Nic nowego. W Japonii ten system istnieje od dziesięcioleci, a na dobrą sprawę u nas też. Po śmierci rodziców, dzieci w spadku przejmują zobowiązania rodziców, chyba że ze spadku zawczasu zrezygnują. Mechanizm jest zawsze ten sam.
@mrooki
Co innego dziedziczenie, a co innego udzielanie kredytów z założenia aby spłacały dzieci....Tylko czekać jak brytole zaczną emigrować do Polski. Funty też już po 3 zł.
@antyfrajer tak to jest jak sie chce mieszkac w miescie gdzie mnostwo ludzi tez chce mieszkac. 40km dalej zazwyczaj na prowincji ceny mieszkan sa nizsze o jakies 3/4
@antyfrajer przecież u nas już od lat tak jest, a jak już ktoś sobie radzi bez kredytu to znajdą się tacy co zadłużą kraj tak bardzo żebyś musiał to spłacać przez dekady.
@Xar
"40km dalej zazwyczaj na prowincji ceny mieszkan sa nizsze o jakies 3/4"
bardziej o 1/4, nie 40km tylko bardziej 100mill, i tez raczej w miejscach z ktorych jest slaby dojazd do miasta.
prosze bardzo, od 5 tysiecy za mkw 40 km od gdanska w miejscowosci Koscierzyna - tutaj link nie wchodzi, ale tez na tym samym portalu co wczesniejszy link mozna wyszukac
Lochow 4,5-5tys/mkw (Warszawa 13tys/mkw odleglosc 40km),
Lapy pod Bialymstokiem tez kolo 5k/mkw w porownaniu do 12 w Bialymstoku
pod Gdanskiem Koscierzyna tez okolo 4-5 kola w Gdansku okolo 12,5
Takze faktycznie, nie daniej o 3/4 ale o bardziej 2/3 w wykonaniu Warszawy i i innych miasteczek, a o wsiach nie mowie ani slowem
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
5 lipca 2022 o 21:26
1) google pokazuje ze jest to 100km
2) patrzac sie po ofertach z gdanska znalazlem mieszkanie za 5k/m2 czyli tyle samo co w oddalonej o 40km od gdanska koscierzynie
3) wiekszosc ofert oscyluje w granicach 7k/m2 wiec 3k/m2 jak najbardziej nie stanowi 25% kwoty z gdanska
4) artyluk mowi o rynku nieruchomosci w UK, i do tego sie odnosilem
@Siemanoooo a w czym problem? Przy roznicy kosztow mieszkania 150kola mozesz sobie kupic calkiem przyjemnego Hyundaia i30 w najbardziej wypasionej wersji i jeszcze zostanie na rok jezdzenia i kilka ubezpieczen
@mieteknapletek w lini prostej, nie droga
nie znalazles mieszkanie, tylko przecietna kwota
@Xar a praca? A dojazdy? Nawet jak będziesz dojeżdżać porsche do pracy 2 godziny dziennie, to w dłuższej perspektywie jest to mordęga.
Mówisz teraz o 150 koła, a miało być taniej o 3/4?
To akurat nie jest wcale taki zły pomysł. W końcu kredyt hipoteczny jest zabezpieczony hipoteką. Bierzesz go na 50 lat, spłacasz przez 20 i zostawiasz dzieciom nieruchomość wartą powiedzmy 500k z hipoteką zadłużoną na 350k. Ich sprawa, czy biorą na siebie, czy zostanie sprzedane, a różnicę wezmą do kieszeni. Deal szczególnie dobry dla bezdzietnych. Przypomina najem długoterminowy, ale jesteś właścicielem, zarządzasz jak chcesz, nikt nie wyrzuci z domu. Może na milion na dom sobie nie możesz pozwolić, ale na spłatę chociażby 300-400 tysięcy do śmierci już tak. A co za różnica, jaki masz stan konta na koniec? Alternatywą jest model kupna wieczystego użytkowania, który częściej można spotkać w Ameryce Północnej. Płacisz ułamek ceny i masz trochę większy czynsz, ale jest taniej o wynajmu, możesz tym zarządzać jak właściciel i po śmierci całość wraca do wierzyciela.
Masz wybór:
- kupujesz mieszkanie za 300 000 PLN (plus odsetki) z użyciem kredytu hipotecznego, albo
- kupujesz to samo mieszkanie za 150 000 PLN, ale nie możesz użyć kredytu hipotecznego.
Co wybierasz ?
Jeśli zakaże się kredytów hipotecznych (dla wszystkich) to ceny mieszkań spadną w Polsce w jedną chwilę o połowę.
Można spróbować także z kredytami konsumpcyjnymi...Tyle,że już to mamy-przyszłe pokolenie będą spłacały 500+.Pis wali Polaków w d...równo.Niedawno spłaciliśmy długi Gierka i nic się nie nauczyliśmy.
