@Iiyrryyr3iit dokladnie, a najlepiej jakby czescia kary byly prace przy oczyszczaniu takich miejsc. albo wymog pojscian na 8h wyklady o tym jak to zle wplywa na srodowisku. gwarantuje wam ze by im sie odechcialo gdyby musieli zalacic kasiorke i jeszcze zmarnowac w cholere swojego czasu.
Gdyby opłaty za śmieci były w rozsądnej cenie i mniej skomplikowane, problem byłby mniejszy. Inna sprawa, że do Polski zwożone są odpisy z całej Europy z cichym pozwoleniem władz.
@matek1998 u nas mpo przyjmuje niemal nieograniczona ilość śmieci pod warunkiem że sam je do nich przywieziesz. Są pewne ograniczenia ale trudno je osiągnąć. Ludzie potrafią cała przyczepkę śmieci przywieźć. I efekt jest, śmieci w lasach jest wyraźnie mniej. Mówię tu o dzikich wysypiskach naturalnie.
@matek1998 Wyrzucanie śmieci do lasu z powodu zbyt wysokich opłat to kulawy, bo kulawy, ale jednak jakiś argument w dyskusji. Ale na mniejszą skalę - co ma opłata za wywóz śmieci do tego, że ludzie to syfiarze, którym nie chce się papierka albo peta zanieść do kosza 200 metrów dalej, tylko rzucają na chodniki, trawinki i w krzaki? Hałda śmieci na leśnej polance to tylko wierzchołek góry lodowej.
@matek1998
nawet gdyby były odbierane za free to i tak wywalaliby do lasu. to taki narodowy sport ekstremalny :( :( :(
przecież obecnie każdy płaci za śmieci wg. taryfy w określonej gminie więc jakim cudem w lasach lądują śmieci komunalne?? o poremontowych czy innych nie mówię bo to inna para kaloszy ale zwykłe śmieci, które normalnie wywalasz do tzw. zmieszanych? jakim cudem pytam. bawi to kogoś czy co? :( :(
Lewacy i komuchy potrafią rozwiązywać wszystkie problemy karami i zakazami. A i tak zawsze kończy sie to porażką i efektem odwrotnym. A wystarczy wprowadzić rozwiązania mądrzejszych krajów a nawet z poprzedniej komuny. Niemiecki system "pfand" kaucji zwrotnej skutecznie usunął problem z butelkami PET, puszkami i butelkami. Punkty zbiórki odpadów przyjmują bezpłatnie elektrośmieci a nawet świetlówki wystarczy oddzielić je od metalowej obudowy. Za poprzedniej komuny istniał w Polsce system obrotu butelek i w miarę sprawnie funkcjonował, o makulaturze nie wspomnę. Jakoś zamordyzm i drukowanie pieniędzy potrafili skopiować z PRL, a dobre rozwiązania są niezauważane.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 maja 2022 o 17:42
@kikurenty
myślisz że największym problemem w lasach są butelki PET i papierki po cukierkach i puszki po piwie?? to proponuję spacer do najbliższego lasu. nie wiem co z karami i zakazami mają wspólnego lewacy i komuchy no ale niektórym wszystko się kojarzy w jeden sposób :( :(
Pamiętam okres jak ludzie nie wyrzucali śmieci do lasu bo się to nie opłacało. Kiedy opłaty za wywóz śmieci wzrastają to problem znowu jest aktualny. No ciekawe bardzo czemu. Jak to zazwyczaj w Polsce bywa, problem rozwiązać najlepiej karami.
Niech mi ktoś powie jedną rzecz. Po co wywalać śmieci do lasu, rowów i tak dalej? U mnie w regionie za śmieci płaci się od osoby i tyle. Gdzieś jest może inaczej? Ktoś te śmieci waży i płaci się od kilograma czy o co chodzi z tym, że jest problem wrzucić to normalnie do kosza zamiast do lasu?
