A u nas była żywność z solą drogową, fałszywym suszem jajecznym, mięso z ponad dwudziestoletnich konserw, "odświeżane" wędliny, antybiotyki w mięsie.... Sprawy nieco większe niż nieświeże danie z szemranej knajpy.
@irulax Na szczęście minister rolnictwa z PSLu zakazał informować ludność gdzie użyto soli drogowej bo mogłoby to zaszkodzić polskim producentom żywno...tfu..paszy dla bydła dwunożnego.
@TempyChruj Tak to właśnie odbieram. Niektórzy dowodzili, że taka sól nie jest szkodliwa dla zdrowia. To po co piją wodę z butelki skoro taka sama jest w kałuży za darmo? o.O
@adamis62 Jaką sól dosypujecie do potraw gotowanych w domu? Na Twoim miejscu zaopatrzyłbym się w drogową. Dużo tańsza i zdrowsza. Może warto opatrzeć etykiety eksportowanej żywności wpisem: żywność ekskluzywna z doskonałą solą drogową.
P.S. Jakoś badania lekarskie nad działaniem takiej soli szybko ucichły.
@irulax , człowieku, zadałem proste pytanie - czym różni się sól spożywcza od drogowej, a ty dalej nie potrafisz na nie odpowiedzieć, tylko robisz uniki.
@adamis62 Pomijając sam proces powstania/produkcji, zawiera wiele dodatkowych składników dostających się np. ze sposobu przechowywania/przewozu, oczyszczania itp. Skład deklarowany przez producenta - wystarczy wpisać w szukajkę Gugla. Jaki syf na prawdę wsypywali do żarcia? Nie wiem i Ty też nie. Moim zdaniem, badania zostały przeprowadzone tak aby uspokoić opinię publiczną. Ja chcę wiedzieć czego używają w produkcji żywności i pod tym kątem wybierać coś dla siebie. Ty jedz co chcesz. Argumenty typu muchy`-g00fno do mnie nie przemawiają, ponieważ bardzo wiele substancji uznanych jako nieszkodliwe i dopuszczone do masowego stosowania, po latach okazały się szkodliwe.
@irulax , co ty z tym jedzeniem soli drogowej??? Czy ja gdziekolwiek napisałem że jest ona dobra do spożycia??? Nie bardzo się do tego nadaje, bo po prostu jest nie oczyszczona z kamienia, i tyle. Tylko tyle. Nie jest w najmniejszym stopniu szkodliwa tylko zwyczajnie niekomfortowa w spożyciu, bo trzeszczy w zębach.
Było to wyjaśniane mnóstwo razy, ale panikarze nie słuchają i nadal sieją kłamstwa, że chcieli nas truć. Zapewne Żydzi, bo kto inny? Poza tym sól drogowa trafiła do sprzedaży normalnie zapakowana we właściwe opakowania na właściwej linii produkcyjnej. Nikt jej nie nabierał łopatami z piaskarek czy też składowisk soli drogowej. Po prostu albo ktoś nie dopatrzył, albo chciał zarobić. Ot zwyczajna polska patologia. Posądzanie władzy o jakieś celowe dzialania na szkodę narodu jest po prostu dziecinne i żenujące, a wielu takie głupoty opowiada.
Może wypadałoby się czepić innych żerujących na naiwności Polaków i zarabiających na tym krocie? Wmawia się nam bajki że np. sól himalajska jest zdrowsza, że miód jest zdrowym zamiennikiem cukru, że brązowy cukier jest zdrowszy od białego. Te wszystkie kłamstwa, w sumie bardzo szkodzące ludziom, jakoś nie są obiektem krucjaty internetowych wojowników o dobro narodu. Jak ktoś próbuje pokazać prawdę co do tych produktów, zaraz go o malo co nie zlinczują.
@adamis62 Wyjaśnienie: nie uważam, że chcieli nas truć tylko kasa przeważyła nad naszym zdrowiem. A jak ktoś ma kasę/znajomości to wszystko się da pozamiatać pod dywan. "dziecinne i żenujące..." - a Ty wiesz na jakim świecie żyjesz? Jak się rozwiązuje sprawy przetargów, dobrych stanowisk itp.? Tyle mamy nadzorów, kontroli, inspektoratów... a jakoś dało się zamek w puszczy postawić czy nie? Myslisz, że jak wezwiesz sanepid to sprzedawca/producent srogą karę dostanie? Może k* w warzywniaku albo salonie fryzjerskim.
Napisz w składzie produktu: sól drogowa a ja sam zadecyduję czy kupić. Tak jak sam zadecydowałem aby nie pić np. słodzonych napojów.