Sam pomysł nie jest głupi ale przy niskich stopach procentowych, bo jak wydłużymy kredyt do 50 a nawet 100 lat to rata będzie składała się z prawie samych odsetek. Rata będzie na poziomie mniej więcej części odsetkowej obecnych kredytów na 25-30 lat, bo część kapitałowa będzie bardzo długo niewielka a odsetki naliczają się tak jak przy obecnych kredytach co m-c od pozostałego kapitału, który się prawie nie będzie zmieniał. Wniosek jest taki że przy niskich stopach kredyt byłby bardzo tani, a przy stałej niskiej inflacji to kosztowałby przyszłe pokolenie miesięcznie tyle co bochenek chleba. A co za różnica czy bank jest wpisany do hipoteki jeśli puki płacimy nie można nas z tego domu wyrzucić.
Ludzie pracujący to niewolnicy XXI. Naszymi ukrytymi właścicielami są banki i korporacje, które należą do globalistów. Starych komunistów w nowej odsłonie, pod nowym, świeżym hasłem.
Znacie hasło: "Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!" ? No to teraz jesteśmy świadkami ich połączenia... połączenia komunizmu/globalizmu z nowymi technologiami i technikami manipulacji.
Gdyby takie możliwości techniczne miały komuchy z rewolucji, które na nasze szczęście im nie wypaliły to na pewno dziś nie maiłbym możliwości pisania do Was.
ehehehee, walk do ostatniego o uratowanie rynku nieruchomości bo jak nie to 2008 bis.
Nic nowego. W Japonii ten system istnieje od dziesięcioleci, a na dobrą sprawę u nas też. Po śmierci rodziców, dzieci w spadku przejmują zobowiązania rodziców, chyba że ze spadku zawczasu zrezygnują. Mechanizm jest zawsze ten sam.
@mrooki
Co innego dziedziczenie, a co innego udzielanie kredytów z założenia aby spłacały dzieci....Tylko czekać jak brytole zaczną emigrować do Polski. Funty też już po 3 zł.
@wawrzynkor no właśnie tu jest chyba jednak dokładnie tak samo. Dzieci nie będą musiały odziedziczyć kredytu, w w takim wypadku także i majątku.
Jedynie jest tu wprost powiedziane: najprawdopodobniej umrzecie szybciej.
@mrooki no sory ale nie, bank nie da kredytu na 50 lat, dziedziczenie to co innego
Niewolnictwo na pokolenia...
@antyfrajer tak to jest jak sie chce mieszkac w miescie gdzie mnostwo ludzi tez chce mieszkac. 40km dalej zazwyczaj na prowincji ceny mieszkan sa nizsze o jakies 3/4
@antyfrajer przecież u nas już od lat tak jest, a jak już ktoś sobie radzi bez kredytu to znajdą się tacy co zadłużą kraj tak bardzo żebyś musiał to spłacać przez dekady.
@Xar weź.. 3/4 skąd ty to wziąłeś? Za darmo może jeszcze oddają?
@Xar
"40km dalej zazwyczaj na prowincji ceny mieszkan sa nizsze o jakies 3/4"
bardziej o 1/4, nie 40km tylko bardziej 100mill, i tez raczej w miejscach z ktorych jest slaby dojazd do miasta.
@mieteknapletek @Siemanoooo prosze bardzo, ceny od 3tysiecy/mkw. https://www.otodom.pl/pl/oferty/sprzedaz/mieszkanie/czluchow?gclid=EAIaIQobChMI1-Spgbni-AIVHgB7Ch1KAQYPEAAYASAAEgK9WPD_BwE&gclsrc=aw.ds 60km od maista wojewodzkiego i 60km od wiekszego miasta powiatowego
prosze bardzo, od 5 tysiecy za mkw 40 km od gdanska w miejscowosci Koscierzyna - tutaj link nie wchodzi, ale tez na tym samym portalu co wczesniejszy link mozna wyszukac
Lochow 4,5-5tys/mkw (Warszawa 13tys/mkw odleglosc 40km),
Lapy pod Bialymstokiem tez kolo 5k/mkw w porownaniu do 12 w Bialymstoku
pod Gdanskiem Koscierzyna tez okolo 4-5 kola w Gdansku okolo 12,5
Takze faktycznie, nie daniej o 3/4 ale o bardziej 2/3 w wykonaniu Warszawy i i innych miasteczek, a o wsiach nie mowie ani slowem
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2022 o 21:26
@Xar
"https://www.otodom.pl/pl/oferty/sprzedaz/mieszkanie/czluchow?gclid=EAIaIQobChMI1-Spgbni-AIVHgB7Ch1KAQYPEAAYASAAEgK9WPD_BwE&gclsrc=aw.ds 60km od maista wojewodzkiego i 60km od wiekszego miasta powiatowego"
1) google pokazuje ze jest to 100km
2) patrzac sie po ofertach z gdanska znalazlem mieszkanie za 5k/m2 czyli tyle samo co w oddalonej o 40km od gdanska koscierzynie
3) wiekszosc ofert oscyluje w granicach 7k/m2 wiec 3k/m2 jak najbardziej nie stanowi 25% kwoty z gdanska
4) artyluk mowi o rynku nieruchomosci w UK, i do tego sie odnosilem
@Xar a co z dojazdami? Mieszkać w miejscu gdzie nic nie ma i minimalna krajowa, to jest górna granica płac, to podziękuję.