@Nighthawk7 Tak, jest problem wyrzucić do kosza, bo większość śmieci została uznana za nie komunalne. Kupisz telewizor, styropian i folie musisz zawieźć na wysypisko. Przepali Ci się świetlówka, to samo. Stłuczesz szybę, wymienisz kilka płytek w łazience i wiele wiele innych. Ze wszystkim musisz lecieć kilkadziesiąt kilometrów na wysypisko. Tam wszystko ważą i oczywiście płacisz. Tracisz pół dnia i pieniądze. Nie łatwiej wyrzucić do pobliskiego lasu?
@Nighthawk7 Np jeśli robisz remont, to masz znacznie więcej śmieci niż zwykle. Trzeba je zawieźć do punktu, a tam się okazuje:
- czynne od 7-15
- wykorzystałeś limit dodatkowych śmieci na ten rok
- śmieci pewnego typu muszą być oddane w opakowaniu, np przywozisz gruz w wiadrach, musisz oddać z wiadrami, a nie można tych wader zabrać z powrotem.
- to, czego chcesz się pozbyć, to oni akurat nie przyjmują, bo to np odpad wg nich niebezpieczny lub jakiś
inny z d. powód.
- las jest otwarty 24h
- las nie pyta ile śmieci wyrzucasz
- las nie pyta co wyrzucasz
- las nie pyta o dowód osobisty
- las nie pobiera kasy
@sawes82
Wszystkie z tych rzeczy, które wymieniłeś, u mnie na osiedlu normalnie leży na śmietniku i to bez problemu zabierają, nikt nigdzie nie jeździ z pudełkiem od telewizora, żarówką czy płytką z łazienki. Kible, pralki, wszystko ląduje na śmietniku i znika bez problemu. Nawet raz czy dwa razy w miesiącu przyjeżdżają i jest odbiór wszystkich mebli, które ktoś z domu wywalił. Czy jest to jakoś dodatkowo płatne dla tego co wywala - szczerze nie wiem, ale nikt z niczym nie biega na drugi koniec miasta. Choć podejrzewam, że większy problem może być w przypadku domów jednorodzinnych w miejscowościach poza miastami. Zatem wszystkiemu winna biurokracja i robienie ludziom problemów, ale jedyne co wielu umie powiedzieć to tylko "WINCYJ KAR!!!!"... Normalne w tym kraju.
@qbpm
Pamiętam jak jakiś czas temu sąsiedzi robili generalny remont w mieszkaniu. Ale to taki generalny, że aż tynk ze ścian skuwali. Przez jakiś tydzień czy dwa pod blokiem stał przywieziony specjalnie dla nich kontener na gruz i inne odpady. Po raz kolejny nikt z niczym nigdzie nie jeździł. Ile za to zapłacili - nie pytałem, ale da się bez jeżdżenia po całym powiecie ;) No ale jak widać inne regiony pewnie wolą mieć śmieci w lasach i marudzić, zamiast ułatwić ludziom opłaty i biurokrację....
@Nighthawk7 Zapewne w innych regionach wygląda to lepiej. U nas do przetargu na odbiór odpadów startuje tylko jedna firma - właściciel wysypiska wyznaczonego przez wojewodę na nasze województwo (kolejny absurd), więc nikt im nie podskoczy. Są monopolistami i dyktują absurdalne warunki. Lista artykułów codziennego użytku, których nie wolno wyrzucać do kosza (choćby pieluszki) zajmuje pół strony, drobnym drukiem. Na szczęście nie chce im się grzebać w śmieciach i jak nie leży na wierzchu to nie zauważą.
@Nighthawk7 A jeśli chodzi o gabaryty (meble, AGD itp.) to oczywiście mamy PSZOK. Tylko, że przyjmują sprzęt kompletny. Jak wymontujesz silnik z pralki i zrobisz z niego np. szlifierkę to reszty pralki na PSZOK już nie oddasz. Musisz lecieć na wysypisko. Z oponami podobnie. Rozwaliłem nówkę oponę, więc bez problemu kupiłem taką samą. Ale na PSZOK można oddać albo 2 albo 4 szt. Jednej nie przyjmą. Na szczęście w punkcie zmiany opon nie robią takich problemów.
