Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
213 232
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K kurnutus
+2 / 2

To tak z okazji Zielonych Świątek? XD
dodajmy, że tzw. Bóg też jest niewidzialny a "brat"-gołąb zapładnia dziewice *FACEPALM*

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar matek1998
0 / 2

Jakoś jedyna jaką znam inną kulturę w której przywódcy duchowni nie opływają w dostatki, nie wykorzystują wiernych i nie wmawiają głupot jest buddyzm. Ale on nie jest religią tylko filozofią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+3 / 5

A co tu robić? Śmieję się i próbuję się obudzić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grzegorzkonopacki1
+2 / 6

Dlatego kk indoktrynuje was od dziecka,młody umysł nie umie bronić się przed takimi zabiegami a później przywyka do tej kłamliwej narracji. Powiem inaczej: gdyby każdemu z nas od urodzenia przyczepiano wielką oślizłą pijawkę np do czoła to,żadnemu z nas by to nie przeszkadzało bo po pierwsze od kąd pamiętasz ona zawsze tam była a po drugie każdy kogo znasz też ma taką na czole i wszyscy mówią że tak ma być. Nie posyłajcie dzieci na religię i nie zmuszajcie je do kleczenia przed dziadem chciwym kłamcą w sukience, dajcie im szansę na wybór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
+1 / 1

@Grzegorzkonopacki1 mnie siostra zakonna ganiała z klapkiem po klasie w podstawówce, bo zadawałem pytania na temat trójcy przenajświętrzej, jak to jedna osoba jest w trzech? Że nie może być dla siebie jednocześnie ojcem oraz duchem. Nie wytrzymała naporu pytań.
Miałem wtedy z 9 lat. Czy nadal wierzę? Raczej jestem agnostykiem. Kościół traktuję jak folklor i część naszej kultury. Tak jak indiańskich szamanów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 3

OK wyobrażam sobie:

- Urodziłem się w kulturze Afryki Centralnej. W ojczyźnie musiałem pilnować, aby mojego 10-letniego dziecka nie porwała banda "partyzantów" i nie zrobiła z niego masowego morder...

Wróóóóć, miała być kultura cywilizowanego kraju:

- Urodziłem się w USA. Każdego dnia modliłem się, aby w szkole mojego dziecka nie doszło do strze...

Wróóóóć, nie ważne skąd przyjechałeś, jesteś w katotalibskiej Polsce. Pytałem co robisz:

-OK, jestem w Polsce. Wysyłam dziecko do szkoły. Tam na jednej z wielu różnych lekcji, gość w czarnej sukience opowiada o rodzącej dziewicy. OK, w moim kraju też uczy się o lokalnej mitologii. Najważniejsze, że moje dziecko nauczyło się, aby natychmiast zgłaszać mi gdyby ktokolwiek usiłował dotykać okolicy jego majtek. Bez względu na to, kim była osoba robiąca to. Innych zagrożeń nie dostrzegam.
Gość w czarne kiecce, jeżdżący luksusowym samochodem nie wpada nikomu na chatę i nie zabiera mu pieniędzy. A jeśli ktoś sam do niego idzie i mu płaci, to nie moja sprawa co robi z własnymi pieniędzmi. Wiesz, w sumie fajny jest ten wasz katotalibski kraj.

I co teraz drogi brajanku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-3 / 3

@Rydzykant zdaniem tego faceta i twojego dziecka to nie jest mitologia. To fakty, pewne na 100%
Religia niszczy umysł. Ogłupia, promuje obskurantyzm. Utwierdza wiedzę w zabobony. Człowieka zrównuje z trybikiem w maszynie, ma on być szarą i ciemną masą. Kościelne autorytety posługują się erystyką, co powoduje, że debaty są nierzetelne. Te przy rodzinnym stole jak i w polityce. No i jak każda sekta dominuje życie wiernych.

Bardzo fajny, ale były fajniejszy byłby jakbyście płacili ze swoich pieniędzy na swoich szamanów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 3

@brajanpiast
Sam sobie zaprzeczasz. Zacząłeś demota od słów:
"Wyobraź sobie, że urodziłeś się w innej kulturze"
Osoba urodzona i wychowana w innej kulturze, bardzo wiele rzeczy uzna za mity lub legendy. Na przykład, czy uwierzy w Piłsudskiego?
Człowiek, który obrabował pociąg, a następnie w cudowny sposób ocalił swój kraj przed najazdem ogromnej, wrogiej armii. W dodatku w środku kapitalistycznego świata był to socjalista walczący z komunistami. Coś takiego pasuje do starożytnych chińskich mitów (Mulan) albo ewentualnie do dziewiętnastowiecznych meksykańskich legend (mieszanka Zorro i Pancho Villi) ale przecież nie do podręcznika historii XX wieku w środku Europy.

A że nauczyciel wierzy w to co opowiada? No cóż, nauczyciel Przysposobienia Obronnego też wierzy, że jego przedmiot jest najważniejszy spośród wszystkich w szkole.

Cała reszta twojej wypowiedzi to czysta demagogia i propaganda. Ogłupianie, obskurantyzm, niszczenie umysłu... poczułam się jak za młodych lat, na jakimś wykładzie prowadzonym przez działacza ZSMP. Na twoim logo brakuje tylko czerwonej krajki pod szyją.

W jednym masz rację. Też chciałbym aby WSZYSCY płacili za siebie i swoje hobby. Przykładowo, żeby wyłącznie kibice płacili za budowę i utrzymanie tych betonowych silosów zwanych "stadionami piłkarskimi". Jednak w Polsce popularność piłki nożnej jest tak dużą, że za swoją herezję zbiorę pewnie ze sto minusów. Kibice nie mają poczucia humoru ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
-3 / 3

@Rydzykant
Odniosłem się do tego, co myśli ksiądz i dziecko, że to nie jest mitologia.

