Prawie dobrze, prawie...
Wakacje kredytowe, napędzą inflację. Dlaczego? Pojawi się więcej gotówki na rynku niż zazwyczaj. Większa inflacja to wzrost wartości towaru względem siły nabywczej pieniądza. I tu wkracza Twój wniosek. Od wartości obrotu zależy wysokość wpływu z VATu. Czyli więcej kasy w budżecie. Dlaczego ma być więcej pieniędzy w budżecie? W dodatku pustych, bo zabranych przez inflację? Dlatego, żeby można było rolować dalej dług publiczny. Gdyby konsumcja była utrzymana na takim samym poziomie jak przed lutym 2022r. to byśmy nie uzyskali w następnym roku budżetowym kredytu z banku centralnego do którego należy NBP. Przekroczylibyśmy poziom zadłużenia względem pkb i wpływów do budżetu. Czyli byśmy realizowali scenariusz grecki. Na krótką metę zda to egzamin. Został im tylko jeden rok budżetowy do uchwalenia, później są wybory. I tu mamy odpowiedź dlaczego Tusk przyjechał do Polski. Ma przejąć pałeczkę po pisie. Do rozwalonego rynku (wiele firm upadnie), łatwiej przyciągnąć kapitał zagraniczny. Mają stosunkowo łatwe przejęcie rynku, którego w normalny sposób nie dałoby rady przejąć. Za duże koszta w stosunku do profitów. A tak mamy prawie za darmo przejęty rynek. Skąd na to bedzię kasa? Spokojnie nikt nie wycofa socjalu+. Korporacje dadzą kasę w postaci dotacji na naprawę po wojnie czy covidzie. Zwał jak zwał. A my zwykli ludzie przyzwyczaimy się do ceny za masło i paliwa, itp.
Powiem więcej- da się wyczyścić rynek z nadmiaru pieniędzy innymi metodami niż podnoszenie stóp procentowych. NBP może wyemitować obligacje, odpowiednio wysoko oprocentowane, co ściągnie z rynku odpowiednią ilość gotówki. Co bedzie sie działo dalej? Brak kasy na rynku? Banki podniosą oprocentowanie lokat. Znowu kasy ubędzie. Kto na tym straci? PIS. Trzeba będzie dać wyższe oprocentowanie obligacji- wzrosnie koszt obsługi dugu- mimo wszystko istnieją limity zadłużania- nie będzie jak sfinansować kiełbasy wyborczej. .
W dłuższej perspektywie oczywiście Polska na tym straci. Ale główne hasło PIS - a po nas choćby potop.
A ja za te 8 darmowych rat czyli 24k nadpłace kredytu 24k czyli w skali roku zyskam na tym 2000 zł. Zakładając ze chce w 15 lat spłacić to łącznie zyskam na tym przynajmniej 10k przez 5 najbliższych lat i nie wiadomo ile przez 10 kolejnych (zalezne od oprocentowania)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 czerwca 2022 o 23:46
Prawie dobrze, prawie...
Wakacje kredytowe, napędzą inflację. Dlaczego? Pojawi się więcej gotówki na rynku niż zazwyczaj. Większa inflacja to wzrost wartości towaru względem siły nabywczej pieniądza. I tu wkracza Twój wniosek. Od wartości obrotu zależy wysokość wpływu z VATu. Czyli więcej kasy w budżecie. Dlaczego ma być więcej pieniędzy w budżecie? W dodatku pustych, bo zabranych przez inflację? Dlatego, żeby można było rolować dalej dług publiczny. Gdyby konsumcja była utrzymana na takim samym poziomie jak przed lutym 2022r. to byśmy nie uzyskali w następnym roku budżetowym kredytu z banku centralnego do którego należy NBP. Przekroczylibyśmy poziom zadłużenia względem pkb i wpływów do budżetu. Czyli byśmy realizowali scenariusz grecki. Na krótką metę zda to egzamin. Został im tylko jeden rok budżetowy do uchwalenia, później są wybory. I tu mamy odpowiedź dlaczego Tusk przyjechał do Polski. Ma przejąć pałeczkę po pisie. Do rozwalonego rynku (wiele firm upadnie), łatwiej przyciągnąć kapitał zagraniczny. Mają stosunkowo łatwe przejęcie rynku, którego w normalny sposób nie dałoby rady przejąć. Za duże koszta w stosunku do profitów. A tak mamy prawie za darmo przejęty rynek. Skąd na to bedzię kasa? Spokojnie nikt nie wycofa socjalu+. Korporacje dadzą kasę w postaci dotacji na naprawę po wojnie czy covidzie. Zwał jak zwał. A my zwykli ludzie przyzwyczaimy się do ceny za masło i paliwa, itp.
Powiem więcej- da się wyczyścić rynek z nadmiaru pieniędzy innymi metodami niż podnoszenie stóp procentowych. NBP może wyemitować obligacje, odpowiednio wysoko oprocentowane, co ściągnie z rynku odpowiednią ilość gotówki. Co bedzie sie działo dalej? Brak kasy na rynku? Banki podniosą oprocentowanie lokat. Znowu kasy ubędzie. Kto na tym straci? PIS. Trzeba będzie dać wyższe oprocentowanie obligacji- wzrosnie koszt obsługi dugu- mimo wszystko istnieją limity zadłużania- nie będzie jak sfinansować kiełbasy wyborczej. .
W dłuższej perspektywie oczywiście Polska na tym straci. Ale główne hasło PIS - a po nas choćby potop.
A ja za te 8 darmowych rat czyli 24k nadpłace kredytu 24k czyli w skali roku zyskam na tym 2000 zł. Zakładając ze chce w 15 lat spłacić to łącznie zyskam na tym przynajmniej 10k przez 5 najbliższych lat i nie wiadomo ile przez 10 kolejnych (zalezne od oprocentowania)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2022 o 23:46