@sawes82
Czyli krótko mówiąc - zamiast karać to umożliwić ludziom w normalny, bezproblemowy sposób pozbycie się śmieci i będzie ok. Tylko to by było zbyt proste ;)
@Patrztutaj A ja nie winię ludzi tylko system. Nikt, absolutnie nikt nie wywoziłby śmieci do lasu jakby mógł je wyrzucić do kosza. Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest brak konkurencji. Jeśli wojewoda wyznacza jedno wysypisko, na które wszystkie firmy muszą wywozić odpady, to gdzie tu konkurencja? Jak firma oferująca lepsze warunki ma się przebić jeśli musi śmieci odwieźć do swojego konkurenta i zapłacić tyle ile on zażąda?
@qbpm
w normalnym mieście każdemu gospodarstwu domowemu przysługuje kilka tzw. big bagów, na tego typu odpady, rocznie i to za free więc nie wiem w czym problem aby zamówić big bag i wywalić śmieci remontowe? każde miasto ma też punkty odbioru elektrośmieci i też można oddać to co zbędne za free. duże markety też organizują od czasu do czasu akcje zbierania elektośmieci, poza tym kupując sprzęt AGD masz prawo zwrócić stary zepsuty sprzedawcy i nie ma zmiłuj on ma obowiązek go od ciebie zabrać. np. u nas raz w miesiącu wywozi się tzw. duże gabaryty i też za free (info o datach zbiórki jest ogólno dostepne) więc gdzie ty widzisz problem?? ludzie sami sobie te problemy wymyślają :( niestety obywatele w tym kraju są albo do szczętu głupi albo leniwi aby robić to zgodnie z zasadami. wywalanie wszystkiego co niepotrzebne do lasu to w Polsce chyba taki nowy ekstremalny sport narodowy. :( :( :(
@adamIM Nie wiem skąd wziąłeś jakieś big bagi ale pierwsze słyszę o czymś takim i sprawdzałem na stronie swojego MPO i oczywiście nie ma czegoś takiego. Kiedyś po remoncie miałem takie płyty z demontażu, myślałem że to gipsowe są, ale nie, nie wiem co to był za materiał. Nikt tego nie chciał przyjąć. Z innych rzeczy to odpady z papą, smołą po remoncie dachu. A gdzie wyrzucić starą butlę gazową? A gabaryty? np drzwi z szybą nie można, czy toaletkę z lustrem też nie, nie przyjmują szkła z szyb, las nie wybrzydza. Oczywiście jak się uprzesz, to znajdziesz firmę, która to odbierze i wystawi odpowiedni rachunek, ale chodzi o to, żeby to było prostsze i tańsze niż wywiezienie do lasu. Inaczej las wygra i wcale mnie to nie dziwi.
@qbpm
big bag to taki duży "jutowy" wór o pojemności ok.1T. u nas w mieście w ciągu roku gospodarstwo domowe może wykorzystać 4 takie wory na odpady np. poremontowe. feler jest tylko jeden że musisz wziąć 4 na raz jak wykorzystasz 1 to ci te trzy przepadają i nie skorzystasz z nich później :( ale możesz do tego wora wywalić wszystko z remontu, gruz, szkło, kafelki, kartongips etc.
wielkie gabaryty typu szafa, łóżko, drzwi etc. zabierane są 1x w miesiącu. daty odbiorów są komunikowane na tablicy ogłoszeń każdego budynku. po prostu dzień wcześniej wystawiasz graty przy śmietniku i zapominasz o nich. moje stare meble zabrali nawet poza terminem wystarczyła tylko informacja do administracji i po zabawie. ale napisałem że w "normalnym mieście" :) :) :) u nas choć to jedno jest OK. :) :)
wystarczyłyby rozsądne opłaty za śmieci i regularne wystawki. No ale po co, skoro można za śmieci zdzierać do żywego, a wystawki robić raz na pięć lat.