@Siemanoooo a w czym problem? Przy roznicy kosztow mieszkania 150kola mozesz sobie kupic calkiem przyjemnego Hyundaia i30 w najbardziej wypasionej wersji i jeszcze zostanie na rok jezdzenia i kilka ubezpieczen
@mieteknapletek w lini prostej, nie droga
nie znalazles mieszkanie, tylko przecietna kwota
@Xar
"w lini prostej, nie droga"
tak, sprawdzalem w linii prostej, google maps pozwala ci zmierzyc odleglosc
"nie znalazles mieszkanie, tylko przecietna kwota"
jak juz wspomnialem, znalazlem mieszkanie za 5k/m2 i sporo mieszkan w granicy 7k/m2
@Xar a praca? A dojazdy? Nawet jak będziesz dojeżdżać porsche do pracy 2 godziny dziennie, to w dłuższej perspektywie jest to mordęga.
Mówisz teraz o 150 koła, a miało być taniej o 3/4?
No i spoko pomysł, żeby obniżyć ratę kredytu.
Przypomnę tylko, że mieszanie można sprzedać razem z kredytem, który pozostał do spłacenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2022 o 7:44
Jestem ciekawa jak weryfikują chęć / możliwość posiadania dzieci przez kredytobiorców.
W Polsce przedłużą niedługo spłatę na wnuki.
Skad to info? W UK rynek nieruchomosci na sie swietnie. Chyba bardziej chodzi o mozliwosc zakupu mniej zamoznym.
To akurat nie jest wcale taki zły pomysł. W końcu kredyt hipoteczny jest zabezpieczony hipoteką. Bierzesz go na 50 lat, spłacasz przez 20 i zostawiasz dzieciom nieruchomość wartą powiedzmy 500k z hipoteką zadłużoną na 350k. Ich sprawa, czy biorą na siebie, czy zostanie sprzedane, a różnicę wezmą do kieszeni. Deal szczególnie dobry dla bezdzietnych. Przypomina najem długoterminowy, ale jesteś właścicielem, zarządzasz jak chcesz, nikt nie wyrzuci z domu. Może na milion na dom sobie nie możesz pozwolić, ale na spłatę chociażby 300-400 tysięcy do śmierci już tak. A co za różnica, jaki masz stan konta na koniec? Alternatywą jest model kupna wieczystego użytkowania, który częściej można spotkać w Ameryce Północnej. Płacisz ułamek ceny i masz trochę większy czynsz, ale jest taniej o wynajmu, możesz tym zarządzać jak właściciel i po śmierci całość wraca do wierzyciela.
Masz wybór:
- kupujesz mieszkanie za 300 000 PLN (plus odsetki) z użyciem kredytu hipotecznego, albo
- kupujesz to samo mieszkanie za 150 000 PLN, ale nie możesz użyć kredytu hipotecznego.
Co wybierasz ?
Jeśli zakaże się kredytów hipotecznych (dla wszystkich) to ceny mieszkań spadną w Polsce w jedną chwilę o połowę.
Można spróbować także z kredytami konsumpcyjnymi...Tyle,że już to mamy-przyszłe pokolenie będą spłacały 500+.Pis wali Polaków w d...równo.Niedawno spłaciliśmy długi Gierka i nic się nie nauczyliśmy.
Sam pomysł nie jest głupi ale przy niskich stopach procentowych, bo jak wydłużymy kredyt do 50 a nawet 100 lat to rata będzie składała się z prawie samych odsetek. Rata będzie na poziomie mniej więcej części odsetkowej obecnych kredytów na 25-30 lat, bo część kapitałowa będzie bardzo długo niewielka a odsetki naliczają się tak jak przy obecnych kredytach co m-c od pozostałego kapitału, który się prawie nie będzie zmieniał. Wniosek jest taki że przy niskich stopach kredyt byłby bardzo tani, a przy stałej niskiej inflacji to kosztowałby przyszłe pokolenie miesięcznie tyle co bochenek chleba. A co za różnica czy bank jest wpisany do hipoteki jeśli puki płacimy nie można nas z tego domu wyrzucić.
No i młody człowiek zapytany czy nadal mieszka z rodzicami będzie mógł odpowiedzieć, że to rodzice mieszkają z nim.
w chinach czy japonii juz tak jest, nawet nie wiem czy nie na dłużej kredyty biorą
Ludzie pracujący to niewolnicy XXI. Naszymi ukrytymi właścicielami są banki i korporacje, które należą do globalistów. Starych komunistów w nowej odsłonie, pod nowym, świeżym hasłem.
Znacie hasło: "Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!" ? No to teraz jesteśmy świadkami ich połączenia... połączenia komunizmu/globalizmu z nowymi technologiami i technikami manipulacji.
Gdyby takie możliwości techniczne miały komuchy z rewolucji, które na nasze szczęście im nie wypaliły to na pewno dziś nie maiłbym możliwości pisania do Was.