Jest i inna wersja tej szlachetności. Facet widzi na ulicy płączącą dziewczynkę. Pyta co się stało. Dziewczynka mówi, że mama dała jej 10 złotych ale jakiś łobuż zabrał jej 5.
"Niemożliwe" mówi facet "a krzyczałaś jak ci zabierał?"
"Z całych sił" mówi dziewczynka.
"I nikt ci nie pomógł?"
"Nikt" płączliwie odpowiedziała dziewczynka.
"To dawaj to drugie 5 złotych" powiedział facet.
Jest i inna wersja tej szlachetności. Facet widzi na ulicy płączącą dziewczynkę. Pyta co się stało. Dziewczynka mówi, że mama dała jej 10 złotych ale jakiś łobuż zabrał jej 5.
"Niemożliwe" mówi facet "a krzyczałaś jak ci zabierał?"
"Z całych sił" mówi dziewczynka.
"I nikt ci nie pomógł?"
"Nikt" płączliwie odpowiedziała dziewczynka.
"To dawaj to drugie 5 złotych" powiedział facet.
Hmmm... zgodnie z prawem, znalazcy należy się chyba 10% wartości znalezionej rzeczy, a nie 90.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2022 o 18:19
@Ricochet69 Kurde, się chłopina walnął.
@Jezuita No tak nie do końca:
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/rzeczy-znalezione-18177256/art-10
i w zasadzie to samo, tylko bardziej po ludzku ;)
https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1424342,rzeczy-znalezione-prawa-obowiazki-znalazcy-znalezne.html
Inna spawa, że nie każdy zgodnie z tym prawem postępuje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2022 o 16:31