@Rhanai
to dlaczego nie ruszysz tyłka i nie pójdziesz na otwarte posiedzenie rady miasta czy gminy i nie rzucisz pomysłu na tego typu akcję? podejrzewam że w twojej gminie istnieje coś takiego jak zbiórka dużych gabarytów raz na miesiąc tylko trzeba poszukać informacji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2022 o 11:26
@Rhanai
jakie przerzucanie winy? przecież to ty wybrałaś(eś) tych ludzi, którzy rządzą twoja gminą więc wymagaj od nich takich akcji. to raczej ty przerzucasz winę na innych na zasadzie "niech ktoś to zrobi za mnie." to jest właśnie typowe tanie zagranie. chcesz wody do obmycia rak??
Źle po selekcjonowane........ NIE odbiorą ! Trochę gruzu z remontu ................ nie odbiorą ! Od firm NIE odbiorą ... bo osobny przetarg........ NIE odbiorą. Ciągle coś ......... a później, jak na zdjęciu.
Największy problem to fakt że punkty odbioru kręcą nosem. Przy ostatnim remoncie jechaliśmy ze śmieciami do 3 różnych punktów i wszędzie narzekali, a to że gruz przyjmowali wczoraj a dzisiaj już nie, to że szyby (potłuczone) muszą być najpierw umyte, itp.
Ostatecznie sąsiad od którego pożyczyliśmy przyczepę by wywieźć to wszystko powiedział że za flaszkę pozbędzie się tych śmieci.
Domyślam się w jaki sposób.
W moim mieście nie ma problemu ze śmieciami pobudowlanymi czy gabarytami. Śmieci na wysypisko własnym transpotem (sprawdzają meldunek) Zaś elektrośmieci zabiera bezpłatnie prywaciarz kooperujący z gminą . Kożystalem obu opcji wielokrotnie i śpię spokojnie. Pozdrawiam
apel do pseudo grzybiarzy. Jak już idziesz na te grzyby to nie wyrzucajcie tych puszek po browarach po lesie bo to naprawdę ch*jowo wygląda. Już nie wspomnę o pozostałościach po remontach czy Pampersach po Brajanie i Dżesice.
@sawes82.I tu niestety mylisz się. Zachodzę w głowę dlaczego, ale za śmieci i tak płaci, pod urzędem gminy stoją dodatkowo kontenery, do których można wrzucić co się chce, a ciul jeden z drugim wywozić do lasu i płytki po remoncie i wory z domowymi śmieciami. Bo ojciec i dziadek tak zawsze wywozili.
@Zemrzyk Widzisz, u Ciebie może stoją. U mnie nie. To, że coś działa u Ciebie nie znaczy, że w całej Polsce jest tak samo. Na naszym obszarze monopolista dyktuje warunki i jak nie chce to nic nie odbierze. I od mieszkańców i od urzędu, więc urząd nie będzie strzelał sobie w kolano, żeby stawiać jakieś ogólnodostępne kontenery. Co z nimi potem zrobi? Gdzie ma to wywieźć jak monopolista tego nie przyjmie?
Mogą dać nawet i karę śmierci i nic to nie zmieni, dopóki ściganie tego procederu jest niemal żadne. Już starożytni wiedzieli, że jedną z podstaw dobrego systemu karnego jest nieuchronność kary.
Wystaczy wieksza skuteczność w karaniu. Teraz nawet 1% nie jest karanych. Można bezkarnie smieci wyrzucać
@Iiyrryyr3iit dokladnie, a najlepiej jakby czescia kary byly prace przy oczyszczaniu takich miejsc. albo wymog pojscian na 8h wyklady o tym jak to zle wplywa na srodowisku. gwarantuje wam ze by im sie odechcialo gdyby musieli zalacic kasiorke i jeszcze zmarnowac w cholere swojego czasu.
