Proste, lecz spierdzielone. Pokazówka umiejętności kładzenia kitu, ale dwóch rzeczy brakuje. 1. Nie ma warkocza kitu po przeciwnej stronie. 2. Szyba nie jest umocowana z użyciem gwoździ. W warunkach rzeczywistego montażu po dwóch latach to zaczęłoby pękać i szyba znalazłaby się poniżej skrzydła ;)
@adamis62
Być może. Nie jestem ,,optykiem". Chodziło mi o to, że jako technologia poszła do przodu, stosuje się kit o lepszej plastyczności i mniejszej kruchości, więc może gwoździki nie są niezbędne.
Robiłem to w przeszłości wiele razy i wcale nie jest to takie trudne. Natomiast dla człowieka z filmu najwyraźniej jest za trudne, skoro nie wiedział, że szybę przed zakitowaniem trzeba zamocować kotwami, albo przynajmniej gwoździami. Wszystko to mu popęka jak kit wyschnie, a jeżeli ma to być okno zewnętrzne, to wiatr ją wypchnie z ramy i będzie duże bum.
Nie no, bez kitu.
Fachowcem od wciskania kitu, to jest pis. :-)
To tak jak z pi3rdoleniem.
Wcale to nie jest takie trudne. W zamierzchłych czasach kitowałem sporo okien.
@adamis62 Właśnie, dobrze kit rozrobić to samo idzie.
@rob_plk
Ja w pewnym momencie też doszedłem do wprawy ale dziś większość kitu jest rozeschnięta. Największy problem to stary usunąć bez ofiar.
jeszcze prościej wybija się te okna :)
Proste, lecz spierdzielone. Pokazówka umiejętności kładzenia kitu, ale dwóch rzeczy brakuje. 1. Nie ma warkocza kitu po przeciwnej stronie. 2. Szyba nie jest umocowana z użyciem gwoździ. W warunkach rzeczywistego montażu po dwóch latach to zaczęłoby pękać i szyba znalazłaby się poniżej skrzydła ;)
Racja, brakuje gwozdzików. Chyba, że jest to jakiś inny rodzaj kitu, bo ja pamiętam, że kiedyś kit był czerwony.
@Maras78 , był też szary, brązowy i ciemnozielony.
@adamis62
Być może. Nie jestem ,,optykiem". Chodziło mi o to, że jako technologia poszła do przodu, stosuje się kit o lepszej plastyczności i mniejszej kruchości, więc może gwoździki nie są niezbędne.
Kitować okna nawet ja umiałem jak miałem 7 lat. Wtedy to była naturalna umiejętność do zabezpieczania okien.
Robiłem to w przeszłości wiele razy i wcale nie jest to takie trudne. Natomiast dla człowieka z filmu najwyraźniej jest za trudne, skoro nie wiedział, że szybę przed zakitowaniem trzeba zamocować kotwami, albo przynajmniej gwoździami. Wszystko to mu popęka jak kit wyschnie, a jeżeli ma to być okno zewnętrzne, to wiatr ją wypchnie z ramy i będzie duże bum.
Od razu widać, że facet kit wciska.