Chyba jednak jest kilka różnic. Ksiądz oferuje fikcyjny towar, którego nikt nie widział i nie zobaczy.
Akwizytor oferuje konkretny towar, i z reguły nie interesuje się dziećmi klienta, a jeśli to zrobi, to trafi do więzienia, a nie na inną parafię.
@sliko ja tak ogólnoświatowo a nie to co w Polsce :D Osobiście dla mnie jakiekolwiek przestępstwo pedofilskie czy gwałtu czy molestowania (nieważne czy względem dziecka czy dorosłej osoby) wydawane w zawieszeniu to kpina,
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 maja 2022 o 12:24
Cena jest zawyżona? 90% obowiązków katolika opiera się na postępowaniu zgodnym z Kodeksem Karnym oraz Kodeksem Wykroczeń. Czyli te samie koszta ponoszą zarówno wierzący jak i ateiści.
8% obowiązków katolika związanych jest głownie z jego czasem - modlitwa, nabożeństwa i inne uroczystości. Oczywiście dla pracoholika może to być strata, jednak przeciętny człowiek zwykle więcej czasu w tygodniu marnuje na bzdury niż na religię. Czyli koszt znowu jest fikcyjny. Pozostają 2 procenty. Jeden to "uczciwość małżeńska" i inne podobne zasady. Będąc katolikiem nie wypada ich łamać, ale fakty są tutaj smutne. Wierzący okazują się znowu podobni do niewierzących. Na koniec 1% - koszty utrzymani Kościoła. Jeśli ktoś ma mentalność Szkota, może ograniczyć się do opłaty za chrzest, ślub i pogrzeb. Wszystko inne w Kościele dostajesz za darmo, a pozostałe wpłaty są jedynie dobrowolną ofiarą (pomijam podatki, jednak tu również ateiści i wierzący nie są rozróżniani - z pretensjami zwróć się do sejmu) której dokonuje się z "potrzeby serca", albo "bo sąsiadka patrzy".
Powiedz, gdzie tu widzisz zawyżoną cenę?
Pozostaje towar. Fakt, nie jesteśmy w stanie sprawdzić jego wartości. Być może jest to ładnie opakowana cegła, a być może największy możliwy skarb. Tego nie wiesz i raczej nie zdołasz sprawdzić. Jednak przypomnij sobie co pozostało na dnie Puszki Pandory, gdy wydostały się z niej wszystkie nieszczęścia? Jedynie co ludziom pozostało to... nadzieja. Może dla ciebie jest ona bezwartościowa, jednak od tysięcy lat ludzie uważają ją za niezwykle cenną.
Czy poświecenie kilku minut dziennie oraz kilkuset złotych w ciągu 80 lat, to dla ciebie tak zawyżona cena?
Przyznaj się - jesteś Szkotem, wygnanym z ziemi rodzinnej za skąpstwo ;)
nie przesadzaj :D ... czasami trafiają do więzienia.... jakiś 0,1% z tych oskarżonych
@Pasqdnik82 ostatnie wyroki były w zawieszeniu, w przeciwieństwie do wyroku za pomazanie kapliczki farbą https://demotywatory.pl/5133844/Rok-wiezienia-za-obraze-uczuc-religijnych-Sad-w-Szczecinie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2022 o 12:15
@sliko ja tak ogólnoświatowo a nie to co w Polsce :D Osobiście dla mnie jakiekolwiek przestępstwo pedofilskie czy gwałtu czy molestowania (nieważne czy względem dziecka czy dorosłej osoby) wydawane w zawieszeniu to kpina,
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2022 o 12:24
Cena jest zawyżona? 90% obowiązków katolika opiera się na postępowaniu zgodnym z Kodeksem Karnym oraz Kodeksem Wykroczeń. Czyli te samie koszta ponoszą zarówno wierzący jak i ateiści.
8% obowiązków katolika związanych jest głownie z jego czasem - modlitwa, nabożeństwa i inne uroczystości. Oczywiście dla pracoholika może to być strata, jednak przeciętny człowiek zwykle więcej czasu w tygodniu marnuje na bzdury niż na religię. Czyli koszt znowu jest fikcyjny. Pozostają 2 procenty. Jeden to "uczciwość małżeńska" i inne podobne zasady. Będąc katolikiem nie wypada ich łamać, ale fakty są tutaj smutne. Wierzący okazują się znowu podobni do niewierzących. Na koniec 1% - koszty utrzymani Kościoła. Jeśli ktoś ma mentalność Szkota, może ograniczyć się do opłaty za chrzest, ślub i pogrzeb. Wszystko inne w Kościele dostajesz za darmo, a pozostałe wpłaty są jedynie dobrowolną ofiarą (pomijam podatki, jednak tu również ateiści i wierzący nie są rozróżniani - z pretensjami zwróć się do sejmu) której dokonuje się z "potrzeby serca", albo "bo sąsiadka patrzy".
Powiedz, gdzie tu widzisz zawyżoną cenę?
Pozostaje towar. Fakt, nie jesteśmy w stanie sprawdzić jego wartości. Być może jest to ładnie opakowana cegła, a być może największy możliwy skarb. Tego nie wiesz i raczej nie zdołasz sprawdzić. Jednak przypomnij sobie co pozostało na dnie Puszki Pandory, gdy wydostały się z niej wszystkie nieszczęścia? Jedynie co ludziom pozostało to... nadzieja. Może dla ciebie jest ona bezwartościowa, jednak od tysięcy lat ludzie uważają ją za niezwykle cenną.
Czy poświecenie kilku minut dziennie oraz kilkuset złotych w ciągu 80 lat, to dla ciebie tak zawyżona cena?
Przyznaj się - jesteś Szkotem, wygnanym z ziemi rodzinnej za skąpstwo ;)