Ta a potem zmiany: Praca 2-3 zmianowa, nadgodziny bo nie wyrobimy się na deadline... Ale szef nie pozwoli niczego zmienić bo mu tak wygodnie. polzga w pigułce, 90% ludzi komuny to durnie na szczęście wymierają ale zbyt wolno.
Zależy gdzie. Są przełożeni otwarci na zmiany, ale są i tacy, którzy tych zmian nie chcą, bo mogą one uderzyć w ich pozycję. I w sumie - z obiektywnego punktu widzenia - trudno im się dziwić, bo jak mówi stare powiedzenie "punkt widzenia zależy od punku siedzenia"
@Ashardon Jeżeli taki szef wykaże potem że dzięki temu usprawnieniu mógł zmniejszyć ilość pracowników czyli koszty, pozostawiając tą samą produktywność zespołu to raczej będzie to na plus dla niego bo w tabelka dla jego przełożonych będzie to wyglądać lepiej, tylko nie każdy to rozumie.
Sam zrobiłem sobie kilka usprawnień, którymi się jednak nie chwalę bo dzięki nim mam sporo dodatkowego wolnego czasu w pracy, dzięki czemu mam czas przebywać tutaj.
Ta a potem zmiany: Praca 2-3 zmianowa, nadgodziny bo nie wyrobimy się na deadline... Ale szef nie pozwoli niczego zmienić bo mu tak wygodnie. polzga w pigułce, 90% ludzi komuny to durnie na szczęście wymierają ale zbyt wolno.
Zależy gdzie. Są przełożeni otwarci na zmiany, ale są i tacy, którzy tych zmian nie chcą, bo mogą one uderzyć w ich pozycję. I w sumie - z obiektywnego punktu widzenia - trudno im się dziwić, bo jak mówi stare powiedzenie "punkt widzenia zależy od punku siedzenia"
@Ashardon Jeżeli taki szef wykaże potem że dzięki temu usprawnieniu mógł zmniejszyć ilość pracowników czyli koszty, pozostawiając tą samą produktywność zespołu to raczej będzie to na plus dla niego bo w tabelka dla jego przełożonych będzie to wyglądać lepiej, tylko nie każdy to rozumie.
Sam zrobiłem sobie kilka usprawnień, którymi się jednak nie chwalę bo dzięki nim mam sporo dodatkowego wolnego czasu w pracy, dzięki czemu mam czas przebywać tutaj.
... w dodatku za darmo, a jeszcze lepiej gdy pracownik zaangażuje w te usprawnienie własny kapitał :-)