Gdyby opłaty za śmieci były w rozsądnej cenie i mniej skomplikowane, problem byłby mniejszy. Inna sprawa, że do Polski zwożone są odpisy z całej Europy z cichym pozwoleniem władz.
@matek1998 u nas mpo przyjmuje niemal nieograniczona ilość śmieci pod warunkiem że sam je do nich przywieziesz. Są pewne ograniczenia ale trudno je osiągnąć. Ludzie potrafią cała przyczepkę śmieci przywieźć. I efekt jest, śmieci w lasach jest wyraźnie mniej. Mówię tu o dzikich wysypiskach naturalnie.
@matek1998 g.no prawda. wywalali smieci nawet jak byly tanie.
@matek1998 Wyrzucanie śmieci do lasu z powodu zbyt wysokich opłat to kulawy, bo kulawy, ale jednak jakiś argument w dyskusji. Ale na mniejszą skalę - co ma opłata za wywóz śmieci do tego, że ludzie to syfiarze, którym nie chce się papierka albo peta zanieść do kosza 200 metrów dalej, tylko rzucają na chodniki, trawinki i w krzaki? Hałda śmieci na leśnej polance to tylko wierzchołek góry lodowej.
@matek1998
nawet gdyby były odbierane za free to i tak wywalaliby do lasu. to taki narodowy sport ekstremalny :( :( :(
przecież obecnie każdy płaci za śmieci wg. taryfy w określonej gminie więc jakim cudem w lasach lądują śmieci komunalne?? o poremontowych czy innych nie mówię bo to inna para kaloszy ale zwykłe śmieci, które normalnie wywalasz do tzw. zmieszanych? jakim cudem pytam. bawi to kogoś czy co? :( :(
Lewacy i komuchy potrafią rozwiązywać wszystkie problemy karami i zakazami. A i tak zawsze kończy sie to porażką i efektem odwrotnym. A wystarczy wprowadzić rozwiązania mądrzejszych krajów a nawet z poprzedniej komuny. Niemiecki system "pfand" kaucji zwrotnej skutecznie usunął problem z butelkami PET, puszkami i butelkami. Punkty zbiórki odpadów przyjmują bezpłatnie elektrośmieci a nawet świetlówki wystarczy oddzielić je od metalowej obudowy. Za poprzedniej komuny istniał w Polsce system obrotu butelek i w miarę sprawnie funkcjonował, o makulaturze nie wspomnę. Jakoś zamordyzm i drukowanie pieniędzy potrafili skopiować z PRL, a dobre rozwiązania są niezauważane.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2022 o 17:42
@kikurenty
myślisz że największym problemem w lasach są butelki PET i papierki po cukierkach i puszki po piwie?? to proponuję spacer do najbliższego lasu. nie wiem co z karami i zakazami mają wspólnego lewacy i komuchy no ale niektórym wszystko się kojarzy w jeden sposób :( :(
Pamiętam okres jak ludzie nie wyrzucali śmieci do lasu bo się to nie opłacało. Kiedy opłaty za wywóz śmieci wzrastają to problem znowu jest aktualny. No ciekawe bardzo czemu. Jak to zazwyczaj w Polsce bywa, problem rozwiązać najlepiej karami.
Niech mi ktoś powie jedną rzecz. Po co wywalać śmieci do lasu, rowów i tak dalej? U mnie w regionie za śmieci płaci się od osoby i tyle. Gdzieś jest może inaczej? Ktoś te śmieci waży i płaci się od kilograma czy o co chodzi z tym, że jest problem wrzucić to normalnie do kosza zamiast do lasu?
@Nighthawk7 Tak, jest problem wyrzucić do kosza, bo większość śmieci została uznana za nie komunalne. Kupisz telewizor, styropian i folie musisz zawieźć na wysypisko. Przepali Ci się świetlówka, to samo. Stłuczesz szybę, wymienisz kilka płytek w łazience i wiele wiele innych. Ze wszystkim musisz lecieć kilkadziesiąt kilometrów na wysypisko. Tam wszystko ważą i oczywiście płacisz. Tracisz pół dnia i pieniądze. Nie łatwiej wyrzucić do pobliskiego lasu?
