Pomimo że moje życie nie jest specjalnie udane, to nie chciałbym się cofać. Po co? By znów znaleźć się w sytuacji bez wyjścia i jeszcze raz oglądać piekło? Dziękuję - postoję.
Skąd pomysł, że każdy by z takiej szansy skorzystał?
Decyzje jakie podjąłeś w przeszłości doprowadziły Ciebie do miejsca w którym jesteś teraz. Poprzez dokonanie korekt swojego życia w przeszłości, mógłbyś doprowadzić do sytuacji w której nie otrzymałbyś możliwości cofnięcia się w czasie i tym samym nie mógłbyś wprowadzać zmian.
Rozumiem, cel pytania, ale gdyby taka sytuacja miała miejsce, to chyba bym nie skorzystał. Zbyt dużo niewiadomych.
O swój wiek + 9 miesięcy i jeden dzień. Zabrałbym swojego ojca na wódkę, a potem do burd@lu i poprosił prostytutkę aby go wymęczyła. Dzięki temu nie mógł mnie zrobić. Były to najefektowniejszy rodzaj samobójstwa.
;)
A teraz na poważnie.
Każde wydarzenie z mojego życia było do czegoś potrzebne. Niektóre czegoś mnie nauczyły, inne sprawiły, że czegoś nie zrobiłem. Jestem na tyle zadowolony z własnego życia, ze nie chciałbym go stracić w niepewnej nadziei na coś lepszego. Kto oglądał pierwszą część "Efektu motyla", ten powinien zrozumieć.
Ósma klasa szkoły podstawowej. Wybrałbym technikum to które chciałem, a nie to, które skończyłem. Piętnastoletni człowiek, jest zbyt głupi, aby decydować o swojej przyszłości.
Nie poszedłbym do liceum tylko do technikum.
I próbowalbym wczesniej dostać się do Ikei.
Pomimo że moje życie nie jest specjalnie udane, to nie chciałbym się cofać. Po co? By znów znaleźć się w sytuacji bez wyjścia i jeszcze raz oglądać piekło? Dziękuję - postoję.
Do 2014, lipiec bodaj. Nie wpakowałbym się w związek, który kosztował mnie masę nerw i pieniędzy.
@Gundula Widocznie niektórzy sami spieprzyli sobie życie i teraz dawaniem minusów próbują się dowartościować.
cofnąłbym się o 20 sekund żeby nie wiedzieć tego demotywatora
Do Wielkiego Wybuchu
Skąd pomysł, że każdy by z takiej szansy skorzystał?
Decyzje jakie podjąłeś w przeszłości doprowadziły Ciebie do miejsca w którym jesteś teraz. Poprzez dokonanie korekt swojego życia w przeszłości, mógłbyś doprowadzić do sytuacji w której nie otrzymałbyś możliwości cofnięcia się w czasie i tym samym nie mógłbyś wprowadzać zmian.
Rozumiem, cel pytania, ale gdyby taka sytuacja miała miejsce, to chyba bym nie skorzystał. Zbyt dużo niewiadomych.
Nie da się ot tak cofnąć
O swój wiek + 9 miesięcy i jeden dzień. Zabrałbym swojego ojca na wódkę, a potem do burd@lu i poprosił prostytutkę aby go wymęczyła. Dzięki temu nie mógł mnie zrobić. Były to najefektowniejszy rodzaj samobójstwa.
;)
A teraz na poważnie.
Każde wydarzenie z mojego życia było do czegoś potrzebne. Niektóre czegoś mnie nauczyły, inne sprawiły, że czegoś nie zrobiłem. Jestem na tyle zadowolony z własnego życia, ze nie chciałbym go stracić w niepewnej nadziei na coś lepszego. Kto oglądał pierwszą część "Efektu motyla", ten powinien zrozumieć.
Cofnąłbym się do momentu w którym płodzili cię Twoi rodzice i krzyknął: NIE RÓBCIE TEGO!!!!
Ósma klasa szkoły podstawowej. Wybrałbym technikum to które chciałem, a nie to, które skończyłem. Piętnastoletni człowiek, jest zbyt głupi, aby decydować o swojej przyszłości.
Zależy, czy mógłbym później wrócić.