University College London
Na tych studiach poznasz nie tylko historię wikingów, ale nauczysz się języka skandynawskiego, nowoczesnego i starożytnego. Kierunek także przewiduje spędzenie całego roku w danym kraju wikingów (w zależności od wybranego języka).
Bath Spa University
Tutaj liczy się kreatywność. Akrobatyka, burleska i inne sztuki przewidziane są w programie tego kierunku. Oprócz rozwoju fizycznego nauczysz się demonstrować swoje umiejętności przed publicznością.
Uniwersytet Cornella
Na tym kierunku nie tylko nauczysz się wchodzić po pniu drzewa. Okazuje się, że studia są znacznie bardziej skomplikowane, a tym samym ekscytujące. Program przewiduje naukę różnych technik linowych i alternatywnych sposobów wspinaczki. Nauczysz się także oceniać zagrożenie, a nawet spać w hamaku zawieszonym między gałęziami.
University of Michigan
Ekstremalne zjawiska pogodowe są coraz częstsze, a wszyscy wiemy jaki mogą mieć wpływ. Podczas tego kursu poznasz różne kataklizmy i ich fizykę. Nauczysz się także analizować pogodę i prognozować burze.
Uniwersytet Mie
To ciekawy kierunek, z którego można uzyskać tytuł magistra. Niestety, z przykrością informujemy, że ninją nie zostaniesz. W trakcie studiów dowiesz się wszystkiego o ich historii, a nawet poznasz umiejętności niezbędne, by zostać jednym z nich. W programie przewidziane są umiejętności przetrwania i sztuki walki.
Florida Gulf Coast University
Okazuje się, że golf to poważna sprawa. Możesz nie tylko zostać miłośnikiem tego sportu, ale także zdobyć tytuł licencjata. Program oferuje szeroki zakres wiedzy – od planowania biznesowego po dopasowanie kijów i zarządzanie trawą darniową.
Cornwall College
Nazwa dość myląca, bo program wcale nie obejmuje praktycznego kursu surfowania. Nie mniej jednak uczelnia znajduje się blisko plaży. Podczas studiów nauczysz się tworzyć deski surfingowe i poznasz branżę. W rezultacie absolwenci mogą wybierać różne ścieżki kariery od trenera po menadżera wydarzeń.
W większości to wcale nie są głupie kierunki. Rzecz w tym, że są bardziej niszowe i bardzo specjalistyczne. Zapotrzebowanie na takich absolwentów jest raczej małe, więc wszystko jest ok, póki nie ma ich zbyt wielu. Zarządzanie golfem czy cała teoria surfingu włącznie z produkcją desek to są jak najbardziej potrzebne zawody. Instrukcja wspinaczki włącznie ze wszystkimi typami węzłów i rozwieszaniem hamaków też. Jak ktoś raz źle zawiąże węzeł i przeżyje, to bardzo doceni taki kurs.
Kiedyś widziałem napis. "Pi....ol studia zostań Ninja". A tu są studia Ninja. Czyli da się te 2 rzeczy jednak połączyć.
Ale wiesz autorze, że część z tych rzeczy to zwykle kursy a nie pełnoprawne studia.
Kolejna sprawa, czym się różni zarządzanie golfem od hotelarstwa? Na jednym uczą jak ogarnąć hotel na drugim pole golfowe, na co w krajach gdzie golf jest popularny tez zapewne jest popyt, zwłaszcza, ze niektóre ośrodki są naprawdę sporymi biznesami i ogarnięcie tego wymaga wykfalifikowanego personelu. Wiadomo nisza, stąd pewnie tylko jeden taki kierunek na całe USA.
Tak samo jest i u nas, na PG w Gdańsku jest co prawda nie kierunek a specjalizacja na informatyce o nazwie geoinformatyka (za moich czasów była to specjalizacja magisterska, teraz nie jestem pewien). Jeden z nielicznych tego typu kierunków w Europie. Uczą tam choćby procesów digitalizacji i tworzenia map cyfrowych na podstawie zdjęć satelitarnych. Zapotrzebowanie na tego typu ekspertów nie jest wielkie (większość roboty robią kartografowie i geodeci, specjaliści z IT ogarniają proces technicznie, tamci nanoszą ręcznie poprawki, oznaczają obiekty itd.) ale jednak jest i w Gdańsku swoje oddziały zajmujące się tworzeniem map maja choćby Boeing-Jepesen i Lufthansa oraz znajdują się dwie firmy tworzące mapy morskie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2022 o 7:50
A czego można się nauczyć na Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu?
@MG02 na pewno nie kultury
to sa kursy, a nie studia
@Nickt4u Bo to jest głupio przetłumaczone. Po angielsku "uczeń", albo "kursant" to "student". Trudno tygodniowy kurs produkcji lodów tłumaczyć jako "studia".
A słowo uniwersytet też bywa nadużywane, jak np. Hamburger University - ośrodek szkoleniowy w globalnej siedzibie McDonald's w Chicago