@Nighthawk7 Np jeśli robisz remont, to masz znacznie więcej śmieci niż zwykle. Trzeba je zawieźć do punktu, a tam się okazuje:
- czynne od 7-15
- wykorzystałeś limit dodatkowych śmieci na ten rok
- śmieci pewnego typu muszą być oddane w opakowaniu, np przywozisz gruz w wiadrach, musisz oddać z wiadrami, a nie można tych wader zabrać z powrotem.
- to, czego chcesz się pozbyć, to oni akurat nie przyjmują, bo to np odpad wg nich niebezpieczny lub jakiś
inny z d. powód.
- las jest otwarty 24h
- las nie pyta ile śmieci wyrzucasz
- las nie pyta co wyrzucasz
- las nie pyta o dowód osobisty
- las nie pobiera kasy
@sawes82
Wszystkie z tych rzeczy, które wymieniłeś, u mnie na osiedlu normalnie leży na śmietniku i to bez problemu zabierają, nikt nigdzie nie jeździ z pudełkiem od telewizora, żarówką czy płytką z łazienki. Kible, pralki, wszystko ląduje na śmietniku i znika bez problemu. Nawet raz czy dwa razy w miesiącu przyjeżdżają i jest odbiór wszystkich mebli, które ktoś z domu wywalił. Czy jest to jakoś dodatkowo płatne dla tego co wywala - szczerze nie wiem, ale nikt z niczym nie biega na drugi koniec miasta. Choć podejrzewam, że większy problem może być w przypadku domów jednorodzinnych w miejscowościach poza miastami. Zatem wszystkiemu winna biurokracja i robienie ludziom problemów, ale jedyne co wielu umie powiedzieć to tylko "WINCYJ KAR!!!!"... Normalne w tym kraju.
@qbpm
Pamiętam jak jakiś czas temu sąsiedzi robili generalny remont w mieszkaniu. Ale to taki generalny, że aż tynk ze ścian skuwali. Przez jakiś tydzień czy dwa pod blokiem stał przywieziony specjalnie dla nich kontener na gruz i inne odpady. Po raz kolejny nikt z niczym nigdzie nie jeździł. Ile za to zapłacili - nie pytałem, ale da się bez jeżdżenia po całym powiecie ;) No ale jak widać inne regiony pewnie wolą mieć śmieci w lasach i marudzić, zamiast ułatwić ludziom opłaty i biurokrację....
@Nighthawk7 Zapewne w innych regionach wygląda to lepiej. U nas do przetargu na odbiór odpadów startuje tylko jedna firma - właściciel wysypiska wyznaczonego przez wojewodę na nasze województwo (kolejny absurd), więc nikt im nie podskoczy. Są monopolistami i dyktują absurdalne warunki. Lista artykułów codziennego użytku, których nie wolno wyrzucać do kosza (choćby pieluszki) zajmuje pół strony, drobnym drukiem. Na szczęście nie chce im się grzebać w śmieciach i jak nie leży na wierzchu to nie zauważą.
@Nighthawk7 A jeśli chodzi o gabaryty (meble, AGD itp.) to oczywiście mamy PSZOK. Tylko, że przyjmują sprzęt kompletny. Jak wymontujesz silnik z pralki i zrobisz z niego np. szlifierkę to reszty pralki na PSZOK już nie oddasz. Musisz lecieć na wysypisko. Z oponami podobnie. Rozwaliłem nówkę oponę, więc bez problemu kupiłem taką samą. Ale na PSZOK można oddać albo 2 albo 4 szt. Jednej nie przyjmą. Na szczęście w punkcie zmiany opon nie robią takich problemów.
