Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
295 317
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O Obiektywny1
+1 / 5

@Rydzykant A jak ty byś zareagował gdyby facet w sukience drąc mordę zrzucił ci czapkę z głowy. Nie dziwię się gościowi, że chciał mu dać w pysk.
Zanim zaczniesz tłumaczyć zachowanie klechy dowiedz się jak było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
+3 / 7

@Rydzykant A to ciekawe - możesz podać linkę do informacji, że był pijany? I jeszcze taka ciekawostka - ten sam ksiądz kilka miesięcy wcześniej zaatakował kogoś paralizatorem - ale to Bartosz był agresorem i pijakiem ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2022 o 20:51

O Obiektywny1
-1 / 1

@Rydzykant Ale dałbyś my w pysk za naruszenie twojej nietykalności, czy pozwoliłbyś mu na to żeby walił cię po łbie zamiast ci wytłumaczyć, że tak nie wypada? Jeśli matka przychodzi do twojego domu i nie zdejmie butów, to też ją po głowie tłuczesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 3

@Obiektywny1
Jeśli ktoś wchodzi do mojego domu i zachowuje się niewłaściwie, zwracam mu uwagę. Jeśli ignoruje moją uwagę lub zaczyna się awanturować, wypraszam go z domu. Jeśli nie zamierza wyjść, dostaje w mordę.
I nawet nie martwiłbym się, że zostanę oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej takiego "gościa".
(Nawet własną matkę "zmusiłbym" do zdjęcia butów albo do wyjścia. Bo dlaczego miałaby niszczyć wysiłek mój lub mojej żony, włożony w sprzątanie?)

Gdyby Bartosz H faktycznie ucierpiał w czasie tej mszy, z pewnością złożyłby zawiadomienie do prokuratury. Natomiast osobna sprawą jest nadgorliwość prokuratora ścigającego "za niezdjęcie czapki". Dla mnie to głupota, obrazująca stan naszego systemu prawnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
-2 / 2

@Rydzykant I tym różnisz się od tego klechy, chcesz najpierw wyjaśnić niewłaściwe zachowanie. On nie zwrócił uwagi tylko podszedł i jeb... gościa, czyli to on się zaczął awanturować. Więc nie ma sensu zamieniać rolami napastnika i ofiary. Bartosz H miał pełne prawo się bronić.
Ale to ciekawe co napisałeś, że gdyby twoja matka przyszłaby do twojego domu i zaczęła się awanturować i nie zamierzała wyjść, to dostałaby od ciebie w mordę. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
-2 / 8

Sliko, sorry, kiedyś bym Ci tłumaczył, ale ponieważ ten temat już tu był w którymś z Twoich "demotów", muszę napisać, że świadomie mówisz nieprawdę. Czyli kłamiesz. Facet NIE ZOSTAŁ "oskarżony o obrazę uczuć religijnych". Był ścigany za szarpaninę z księdzem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
-2 / 8

@Sok_Jablkowy

Super, że umiesz wklejać linki. Teraz może spróbuj uważnie je przeczytać. Ta sprawa była tu już wyjaśniana. Facet nie został oskarżony o obrazę uczuć religijnych. Prokuratura ścigała go (czas przeszły) za szarpaninę z księdzem. Potem, kiedy to postępowanie zostało umorzone, jakiś nadgorliwy prokurator wyciągnął sprawę "obrazy uczuć", co sąd po prostu wyśmiał i sprawę umorzył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 4

@13Puchatek

Prokuratora nie wniosła o kasację umorzenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
-3 / 7

@Sok_Jablkowy

W sprawie "obrazy" już nie (tak w każdym razie wynika z artykułów w GW).

Nie chcę być źle zrozumiany: cała sprawa jest po prostu śmieszna (i wcale nie w znaczeniu "zabawna", niestety), zachowanie księdza i parafian uważam za idiotyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+2 / 6

@13Puchatek

O ile mi wiadomo, został oskarżony o obrazę uczuć za czapkę, sąd odrzucił i następnie prokuratura złożyła wniosek o kasację odrzucenia.

Czyli został oskarżony o obrazę uczuć za czapkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
+1 / 7

@13Puchatek zarzucać innemu, że kłamie, insynuując, że robi to stale, jednocześnie samemu bezczelnie kłamiąc, a po przedstawieniu dowodów "iść w zaparte" - jakie to katolickie
@Sok_Jablkowy dzięki!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2022 o 20:15

1 13Puchatek
-2 / 6

@sliko

Przeczytaj uważniej, co napisałem wyżej. Twój demot sugeruje jednoznacznie, że istotą całego sporu (i działań prokuratury) była "obraza" etc. W poprzednim democie na ten temat wręcz sugerowałeś, że właśnie z tego powodu prokuratura "do dziś" ściga tego człowieka. Znasz takie powiedzenie, że "pół prawdy to całe kłamstwo"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem