Z płytą przeprasza się każdy komu dostawca nagle usunął z oferty ulubione kawałki.
A płyta sobie leży, jeść nie woła - w dowolnej chwili można ją sobie zdigitalizować na dowolny nośnik.
@Sok_Jablkowy Dużo nie, ale ja wolę mieć kolekcję BD, niż liczyć na dobra wolę i układy licencyjne serwisów streamingowych. Poza tym jestem pies na materiały "z planu", co na platformach pojawia się rzadko.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2022 o 13:24
@BrickOfTheWall Większość moich płyt mam w postaci mp3. Nawet jak spotify nie pozwalało na udostępnianie niemieckich wersji płyt Kraftwerku to miałem to w swoich zbiorach. Płyta CD to ciekawa rzecz ale nieporęczna. A na początku miała być niezniszczalna a teraz trzeba się obchodzić jak z jajkiem.
@Sok_Jablkowy
iTunes dedykowany dla jabłuszek ( nie dla mnie)
Spotify 9.99e / miesięcznie
Amazon Music 9,99$ / miesięcznie
Wolę kupić CD, bo raz zapłaciłam i mogę słuchać zawsze. Nowości może wychodzą drożej, a resztę kupuję z drugiej ręki więc za 1,5e, w ciągu roku, mogę skompletować sobie fajną kolekcję. Bez reklam, algorytmów, w bardzo dobrej jakości.
Kilka miesięcy temu wspomniałem, że mam parę starych zdjęć na płycie CD. Wywołało to taką reakcję, jakby to była jakaś tabliczka gliniana z pismem klinowym.
To moje archiwum zdjęć z pewnie prawie 40 lat. Z tym, że np. są skany negatywów (to dla "czepialskich", którzy stwierdzą, że wtedy nie było fotografii cyfrowej ani nagrywalnych płyt).
Wszystko fajnie, ale płyty nagrywalne mają ograniczoną trwałość. Słabsze już po 5 latach padają. Dlatego to archiwum stoi, bo szkoda wyrzucić, ale jest na serwerze NAS, który jest backupowany na zewnętrzne dyski.
A decyzję o przeniesieniu wszystkiego na NAS podjąłem w tragicznych okolicznościach. Tzn. jak niektóre zdjęcia z okresu niemowlęcego mojej córci nie dały się odczytać. Cóż - mądry Polak po szkodzie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2022 o 7:53
@Przytomny Co do jakości to ostatnio się zaskoczyłem przy padzie dysku. Stareńkie DVDR zawierało kilka filmów (jakości "divx"), ale problemów z czytaniem nie było żadnych. Nawet bezpośrednio. Choć czytnik brzmiał jak kosiarka do trawy:D
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to ludzie będą poszukiwać starych nośników, (będzie to też bezpieczny sposób przekazywania treści),tylko po to, aby nie być szpiegowanym, przez sztuczna inteligencję, ale to moja osobista czapeczka foliowa ;)
Pamiętam zgrywanie gier na dyskietki - 10/15/20 dyskietek. Zgrywanie i nagle 17 dyskietka wskazuje błąd...
Tym niemniej, czy to kaseta magnetofonowa, na którą nagrywaliśmy z kumplami "osiedlowe radio", czy VHS oglądany po stokroć, gdzie jakość obrazu była koszmarna, czy też właśnie te dyskietki - eh, czuć zapach lat 90tych, w których przyszło mi dorastać.
Dlatego muszę przyznać, że ten obrazek wywołał u mnie niezwykły sentyment.
A wg mnie jeszcze za wcześnie na takie demoty.
1. Muzyka na płytach wciąż się sprzedaje.
2. Filmy na DVD/BluRay także.
3. Oprogramowanie do różnych urządzeń komputerowych też jest dołączane na CD (czy nawet tych miniaturowych płytach).
Więc tak, zdecydowanie za wcześnie na takie obrazki.
@jojo87 no niestety jeszcze nie wszędzie jest zasięg który pozwala na bezproblemowe odtwarzanie muzyki a płyta w samochodzie aż tak dużo miejsca nie zajmuje.
Jako nośnik danych - tak. Jako nośnik muzyki - chyba jeszcze długo nie.
@Przytomny
W dobie iTunes, Spotify i Amazon Music, dużo ludzi jeszcze kupuje płyty? Wydawało mi się, że nie.
