrupułów, by zdzierać z kredytobiorców kasę, zaś ta zasada nie znajduje zastosowania u depozytariuszy.
@Javelin7 jeszcze raz: lokaty są JEDNYM Z źródeł finansowania kredytów. Nie jedynym.
Kiedy kredytobiorcy przestaną być wypłacalni, to zbankrutują kredytobiorcy, nie bank. Bank po prostu zajmie ich hipotekę i przy obecnych cenach nieruchomości znacząco zyska (nawet przy załamaniu rynku nieruchomości by zyskał, bo tak są obliczone kredyty).
O tyle, o ile klienci nie poradzą sobie bez lokat, o tyle zawsze będzie jakaś ilość ludzi zmuszonych do wzięcia kredytu. Zawsze.
@7th_Heaven tam miało być "...poradzą sobie bez lokat." Przepraszam za błąd
@7th_Heaven wobec sprzeczności stanowisk nie pozostaje nam nic innego jak tylko przetestować w rzeczywistości zaproponowane rozwiązanie ;-) Inna sprawa, że jest to tylko hipoteza, bowiem faktycznie nigdy nie dojdzie do sytuacji wypłaty 100% depozytów.
@Javelin7 zgadza się, to nie ma szans się wydarzyć. Rozważanie tego jednak jako potencjalne rozwiązanie problemu nie ma sensu, mniej więcej tak samo, jak bezsensowne dźwiganie stóp procentowych przy jednoczesnym utrzymywaniu polityki rozdawnictwa i bezkarnego przeyebywania gigantycznych pieniędzy przez rząd, w czasie, gdy gospodarka przez ich durne decyzje leży i dogorewa. Mniej obrotni kredytobiorcy dostaną kolejna pomoc od państwa, na której zyskają banki a inflacją się zwiększy, natomiast ci lepiej ogarnięci wyjadą za granicę i wzmocnią gospodarkę sąsiednich państw, spłacą swoje kredyty i także zyskają na tym banki a inflacją wzrośnie. Nasz kraj będzie biedny i zacofany jak w latach 90. Tak się to skończy.
@7th_Heaven ok, z tym, że demot dotyczył tylko % lokat, nie inflacji. Ale skoro podnosisz temat rozdawnictwa to zauważ, że świadczenia 500+ dostają już nawet Ukraińcy, czyli nie-obywatele Polski. Może w niedługim czasie 500+ będą przyznawać też turystom przejeżdżającym tranzytem przez Polskę? A, co, stać nas. Jak to wszystko kiedyś pieprznie to ino roz.
@7th_Heaven
Niskie lokaty wynikają z nadpłynności. Banki mają aż nadmiar pieniędzy, nie mają więc żadnego interesu w zachęcaniu do lokat.
Masowe wycofanie pieniędzy z banków zmieniłoby sytuację i podniosło oprocentowanie lokat. Run na banki byłby przesadą, ale celem nie jest niczyje bankructwo.
oprocentowanie lokat nigdy nie będzie nawet blisko inflacji. Tyle tylko ze to oprocentowanie nie zmieniło się od lat. Taki kraj że dopóki nie ma bojkotu to banki napychają kieszenie
Sądząc po kolorach domyślam się co to za bank.
@krzysio6666 Jak spojrzysz na źródło to nie będziesz musiał się domyślać.
podziękujcie pisiorom za podatek bankowy 0.44%
Chciałbym zwrócić uwagę, że rynek bankowy jest jednym z najbardziej uregulowanych, więc mechanizmy wolnorynkowe nie będą na nim działać.