@sawes82
Czyli krótko mówiąc - zamiast karać to umożliwić ludziom w normalny, bezproblemowy sposób pozbycie się śmieci i będzie ok. Tylko to by było zbyt proste ;)
@sawes82 ci ktorzy tak robia to pluskwy. Natura jest o wiele piekniejsza niz te domy januszowe wiec o nia powinno sie dbac
@Patrztutaj A ja nie winię ludzi tylko system. Nikt, absolutnie nikt nie wywoziłby śmieci do lasu jakby mógł je wyrzucić do kosza. Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest brak konkurencji. Jeśli wojewoda wyznacza jedno wysypisko, na które wszystkie firmy muszą wywozić odpady, to gdzie tu konkurencja? Jak firma oferująca lepsze warunki ma się przebić jeśli musi śmieci odwieźć do swojego konkurenta i zapłacić tyle ile on zażąda?
@qbpm
w normalnym mieście każdemu gospodarstwu domowemu przysługuje kilka tzw. big bagów, na tego typu odpady, rocznie i to za free więc nie wiem w czym problem aby zamówić big bag i wywalić śmieci remontowe? każde miasto ma też punkty odbioru elektrośmieci i też można oddać to co zbędne za free. duże markety też organizują od czasu do czasu akcje zbierania elektośmieci, poza tym kupując sprzęt AGD masz prawo zwrócić stary zepsuty sprzedawcy i nie ma zmiłuj on ma obowiązek go od ciebie zabrać. np. u nas raz w miesiącu wywozi się tzw. duże gabaryty i też za free (info o datach zbiórki jest ogólno dostepne) więc gdzie ty widzisz problem?? ludzie sami sobie te problemy wymyślają :( niestety obywatele w tym kraju są albo do szczętu głupi albo leniwi aby robić to zgodnie z zasadami. wywalanie wszystkiego co niepotrzebne do lasu to w Polsce chyba taki nowy ekstremalny sport narodowy. :( :( :(
@adamIM Nie wiem skąd wziąłeś jakieś big bagi ale pierwsze słyszę o czymś takim i sprawdzałem na stronie swojego MPO i oczywiście nie ma czegoś takiego. Kiedyś po remoncie miałem takie płyty z demontażu, myślałem że to gipsowe są, ale nie, nie wiem co to był za materiał. Nikt tego nie chciał przyjąć. Z innych rzeczy to odpady z papą, smołą po remoncie dachu. A gdzie wyrzucić starą butlę gazową? A gabaryty? np drzwi z szybą nie można, czy toaletkę z lustrem też nie, nie przyjmują szkła z szyb, las nie wybrzydza. Oczywiście jak się uprzesz, to znajdziesz firmę, która to odbierze i wystawi odpowiedni rachunek, ale chodzi o to, żeby to było prostsze i tańsze niż wywiezienie do lasu. Inaczej las wygra i wcale mnie to nie dziwi.
@qbpm
big bag to taki duży "jutowy" wór o pojemności ok.1T. u nas w mieście w ciągu roku gospodarstwo domowe może wykorzystać 4 takie wory na odpady np. poremontowe. feler jest tylko jeden że musisz wziąć 4 na raz jak wykorzystasz 1 to ci te trzy przepadają i nie skorzystasz z nich później :( ale możesz do tego wora wywalić wszystko z remontu, gruz, szkło, kafelki, kartongips etc.
wielkie gabaryty typu szafa, łóżko, drzwi etc. zabierane są 1x w miesiącu. daty odbiorów są komunikowane na tablicy ogłoszeń każdego budynku. po prostu dzień wcześniej wystawiasz graty przy śmietniku i zapominasz o nich. moje stare meble zabrali nawet poza terminem wystarczyła tylko informacja do administracji i po zabawie. ale napisałem że w "normalnym mieście" :) :) :) u nas choć to jedno jest OK. :) :)
wystarczyłyby rozsądne opłaty za śmieci i regularne wystawki. No ale po co, skoro można za śmieci zdzierać do żywego, a wystawki robić raz na pięć lat.