@Sok_Jablkowy
Z płytą przeprasza się każdy komu dostawca nagle usunął z oferty ulubione kawałki.
A płyta sobie leży, jeść nie woła - w dowolnej chwili można ją sobie zdigitalizować na dowolny nośnik.
@Przytomny Widząc popularność i frekwencje, na giełdach płyt winylowych, zgadzam się z Tobą.
@Sok_Jablkowy Dużo nie, ale ja wolę mieć kolekcję BD, niż liczyć na dobra wolę i układy licencyjne serwisów streamingowych. Poza tym jestem pies na materiały "z planu", co na platformach pojawia się rzadko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2022 o 13:24
@BrickOfTheWall Większość moich płyt mam w postaci mp3. Nawet jak spotify nie pozwalało na udostępnianie niemieckich wersji płyt Kraftwerku to miałem to w swoich zbiorach. Płyta CD to ciekawa rzecz ale nieporęczna. A na początku miała być niezniszczalna a teraz trzeba się obchodzić jak z jajkiem.
@Sok_Jablkowy
iTunes dedykowany dla jabłuszek ( nie dla mnie)
Spotify 9.99e / miesięcznie
Amazon Music 9,99$ / miesięcznie
Wolę kupić CD, bo raz zapłaciłam i mogę słuchać zawsze. Nowości może wychodzą drożej, a resztę kupuję z drugiej ręki więc za 1,5e, w ciągu roku, mogę skompletować sobie fajną kolekcję. Bez reklam, algorytmów, w bardzo dobrej jakości.
Kilka miesięcy temu wspomniałem, że mam parę starych zdjęć na płycie CD. Wywołało to taką reakcję, jakby to była jakaś tabliczka gliniana z pismem klinowym.
To moje archiwum zdjęć z pewnie prawie 40 lat. Z tym, że np. są skany negatywów (to dla "czepialskich", którzy stwierdzą, że wtedy nie było fotografii cyfrowej ani nagrywalnych płyt).
Wszystko fajnie, ale płyty nagrywalne mają ograniczoną trwałość. Słabsze już po 5 latach padają. Dlatego to archiwum stoi, bo szkoda wyrzucić, ale jest na serwerze NAS, który jest backupowany na zewnętrzne dyski.
A decyzję o przeniesieniu wszystkiego na NAS podjąłem w tragicznych okolicznościach. Tzn. jak niektóre zdjęcia z okresu niemowlęcego mojej córci nie dały się odczytać. Cóż - mądry Polak po szkodzie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2022 o 7:53
@Przytomny Co do jakości to ostatnio się zaskoczyłem przy padzie dysku. Stareńkie DVDR zawierało kilka filmów (jakości "divx"), ale problemów z czytaniem nie było żadnych. Nawet bezpośrednio. Choć czytnik brzmiał jak kosiarka do trawy:D
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to ludzie będą poszukiwać starych nośników, (będzie to też bezpieczny sposób przekazywania treści),tylko po to, aby nie być szpiegowanym, przez sztuczna inteligencję, ale to moja osobista czapeczka foliowa ;)
Pamiętam zgrywanie gier na dyskietki - 10/15/20 dyskietek. Zgrywanie i nagle 17 dyskietka wskazuje błąd...
Tym niemniej, czy to kaseta magnetofonowa, na którą nagrywaliśmy z kumplami "osiedlowe radio", czy VHS oglądany po stokroć, gdzie jakość obrazu była koszmarna, czy też właśnie te dyskietki - eh, czuć zapach lat 90tych, w których przyszło mi dorastać.
Dlatego muszę przyznać, że ten obrazek wywołał u mnie niezwykły sentyment.
A wg mnie jeszcze za wcześnie na takie demoty.
1. Muzyka na płytach wciąż się sprzedaje.
2. Filmy na DVD/BluRay także.
3. Oprogramowanie do różnych urządzeń komputerowych też jest dołączane na CD (czy nawet tych miniaturowych płytach).
Więc tak, zdecydowanie za wcześnie na takie obrazki.
@jojo87 no niestety jeszcze nie wszędzie jest zasięg który pozwala na bezproblemowe odtwarzanie muzyki a płyta w samochodzie aż tak dużo miejsca nie zajmuje.