Niekoniecznie.

Ad personam... Jeśli tak twierdzisz to musisz przedstawić dowody. Ja je ciągle przedstawiam i inni. Udowodnił to już "W XIX wieku matematyk William Kingdon Clifford opisał obskurantyzm duchownych, którzy w prywatnych rozmowach zgadzali się z teorią ewolucji, publicznie zaś krytykowali teorię jako pogląd niechrześcijański."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 3

@brajanpiast
Niczym piskorz usiłujesz się wywinąć od tematu demota i mojej odpowiedzi. Napisałem co mógłby myśleć przybysz z innej kultury, oraz jakie dwa odmienne poglądy obserwowałoby jego dziecko żyjące w Polsce. Dziecko nawet nie wiedziałoby ile ma szczęścia, że nie mieszka w Afryce czy też USA (Tak przy okazji, w Stanach funkcjonują wyznania religijne o znacznie dziwniejszych pomysłach niż Katolicy. W dodatku bywają znacznie bardziej ortodoksyjni)

Nie zaprzeczam obskurantyzmowi kleru. Często ich poglądy i zachowania mnie też irytują. Właśnie dlatego jestem antyklerykałem. Przeczytaj definicję klerykalizmu - jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego zjawiska. Jednak co powiesz o hipokryzji lekarzy, którzy co innego powiedzą ci w przychodni NFZ, co innego na oddziale szpitalnym, a co innego w prywatnym gabinecie? Od tego, jaką ścieżką będziesz "docierał" do medyka może zależeć to, czy przeżyjesz (albo wyzdrowiejesz) czy też umrzesz (a przynajmniej nie doczekasz się leczenia).

Oczywiście zaraz krzykniesz "a u was biją murzynów" Masz rację. Dlatego trzeba walczyć aby nigdzie nie bito murzynów, nigdzie nie bito nikogo. Aby każdy bijący był traktowany tak samo. Nie ważne czy jest właścicielem plantacji, księdzem czy też ordynatorem w szpitalu. Masz odmienne zdanie?

p.s.
Z równą nieufnością traktuje ludzi mających pod szyją czerwoną krajkę czy też koloratkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 3



Tak, ten żartobliwy obrazek pasuje do nas obu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2022 o 12:25

avatar brajanpiast
-3 / 3

@Rydzykant a ja się do tego nie odniosłem, tylko do innej kwestii - religii w szkole.
To, że polski klerykalizm jest absurdem, nie oznacza, że nie żyjemy w Europie we względnym dobrobycie. Próbujesz argumentować nielogicznie, na rzecz innej tezy. To tak jakbyś sikał na podłogę.

To zrób o tym demot. I nie miej profesji, że ja zrobiłem o INNEJ sprawie. Nie wiem czy to hipokryzja czy po prostu możliwości sprzętowe.

A u was murzynow biją!
No i Super, to zrób demota o tym co Cię dręczy, i nie miej pretensjonalne, że ja robię o tym co mi się nie podoba.

No i fajno :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 3

@brajanpiast
W democie nie wyjaśniłeś, że chodzi ci wyłącznie o "religie w szkołach". Wręcz odwrotnie, pisałeś o innych kulturach i zdziwieniu obyczajami w naszym kraju. Ale OK, niech ci będzie.

W szkole podstawowej uczyłem się historii z punktu widzenia "realnego socjalizmu". Kompletna bzdura, ale cóż takie były zajęcia. Moja córka na Zajęcia Praktyczno Techniczne miała zebrać z internetu zdjęcia maszyn robotów przemysłowych. Kompletna bzdura, nie mająca nic wspólnego z umiejętnościami technicznymi. Ale cóż takie były zajęcia.
Obecnie do szkół wprowadza się zajęcia z gender. Nie mówię nawet o "Wychowani Seksualnym" bo to można byłoby potraktować jako zaawansowany dodatek do lekcji biologii. Chodzi mi o wmawianie całkiem małym dzieciom, że powinny eksperymentować z własną seksualnością, sprawdzać czy przypadkiem nie są przedstawicielami tego tak modnego ostatnio kierunku LGBT+. Ale cóż w niektórych miejscach usiłuje się wprowadzać takie zajęcia. Jakie czasy, takie głupie pomysły są promowane

Zrobiłem kilka demotów na temat tego, co akurat wtedy mnie "dręczyło". Ja znów zacznie, top może stworze kolejne.

Natomiast komentuję, bo "dręczy mnie", że niektórzy "inteligenci" usiłują doszukiwać się problemów tam, gdzie faktycznie ich nie ma. Wmawiają ludziom, że dzieci powyżej 4 klasy szkoły podstawowej uważają gołębia (pigeon) za ojca Boga (God). I w dodatku autorzy ci obklejają swoje chore fantazje historyjkami o "Przybyszach z innej kultury", aby trudniej było połapać się, jaki jest najistotniejszy podtekst tych wypowiedzi (W twoim democie najistotniejszym dla ciebie było to, co napisałeś najmniejszymi literami. Ciekawe! )
Jak na razie nie zdołałeś obalić moich komentarzy do. Dziecko wysłuchałoby księdza, wysłuchało rodzica, a w ogóle to raczej nie przejęłoby się słowami żadnego z nich. Przybysz nie byłby zgorszony Polską bardziej, niż mógłby być zgorszony układami panującymi w dziesiątkach innych krajów na Ziemi. Tylko ty możesz być tak naiwny by wierzyć że "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"

No i fajno ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem