Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
168 178
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M Myslaca_istota
+5 / 9

A to skrzyżowanie MEndy z łajZĄ nie miało nie głosować po skandalu z próbą okradania rodziców nieuleczalnie chorych dzieci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cczesuav2
+4 / 4

Posłowie PiS nadal muszą się uczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 3noki
+6 / 8

Żeby dorosły człowiek nie potrafił się ubrać... .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ludek_z_lasu
+1 / 3

@3noki Ubrał się dokładnie jak ostatnia ŁAJZA!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hek_sa
+1 / 1

Przez pomyłkę założył spodnie młodszego brata, "żakiecik" zresztą też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
+2 / 4

Sejm, jaki nie byłby jego skład, jest urzędem i urzędnicy, pracujący za naszą kasę powinni przynajmniej wyglądać, dziś już nie marzę o mądrości "naszych" reprezentantów - DNO. Powinni za otrzymywane pieniądze obowiązkowo wynajmować specjalistów od wizerunku, a także obowiązkowe badania psychiatryczno-psychologiczne przed wpisaniem na listy. Te koszule z mankietami na guziki i z kolorowymi lamówkami, marynarki z kolorową stebnówką, plastikowe buty........

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 3noki
0 / 0

@swosek Niestety. Sąd nie jest urzędem, a poseł urzędnikiem. Ale poza poniższym na urzędnika trzeba mieć studia i zdać niełatwy często egzamin. Poseł nie ma obowiązku mieć pisać (podpisać się może "x", a głosuje i tak guzikiem).


"Zgodnie z art. 95 Konstytucji Sejm i Senat są organami państwa w zakresie władzy ustawodawczej."
PWN: Urząd :«organ administracji państwowej o określonym zakresie działania; też: zespół osób i środków zapewniający realizację funkcji tego organu»

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
-1 / 1

@3noki Ok. nieprecyzyjnie się wyraziłem, pewnie z niewiedzy.... ale nie zmienia to faktu , że ci ludzie nas "reprezentują"(powiedzmy), i to za nasze podatki. Pisząc urzędnik myślisz zapewne o służbie cywilnej, ale przytłaczająca większość urzędników w moim rozumieniu, nie musi mieć studiów, ani zdawać jakichkolwiek egzaminów (matury nie liczę).
Dzięki za naukę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 3noki
0 / 0

@swosek Bo to wcale nie jest taka prosta kwestia. :) Akurat sam jestem urzędnikiem. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po rekrutacji na nowe stanowisko było rozpoczęcie studiów podyplomowych zgodnych z obszarem zadać swojego urzędu. Takie podejście to naprawdę naturalne i powszechne zjawisko w moim otoczeniu.
Dla kontrastu miałem "przyjemność" pracując w ministerstwie zetknąć się z interpelacjami poselskimi. Zaznaczę, że ustawowo nie można tego olać i trzeba takiemu jegomościowi odpowiedzieć. Nie spotkałem się z ani jednym zapytaniem, które byłoby rzeczowe. Za to po kilku razach przestało mnie dziwić, że osoba, która GŁOSOWAŁA za ustawą budżetową pyta MSWiA (sic!) jakie wpływy do budżetu są zaplanowane z "x". Dodam, że takowa była wtedy jeszcze w sejmie. Przełożę to na "rynkowe": członek zarządu pyta się pracownika ochrony: "o ile zarząd zamierza podnieść świadczenia socjalne dla głównej księgowej" na następnym zjeździe zarządu, który jest planowany na przyszły miesiąc? Aby przykład w pełni oddawał absurd sytuacji musiałbym dodać, np. że pracownik ochrony jest stażystą z zewnętrznej firmy.
Uh... chyba udało mi się oddać "celność", "zasadność" i "rzetelność" działań miłościwie nam panujących. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

Permanentnie zapominał o dniu nóg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem