Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
254 265
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Q qra_633
+7 / 17

Zamiast wstążek trzeba kaganiec zakładać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polkong
+4 / 6

@qra_633 ... i smycz w miejscach publicznych. Wystarczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 2

@qra_633 podstawa prawna, to?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+4 / 6

@qra_633 Co ci da kaganiec w przypadku psa, który nie ugryzie, ale za to np. zacznie się trząść, bo się boi?
Co ci da, jeżeli pies spanikuje i zacznie uciekać, bo obcy? Nawet jeżeli smycz go ograniczy?
Tu nie chodzi i nie powinno chodzić o człowieka, który głaszcze, tylko o komfort psa - bo są psy po przejściach i z traumami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gorgonek
+4 / 4

@qra_633 chyba tym ludziom co się z łapami do pieska pchają ;) Ja tam łapię takich kretynów za ręce i pytam "przyjemnie ci jak ktoś obcy zaczyna cię dotykać, a może mam podrapać za uszkiem?" i zaraz odchodzą. Mam nadzieję że do żadnego innego psiaka tak nie podejdą po takiej akcji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+2 / 2

To jeszcze musicie nauczyć tego 2-5 latki bo to one najczęściej lecą do piesków, dorosły człowiek raczej mało który podejdzie do obcego psa i będzie go głaskał bez zapytania właścicieli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
+6 / 6

@kibishi
Mam psa. Jedyna reakcja małych dzieci to pytanie: "czy mogę pogłaskać?". Nie spotkałem jeszcze gówniaka który leci do psa. Nie wiem, może to ja mam szczęście, może mój pies budzi respekt mimo że nie jest duży, a może twierdzenie że "2-5 latki najczęściej lecą do piesków" jest wyssane z palca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+6 / 6

@kibishi . To jeszcze musicie nauczyć rodziców żeby pilnowali swoich 2-5 latków. Zwłaszcza że psy to nie jedyne zagrożenia na jakie mogą się narazić pozostawione bez należytej opieki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
+2 / 2

@Bimbol Jak jeszcze miałem psy też nie zauważyłem dzieciaków lecących do głaskania a jak już któryś podchodził to się pytał :)
Za to z dorosłymi to już co innego. Nie raz musiałem skracać smycz i ciągnąć psa siłowo do tyłu, bo nie docierało że "taki słodki piesek" ma pozycję do ataku i zaraz odrąbie jej rękę, a ostatni jakiego miałem to krzyżówka dobermana (ojciec) z pinczerem średnim (matka). Cholera była strasznie ładna, ładna błyszcząca czarna krótka sierść, ciało dość muskularne, całkowicie niepozorny bo wzrost po suce odziedziczył i w kłębie nie dorastał nawet do kolana, do tego niepodcięte uszy jak u dobermanów bywa, skrócony ogon (z hodowli pinczerów i już tam go skrócili dzień po urodzeniu), nie stwarzał wrażenia agresywnego psa.
Jednak w stosunku do dorosłych jak i innych psów bywał bardzo agresywny jeśli ten mu się nie spodobał. W stosunku do dzieci to był anioł a nie pies, jednak obcym dzieciakom i tak nie dawałem głaskać :)
Jak na swój charakter łatwo przyswajał komendy i je wykonywał.

Nie raz musiałem się z nim szarpać bo jakaś grażynka powiedziała dzieciakowi, "idź zobacz jaki ładny piesek, pogłaszcz go jak chcesz" bez pytania mnie o zdanie, czy sama podlatywała głaskać.
Najciężej było wytłumaczyć jak szła grażynka ze swoim "yorkiem" czy innym małym psem i się cieszyła że mój pies merda ogonkiem i ciągnie w stronę jej psa bo pewnie chce się pobawić, tyle że jego zamiarem było odgryzienie mu głowy a nie zabawa z nim, bo na tyle rozpoznawałem jego posturę i zachowanie że wiedziałem kiedy jest agresywny. Pinczery średnie mają dość charakterystyczną pozę jak idą do ataku, kręgosłup idealnie prosto na widocznie napiętych mięśniach, szyja sztywno, napięte tylne łapy rozłożone na boki i pod skosem do tyłu, do tego brak szczekania czy warczenia i lekkie płynne ruchy głową tak aby śledzić wzrokiem ofiarę.
Jak skończył dwa lata, zaczął chodzić w kagańcu i tam gdzie byli ludzie na całkowicie skróconej i napiętej smyczy, bo ludzie nie rozumieli prostej komendy "nie podchodź do psa i weź swojego".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 czerwca 2022 o 10:00

avatar Cascabel
+2 / 2

@kibishi Za 2-5 latki odpowiada rodzic. Jeżeli wyrwały się mu i biegną do psa, to rodzic powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności - w analogiczny sposób jak powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności jeżeli dziecko mu się wyrwie, przebiegnie przez szlaban i wbiegnie pod pociąg, albo wsadzi rękę do ula.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+4 / 4

Żółte wstążki są zarezerwowane dla tych, którzy chcą biedronki do ogrodu przyciągnąć :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 5

Jak debil z ulicy wsadzi rece do zgniatarki do galezi i mu te rece upitoli to nikt nie ma pretensji do tej zgniatarki. Czemu jak ktos pcha lapska do zwierzecia i te zwierze zareaguje agresja to potrafia miec pretensje do zwierzecia albo wlasciciela?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
0 / 0

@Xar bo zgniatarka nie zacznie cię gonić warcząc na ciebie tylko dlatego że masz czelność iść tym samym chodnikiem kilka metrów od niej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+3 / 3

Ja nie toleruję piesków.
Czy ja również mogę sobie coś przyczepić, żeby one nie chciały "się bawić" i się nie "cieszyły tylko"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A akam91
+3 / 5

Nie widzę sensu w akcji.
Trzeba być debilem by bez pytania psa ruszać. Mam dwie córy ani razu do psa nie podeszły. Zawsze na głos mówią "jaki ładny piesek, jaki malutki/duży". Nawet nigdy nie słyszałam pytania czy mogą pogłaskać. Jak kogoś znam i psa głaskam to jak się upewnią że jest ok, to powoli podejdą i się pobawią.
Z tym, że ja od małego z dziećmi rozmawiam. Zawsze mówiłam że psa którego nie znamy, nie ruszamy. Do ogrodzeń się nie zbliżamy itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kibic777
-1 / 9

Świetna inicjatywa. mam tylko nadzieję, że będzie działać w dwie strony. Nie życzę sobie bycia obwąchiwanym czy bycia obskakiwanym przez sierściucha. Niech się trzymają z daleka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gorgonek
0 / 8

@kibic777 gratuluję, zrównałeś właśnie swój rozwój emocjonalny i umiejętności poznawcze z czworonogiem. Na wszelki wypadek nie wychodź z domu bez asysty :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raviK
-1 / 1

@Gorgonek no skoro psy są według Ciebie głupie i wymagają nadzoru bo nie słuchają komendy właściciela to smycz i kaganiec są jak najbardziej obowiązkowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wodorowy
+1 / 5

Co za pierdoły... Już myślałem, że te akcje z niestrzelaniem fajerwerkami to już max co można wymyślić ale widać ludzie mają fantazję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+1 / 1

Ja zawsze pytam, czy można pogłaskać, jeśli nie znam psa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
0 / 2

a jak piesek ma brązowa wstążkę to znaczy że właściciel nie lubi sprzątać gówien z trawnika wzdłuż chodników po swoim wrażliwym psie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem