To były złe i mroczne czasy. Kur wa bida była taka, że ciężko było o cokolwiek. Kasy nie było to i rodzice wysyłali nas do rodziny na wieś do Pazimiechów gdzie psy dupami szczekały. Zabita polska wiocha lat 90', ja pjerdole dobrze, że byliśmy wtedy dziećmi i obijanie byle kamienia sprawiało trochę radości bo inaczej z nudów to można by było wyrwać sobie wszystkie kłaki! Nie dziwię się, że wtedy tam wszyscy pili...no bo co mieli kur wa robić? Okrutne, złe i mroczne czasy. Ja tam jednak wolę plażę na egzotycznej wyspie pod palmami.
Kiedyś nie było Egiptu. Świat kończył się na Cieszynie i Zgorzelcu. Kto miał szczęście - dostał od łaskawej Władzy demoludowy paszport i książeczkę walutową - zobaczył Drezno i Budapest Keleti.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 czerwca 2022 o 21:47
@Geoffrey Nooo może jeszcze jak był w miarę obrotny to miał szansę na Bułgarię, Jugosławię i Turcję. Kosztowało to jednak bardzo wiele zachodu. Nawet jak ktoś pojechał (tak jak mój ojciec to robił wtedy) to były CH UJ a nie wakacje, więcej spekulacji na walucie i stania po jakichś poiebanych bazarach na węgrzech niż rzeczywistego wypoczynku w docelowej Bułgarii. Przeiebane czasy, mroczne i złe w CH UJ.
To były czasy . Kromka chleba posmarowana śmietaną i posypana cukrem i na bosaka na glinianki . To były wakacje a i jeszcze kogiel-mogiel z kakałem .
@Gicio nasi dziadkowie tak się bawili w latach 70
@Iiyrryyr3iit Dobrze mówisz, wnuczku.
Moje wakacje 35 lat temu.
To były złe i mroczne czasy. Kur wa bida była taka, że ciężko było o cokolwiek. Kasy nie było to i rodzice wysyłali nas do rodziny na wieś do Pazimiechów gdzie psy dupami szczekały. Zabita polska wiocha lat 90', ja pjerdole dobrze, że byliśmy wtedy dziećmi i obijanie byle kamienia sprawiało trochę radości bo inaczej z nudów to można by było wyrwać sobie wszystkie kłaki! Nie dziwię się, że wtedy tam wszyscy pili...no bo co mieli kur wa robić? Okrutne, złe i mroczne czasy. Ja tam jednak wolę plażę na egzotycznej wyspie pod palmami.
Który to już raz ? To były czasy, to były czasy...
Kiedyś nie było Egiptu. Świat kończył się na Cieszynie i Zgorzelcu. Kto miał szczęście - dostał od łaskawej Władzy demoludowy paszport i książeczkę walutową - zobaczył Drezno i Budapest Keleti.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2022 o 21:47
@Geoffrey Nooo może jeszcze jak był w miarę obrotny to miał szansę na Bułgarię, Jugosławię i Turcję. Kosztowało to jednak bardzo wiele zachodu. Nawet jak ktoś pojechał (tak jak mój ojciec to robił wtedy) to były CH UJ a nie wakacje, więcej spekulacji na walucie i stania po jakichś poiebanych bazarach na węgrzech niż rzeczywistego wypoczynku w docelowej Bułgarii. Przeiebane czasy, mroczne i złe w CH UJ.
co za bzdura. pełno much co gryza, smród łajna, brud i do tego bieda.
Zamieniłbyś.
A brak wyboru nie jest wyborem.
Autorze. W każdej chwili możesz mieć takie wakacje. Zacznij od wyłączenia komórek, kompów, tabletów. Troche chęci i masz to o czym marzysz.