@irulax Kluczowym problemem soli drogowej jest to że nie jest jodowana. Większości ludzi nie zaszkodzi spożywanie soli drogowej ale np. dla osób chorych na niedoczynność tarczycy ma to ogromne znaczenie. Dla osób mieszkających w okolicach górskich również. Sól jodowana jest głównym nośnikiem jodu- dosyć ważnego mikroelementu. Jego brak niesie za sobą wiele negatywnych konsekwencji jak chociażby niedorozwój umysłowy. Przed wprowadzeniem jodowania soli instytucja głupka wioskowego była o wiele częstsza niż obecnie.
@TempyChruj Masz mnóstwo żywności przetworzonej dostępnej do obrotu, teoretycznie nie szkodliwej (przynajmniej nie w krótkim czasie). Co wcale nie znaczy, że chcę się odżywiać najtańszym piesburgerem z fastfuda czy gotowymi daniami z marketu. Teoretycznie psie konserwy też nie powinny mi zaszkodzić.
Widzę na własne oczy co i w jakich proporcjach stosują okoliczni rolnicy/hodowcy, więc do wszelakiej żywności podchodzę z dużą rezerwą. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę co potrafią odwalić ludzie dla kilku cebulionów zarobku więcej.
Mc'Donaldsy to franczyzy więc różne bary mają różnych właścicieli, którzy różnie dbają o towar. Gwarantuję Ci, że w Polsce też zdarzają się miejsca, gdzie można uświadczyć pleśni na bułkach, aczkolwiek bardziej mam takie doświadczenie z KFC niż McDonaldem.
Porażka w tym wykonaniu.
Jednak jeśli chodzi o lokalne hamburgery i hot dogi to niektóre były 100 razy lepsze i tańsze.
No ale przecież liczy się nazwa
Może "szef kuchni" przeczytał o serach pleśniowych i pomyślał, zrobi duży wkład rosyjskiej kuchni w kuchnię światową xD
To nie jest żaden powód żeby docenić mc donalda, frytki z maca po prostu nie pleśnieją, nigdy...
@Nowyloging Tak samo jak reszta ich wyrobów "najwyższej" jakości.
@Nowyloging ale to nie były frytki na zdjęciu.
A u nas była żywność z solą drogową, fałszywym suszem jajecznym, mięso z ponad dwudziestoletnich konserw, "odświeżane" wędliny, antybiotyki w mięsie.... Sprawy nieco większe niż nieświeże danie z szemranej knajpy.
@irulax Na szczęście minister rolnictwa z PSLu zakazał informować ludność gdzie użyto soli drogowej bo mogłoby to zaszkodzić polskim producentom żywno...tfu..paszy dla bydła dwunożnego.
@TempyChruj Tak to właśnie odbieram. Niektórzy dowodzili, że taka sól nie jest szkodliwa dla zdrowia. To po co piją wodę z butelki skoro taka sama jest w kałuży za darmo? o.O
@irulax, od razu widać, że nie masz bladego pojęcia czym różni się sól drogowa od tej w sklepie.
@adamis62 Ponoć niczym: to i to równie białe, więc po co przepłacać?
@irulax , czyli jednak nie masz pojęcia. Sól drogowa nie jest biała.
@adamis62 To nawet lepiej. Ma więcej cennych dla zdrowia mikroelementów. :)
@irulax , no to gdzie to trucie?
@adamis62 Jaką sól dosypujecie do potraw gotowanych w domu? Na Twoim miejscu zaopatrzyłbym się w drogową. Dużo tańsza i zdrowsza. Może warto opatrzeć etykiety eksportowanej żywności wpisem: żywność ekskluzywna z doskonałą solą drogową.
P.S. Jakoś badania lekarskie nad działaniem takiej soli szybko ucichły.
@irulax , człowieku, zadałem proste pytanie - czym różni się sól spożywcza od drogowej, a ty dalej nie potrafisz na nie odpowiedzieć, tylko robisz uniki.
@adamis62 Pomijając sam proces powstania/produkcji, zawiera wiele dodatkowych składników dostających się np. ze sposobu przechowywania/przewozu, oczyszczania itp. Skład deklarowany przez producenta - wystarczy wpisać w szukajkę Gugla. Jaki syf na prawdę wsypywali do żarcia? Nie wiem i Ty też nie. Moim zdaniem, badania zostały przeprowadzone tak aby uspokoić opinię publiczną. Ja chcę wiedzieć czego używają w produkcji żywności i pod tym kątem wybierać coś dla siebie. Ty jedz co chcesz. Argumenty typu muchy`-g00fno do mnie nie przemawiają, ponieważ bardzo wiele substancji uznanych jako nieszkodliwe i dopuszczone do masowego stosowania, po latach okazały się szkodliwe.
