Nie rozumiem na jaką cholerę jest takie usprawiedliwianie się ,za niedługo dojdzie do tego żeby zrobić remont albo wywiercić dziurę pod obraz będzie trzeba uzyskać zgodę większości sąsiadów . Musisz zrobić hałas wierceniem czy stukaniem to rób ,przecież nikt takich prac co dziennie nie wykonuje .
@mamut3003
Miałem codzienne tłuczenie z dwóch stron, które rozciągnęło się na pół roku. Dzień w dzień coś tam. Sąsiad robił po godzinach u siebie, żeby oszczędzić. W międzyczasie z drugiej strony remontowano może ze 2 mieszkania. Nie wiadomo kto, ale słychać.
I pracuję zdalnie, mam małe dzieci. I co w związku z tym? Ano nic. Przeprowadziłem się do bloku to miałem świadomość, że do takich sytuacji może dojść. To mój wybór. To nie domek jednorodzinny.
Nie mam pretensji, byle ktoś nie łomotał sprzętem po nocach czy przeginał w innym temacie.
A z tym sąsiadem poznaliśmy się. Raz na jakiś czas browar wypijemy (jeszcze z jednym z klatki).
Za dużo jaśniepaństwa w tym naszym społeczeństwie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2022 o 12:58
@mamut3003 Częstowanie cukierkiem owszem, miłe choć wcale niekonieczne i nie o to tu chodzi. Najważniejsze że facet Z GÓRY uprzedza i do tego bardzo KONKRETNIE KIEDY w mieszkaniu będzie hałas. Dzięki czemu sąsiedzi będą mogli sobie wtedy np. zaplanować wyjazd do ukochanej rodzinki w gości albo cokolwiek innego poza domem, a nawet jeśli już musi w domu siedzieć to i tak świadomość że skończy się po iluś tam godzinach w danym dniu pomaga to przeżyć.
Natomiast nic bardziej nie wk**wia gdy sobie ktoś wywiesza info o remoncie... bez żadnych konkretnych dat i godzin. Potem i tak łupie i wierci znienacka kiedy mu się spodoba, no ale wielki pan łaskawie przecież wywiesił kawałek zasranej karteczki która nic nie znaczy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2022 o 17:58
@BOFH oj już nie przesadzaj my z tymi uprzejmościami i miłościami bo później to się słabo kończy , każdy kto decyduje się na chów klatkowy musi zdawać sobie z tego sprawę że prędzej czy później będą jakieś remonty uskuteczniane . I nic z tym nie zrobisz no chyba że ktoś zacznie przeginać w czasie ciszy nocnej . A tak to nawet jak znajdzie się jakiś uprzejmy i zadzwoni na policję to przyjadą i pojadą bo jak jest remont to musi być głośno .
Ciekawe kto poczęstuje się miseczką?
Nie rozumiem na jaką cholerę jest takie usprawiedliwianie się ,za niedługo dojdzie do tego żeby zrobić remont albo wywiercić dziurę pod obraz będzie trzeba uzyskać zgodę większości sąsiadów . Musisz zrobić hałas wierceniem czy stukaniem to rób ,przecież nikt takich prac co dziennie nie wykonuje .
@mamut3003
Bo to jest miłe?
@mamut3003
Miałem codzienne tłuczenie z dwóch stron, które rozciągnęło się na pół roku. Dzień w dzień coś tam. Sąsiad robił po godzinach u siebie, żeby oszczędzić. W międzyczasie z drugiej strony remontowano może ze 2 mieszkania. Nie wiadomo kto, ale słychać.
I pracuję zdalnie, mam małe dzieci. I co w związku z tym? Ano nic. Przeprowadziłem się do bloku to miałem świadomość, że do takich sytuacji może dojść. To mój wybór. To nie domek jednorodzinny.
Nie mam pretensji, byle ktoś nie łomotał sprzętem po nocach czy przeginał w innym temacie.
A z tym sąsiadem poznaliśmy się. Raz na jakiś czas browar wypijemy (jeszcze z jednym z klatki).
Za dużo jaśniepaństwa w tym naszym społeczeństwie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2022 o 12:58
@mamut3003 Częstowanie cukierkiem owszem, miłe choć wcale niekonieczne i nie o to tu chodzi. Najważniejsze że facet Z GÓRY uprzedza i do tego bardzo KONKRETNIE KIEDY w mieszkaniu będzie hałas. Dzięki czemu sąsiedzi będą mogli sobie wtedy np. zaplanować wyjazd do ukochanej rodzinki w gości albo cokolwiek innego poza domem, a nawet jeśli już musi w domu siedzieć to i tak świadomość że skończy się po iluś tam godzinach w danym dniu pomaga to przeżyć.
Natomiast nic bardziej nie wk**wia gdy sobie ktoś wywiesza info o remoncie... bez żadnych konkretnych dat i godzin. Potem i tak łupie i wierci znienacka kiedy mu się spodoba, no ale wielki pan łaskawie przecież wywiesił kawałek zasranej karteczki która nic nie znaczy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2022 o 17:58
@BOFH oj już nie przesadzaj my z tymi uprzejmościami i miłościami bo później to się słabo kończy , każdy kto decyduje się na chów klatkowy musi zdawać sobie z tego sprawę że prędzej czy później będą jakieś remonty uskuteczniane . I nic z tym nie zrobisz no chyba że ktoś zacznie przeginać w czasie ciszy nocnej . A tak to nawet jak znajdzie się jakiś uprzejmy i zadzwoni na policję to przyjadą i pojadą bo jak jest remont to musi być głośno .
Jeszcze niech każdemu da po 100