Przechwycona rozmowa jednego rosyjskiego kata z matką.
Zawsze się zastanawiałem jak żyją ze sobą takie typy kiedy czytałem o przesłuchaniach podczas drugiej wojny światowej... a tutaj okazuje się że nie mają większych problemów ze sobą.
Z informacji na początku filmu wynika, że jest to rozmowa rosyjskiego żołnierza z jego matką, a nie żoną. Nie zmienia to faktu, że takiej podłej gnidy człowiekiem nazwać nie sposób. Najgorsze jest chyba jednak to, że tolerancja dla takich zachowań przekazywana jest u tych dzikusów z pokolenia na pokolenie i matka nie widzi nic niestosownego w zachowaniach swojego syna. On natomiast pokazany jest na zdjęciu prawdopodobnie ze swoją córką, której zapewne przekaże "odpowiednie" wzorce zachowań.
Z informacji na początku filmu wynika, że jest to rozmowa rosyjskiego żołnierza z jego matką, a nie żoną. Nie zmienia to faktu, że takiej podłej gnidy człowiekiem nazwać nie sposób. Najgorsze jest chyba jednak to, że tolerancja dla takich zachowań przekazywana jest u tych dzikusów z pokolenia na pokolenie i matka nie widzi nic niestosownego w zachowaniach swojego syna. On natomiast pokazany jest na zdjęciu prawdopodobnie ze swoją córką, której zapewne przekaże "odpowiednie" wzorce zachowań.