@Rhanai
to dlaczego nie ruszysz tyłka i nie pójdziesz na otwarte posiedzenie rady miasta czy gminy i nie rzucisz pomysłu na tego typu akcję? podejrzewam że w twojej gminie istnieje coś takiego jak zbiórka dużych gabarytów raz na miesiąc tylko trzeba poszukać informacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2022 o 11:26
@adamIM typowe przerzucanie winy, strasznie tani motyw.
@Rhanai
jakie przerzucanie winy? przecież to ty wybrałaś(eś) tych ludzi, którzy rządzą twoja gminą więc wymagaj od nich takich akcji. to raczej ty przerzucasz winę na innych na zasadzie "niech ktoś to zrobi za mnie." to jest właśnie typowe tanie zagranie. chcesz wody do obmycia rak??
Kasa. O kasę łatwo. Popieram kary społeczne. Konieczność zebrania dziesieciokrotnosci masy śmieci wyrzuconych przez delikwenta.
U mnie jest niedaleko rów, który jest wypełniony śmieciami. Fotele, kible i mnóstwo mniejszych rzeczy. Rów to praktycznie wysypisko na śmieci...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2022 o 7:16
Źle po selekcjonowane........ NIE odbiorą ! Trochę gruzu z remontu ................ nie odbiorą ! Od firm NIE odbiorą ... bo osobny przetarg........ NIE odbiorą. Ciągle coś ......... a później, jak na zdjęciu.
Największy problem to fakt że punkty odbioru kręcą nosem. Przy ostatnim remoncie jechaliśmy ze śmieciami do 3 różnych punktów i wszędzie narzekali, a to że gruz przyjmowali wczoraj a dzisiaj już nie, to że szyby (potłuczone) muszą być najpierw umyte, itp.
Ostatecznie sąsiad od którego pożyczyliśmy przyczepę by wywieźć to wszystko powiedział że za flaszkę pozbędzie się tych śmieci.
Domyślam się w jaki sposób.
W moim mieście nie ma problemu ze śmieciami pobudowlanymi czy gabarytami. Śmieci na wysypisko własnym transpotem (sprawdzają meldunek) Zaś elektrośmieci zabiera bezpłatnie prywaciarz kooperujący z gminą . Kożystalem obu opcji wielokrotnie i śpię spokojnie. Pozdrawiam
mogliby tak i u mnie... ale nie!
A ja bym najpierw chciał wiedzieć dlaczego ludzie to robią. Bo albo PSZOKi nie działają tak jak powinny, albo są inne powody.
apel do pseudo grzybiarzy. Jak już idziesz na te grzyby to nie wyrzucajcie tych puszek po browarach po lesie bo to naprawdę ch*jowo wygląda. Już nie wspomnę o pozostałościach po remontach czy Pampersach po Brajanie i Dżesice.
@sawes82.I tu niestety mylisz się. Zachodzę w głowę dlaczego, ale za śmieci i tak płaci, pod urzędem gminy stoją dodatkowo kontenery, do których można wrzucić co się chce, a ciul jeden z drugim wywozić do lasu i płytki po remoncie i wory z domowymi śmieciami. Bo ojciec i dziadek tak zawsze wywozili.
@Zemrzyk Widzisz, u Ciebie może stoją. U mnie nie. To, że coś działa u Ciebie nie znaczy, że w całej Polsce jest tak samo. Na naszym obszarze monopolista dyktuje warunki i jak nie chce to nic nie odbierze. I od mieszkańców i od urzędu, więc urząd nie będzie strzelał sobie w kolano, żeby stawiać jakieś ogólnodostępne kontenery. Co z nimi potem zrobi? Gdzie ma to wywieźć jak monopolista tego nie przyjmie?
@sawes82
jak to gdzie? do lasu kurła!
Ja nie
Mogą dać nawet i karę śmierci i nic to nie zmieni, dopóki ściganie tego procederu jest niemal żadne. Już starożytni wiedzieli, że jedną z podstaw dobrego systemu karnego jest nieuchronność kary.
Płacić za wywóz i jeszcze na własny koszt wywozić śmieci do lasu? Nie ogarniam głupoty niektórych.