@irulax , co ty z tym jedzeniem soli drogowej??? Czy ja gdziekolwiek napisałem że jest ona dobra do spożycia??? Nie bardzo się do tego nadaje, bo po prostu jest nie oczyszczona z kamienia, i tyle. Tylko tyle. Nie jest w najmniejszym stopniu szkodliwa tylko zwyczajnie niekomfortowa w spożyciu, bo trzeszczy w zębach.
Było to wyjaśniane mnóstwo razy, ale panikarze nie słuchają i nadal sieją kłamstwa, że chcieli nas truć. Zapewne Żydzi, bo kto inny? Poza tym sól drogowa trafiła do sprzedaży normalnie zapakowana we właściwe opakowania na właściwej linii produkcyjnej. Nikt jej nie nabierał łopatami z piaskarek czy też składowisk soli drogowej. Po prostu albo ktoś nie dopatrzył, albo chciał zarobić. Ot zwyczajna polska patologia. Posądzanie władzy o jakieś celowe dzialania na szkodę narodu jest po prostu dziecinne i żenujące, a wielu takie głupoty opowiada.
Może wypadałoby się czepić innych żerujących na naiwności Polaków i zarabiających na tym krocie? Wmawia się nam bajki że np. sól himalajska jest zdrowsza, że miód jest zdrowym zamiennikiem cukru, że brązowy cukier jest zdrowszy od białego. Te wszystkie kłamstwa, w sumie bardzo szkodzące ludziom, jakoś nie są obiektem krucjaty internetowych wojowników o dobro narodu. Jak ktoś próbuje pokazać prawdę co do tych produktów, zaraz go o malo co nie zlinczują.
@adamis62 Wyjaśnienie: nie uważam, że chcieli nas truć tylko kasa przeważyła nad naszym zdrowiem. A jak ktoś ma kasę/znajomości to wszystko się da pozamiatać pod dywan. "dziecinne i żenujące..." - a Ty wiesz na jakim świecie żyjesz? Jak się rozwiązuje sprawy przetargów, dobrych stanowisk itp.? Tyle mamy nadzorów, kontroli, inspektoratów... a jakoś dało się zamek w puszczy postawić czy nie? Myslisz, że jak wezwiesz sanepid to sprzedawca/producent srogą karę dostanie? Może k* w warzywniaku albo salonie fryzjerskim.
Napisz w składzie produktu: sól drogowa a ja sam zadecyduję czy kupić. Tak jak sam zadecydowałem aby nie pić np. słodzonych napojów.
@irulax Kluczowym problemem soli drogowej jest to że nie jest jodowana. Większości ludzi nie zaszkodzi spożywanie soli drogowej ale np. dla osób chorych na niedoczynność tarczycy ma to ogromne znaczenie. Dla osób mieszkających w okolicach górskich również. Sól jodowana jest głównym nośnikiem jodu- dosyć ważnego mikroelementu. Jego brak niesie za sobą wiele negatywnych konsekwencji jak chociażby niedorozwój umysłowy. Przed wprowadzeniem jodowania soli instytucja głupka wioskowego była o wiele częstsza niż obecnie.
@TempyChruj Masz mnóstwo żywności przetworzonej dostępnej do obrotu, teoretycznie nie szkodliwej (przynajmniej nie w krótkim czasie). Co wcale nie znaczy, że chcę się odżywiać najtańszym piesburgerem z fastfuda czy gotowymi daniami z marketu. Teoretycznie psie konserwy też nie powinny mi zaszkodzić.
Widzę na własne oczy co i w jakich proporcjach stosują okoliczni rolnicy/hodowcy, więc do wszelakiej żywności podchodzę z dużą rezerwą. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę co potrafią odwalić ludzie dla kilku cebulionów zarobku więcej.
Mc'Donaldsy to franczyzy więc różne bary mają różnych właścicieli, którzy różnie dbają o towar. Gwarantuję Ci, że w Polsce też zdarzają się miejsca, gdzie można uświadczyć pleśni na bułkach, aczkolwiek bardziej mam takie doświadczenie z KFC niż McDonaldem.
@lolo7 Wszyscy franczyzobiorcy Mc'Donalds są zaopatrywani w towar przez firmę . Zakup towarów na własną rękę to utrata franszyzy.
@Gicio
Nie mówię tu o zakupywaniu towaru tylko o warunkach i czasie jego przechowywania.
@lolo7 To też jest monitorowane .Nie sprzedany towar niestety wyrzucany.
To nie mogło się wydarzyć w McDonalds z prostego powodu: ich bułki nie pleśnieją...
To jest i tak zdrowsze od burgera z maca.
i za pleśń trzeba dopłaty
Porażka w tym wykonaniu.
Jednak jeśli chodzi o lokalne hamburgery i hot dogi to niektóre były 100 razy lepsze i tańsze.
No ale przecież liczy się nazwa
nie chcesz buleczki z pałą to żryj i nie marudź