To miało gigantyczny sens. Gołębi używano już setki lat temu (ten "trik" pamięta jeszcze czasy renesansu). Jony w ich mózgach potrafią ich poprowadzić "do domu" na setki kilometrów w niedługim czasie. Oczywiście dzisiaj używa się np smsów, ale nie zapomniano o potencjale "dachowych osrańców" i co jakiś czas są na świecie organizowane konkursy na najszybsze gołębie pocztowe. Są hodowane i mieszkają w punkcie A, a gdy już będą gotowe to wywozi się je na ogromną odległość i oznakowuje. Ten, który pokona wyznaczoną trasę szybciej - wygrywa (no, właściwie wygrywa ten, kto na niego postawił, ale wygrywa:P).
@n0p
Tu bardziej chodzio, o to, że ówczesna technologia nie pozwalała na masową produkcję sprzetu radiowego, radiostacji był mało (kilka szt. na cały korpus/ armię), były wielkie i delikatne (lampy), ich transport był bardzo utrudniony i do tego były drogie.
A gołębie były tanie i powszechne.
To miało gigantyczny sens. Gołębi używano już setki lat temu (ten "trik" pamięta jeszcze czasy renesansu). Jony w ich mózgach potrafią ich poprowadzić "do domu" na setki kilometrów w niedługim czasie. Oczywiście dzisiaj używa się np smsów, ale nie zapomniano o potencjale "dachowych osrańców" i co jakiś czas są na świecie organizowane konkursy na najszybsze gołębie pocztowe. Są hodowane i mieszkają w punkcie A, a gdy już będą gotowe to wywozi się je na ogromną odległość i oznakowuje. Ten, który pokona wyznaczoną trasę szybciej - wygrywa (no, właściwie wygrywa ten, kto na niego postawił, ale wygrywa:P).
@n0p
Tu bardziej chodzio, o to, że ówczesna technologia nie pozwalała na masową produkcję sprzetu radiowego, radiostacji był mało (kilka szt. na cały korpus/ armię), były wielkie i delikatne (lampy), ich transport był bardzo utrudniony i do tego były drogie.
A gołębie były tanie i powszechne.