Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1464 1478
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E esbek2
+2 / 22

Kolejny który wkleja stare demoty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
+17 / 25

@esbek2 takie demoty są pożyteczne, więc od czasu do czasu w roli przypomnienia i wychowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+27 / 27

Mam do tych ludzi zdecydowanie większy szacunek niż do polityków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lipca 2022 o 17:59

S ShadowUser
+1 / 1

@elefun nic dziwnego ja nawet do sebiksa okradającego stacje z klamką w dłoni mam większy szacunek niz do polityka. Bo kradnie 1000x mniej niz przecietny polityk posrednii lub bezposrednio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+11 / 15

Szanuję ludzi który wykonują tę pracę.
Nie szanuję tych, którzy lansują nowomowę i przekręcanie znaczenie słów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+7 / 9

Skad sie w ogole wizelo pojecie, ze ludzie to smieciarze? https://pl.wiktionary.org/wiki/%C5%9Bmieciarz https://sjp.pwn.pl/sjp/smieciarz;2527889.html definicja jest dosc jednoznaczna. A ze to o wiele bardziej spolecznie pozyteczna praca niz np. instagramerka czy tiktokerka czy inny jutuber to inna sprawa. I z tego co slyszalem tez ci ludzie nie zarabiaja najnizszej krajowej bo inaczej nikt by tam nie chcial pracowac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
0 / 0

@Xar Jak zmierzyłeś społeczną pożyteczność?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@Xar Tak na dobrą sprawę, to śmieciarz jest wprost osobą gromadzącą śmieci. Czy pracuje w zakładzie komunalnym, czy jest bezdomnym i wygrzebuje przydatne śmieci, czy nie sprząta w domu i gromadzi w nim śmieci - w każdym przypadku podpada pod osobę gromadzącą śmieci. Po prostu w innym celu.
No i śmieciarzem nie jest ktoś, kto śmieci wyrzuca do śmietnika, jest tego przeciwieństwem. Nie zachowuje sobie ich, a pozbywa się śmieci, czyli jeśli nie śmiecisz w swoim otoczeniu i ładnie pozbywasz się odpadów, to nie możesz się nazwać śmieciarzem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aduwski
-2 / 4

@skromny Bardzo prosto, bez instagramerów, tiktokerów itp. bez problemu byśmy sobie poradzili, nic w naszym życiu by nie uległo pogorszeniu, a bez tych ludzi odpowiedzialnych za odbiór śmieci po prostu "utonelibyśmy w tych śmieciach".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
-2 / 2

@aduwski No to masz bardzo płytkie i powierzchowne poczucie, na yt bez problemu znajdziesz dużo wartościowych materiałów. A jeżeli Ty ich nie oglądasz, nie znaczy, że inni nie oglądają. Śmieci możesz wywieść sam, tak jak sporo innych rzeczy, jak się ich nauczysz. Nie robisz tego, bo wolisz w tym czasie zrobić dużo innych rzeczy. Takie licytowanie się, który zawód jest bardziej potrzebny od innego nie podając jakiegoś miernika jest słabe. A i tak każdy będzie coś faworyzował. Dla jednego ważniejszy jest czysty krajobraz, dla innego długie życie itd. Obecnie jednym z mierników, który w miarę dobrze działa jest pieniądz. Znasz lepszy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aduwski
-3 / 3

@skromny Pieniądz nie jest miernikiem, który zawód jest bardziej "pożyteczny społecznie", tylko jest jak napisałeś "w miarę dobrze działającym", ale miernikiem jego ceny na rynku (i to konkretnym rynku). "Pożyteczny społecznie", czyli taki, który jest przydatny społeczeństwu, a więc ludziom. Najbardziej przydatne człowiekowi jest to co niezbędne do życia, w drugiej kolejności to co życie ułatwia, a dopiero później reszta. W tym wypadku zawody dostarczające te dobra, w tej kolejności. Nie jest to opinia tylko stwierdzenie faktu, np. jak umrę z głodu to nie potrzebne mi nawet najbardziej wartościowe filmy czy książki, a co dopiero rozrywka lub marketing, a to właśnie jest efektem działalności większość instagramerów/tiktokerów itp. Co oczywiście nie zmienia tego, że w ramach obecnie funkcjonującego rynku jest wielu instagramerów otrzymujących więcej pieniędzy za to co robią niż osoby sprzątające czy zwykły producent żywności, ale to już wynika z charakteru tego rynku i nie dotyczy pożyteczności społecznej. Chodzi mi o to, żeby wyraźnie oddzielić te dwie kwestie. Odnośnie "wartościowych materiałów" to w żadnym wypadku nie chcę odmawiać ludziom edukującym innych poprzez wartościowe materiały tego, że robią coś dobrego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S skromny
-1 / 1

@aduwski 'Pieniądz nie jest miernikiem, który zawód jest bardziej "pożyteczny społecznie(...)czyli taki, który jest przydatny społeczeństwu, a więc ludziom.'Te dwa stwierdzenia są sobie sprzeczne. Kto płaci wykonawcom, jak nie ludzie? Płacą, znaczy się jest przydatny. Gdyby nie był przydatny, to płaciliby odpowiednio mniej.
'tylko jest jak napisałeś "w miarę dobrze działającym", ale miernikiem jego ceny na rynku (i to konkretnym rynku)' Cena pomijając sytuacje skrajne jak monopol jest wynikiem gry popytowo/podażowej. Towar, który jest niezbędny i mało kto potrafi go zaoferować to jego cena rośnie. W przypadki, gdy każdy potrafi go dostarczyć i nie jest aż tak rozchwytywany to jego cena maleje. Tak jak pisałem, umiesz zaproponować lepszy wskaźnik to podaj, a jak nie to może skończ dyskusję, bo to takie gdybanie.
'Najbardziej przydatne człowiekowi jest to co niezbędne do życia, w drugiej kolejności to co życie ułatwia, a dopiero później reszta.'
Tak więc wydawaj swoje pieniądze w tej kolejności, kto Ci broni?
'Co oczywiście nie zmienia tego, że w ramach obecnie funkcjonującego rynku jest wielu instagramerów otrzymujących więcej pieniędzy za to co robią niż osoby sprzątające czy zwykły producent żywności, ale to już wynika z charakteru tego rynku i nie dotyczy pożyteczności społecznej.' Właśnie udowadniasz, kto jest bardziej przydatny.
'Nie jest to opinia tylko stwierdzenie faktu, np. jak umrę z głodu to nie potrzebne mi nawet najbardziej wartościowe filmy czy książki, a co dopiero rozrywka lub marketing'
Jak umrzesz z głodu, bo wydawałeś głównie na filmy czy książki tzn. że problem leży w Tobie.
'a to właśnie jest efektem działalności większość instagramerów/tiktokerów itp'
Masz jakieś dane na ten temat? Czy po prostu zrobiłeś przekrój po tym, co sam oglądasz? Poza tym, skoro są tak mało przydatne, to kto im płaci, krasnoludki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lipca 2022 o 11:01

W konto usunięte
+9 / 11

Śmieciarze nie dlatego, że śmiecą tylko dlatego że pracują przy wywożeniu śmieci...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Uhtred
+8 / 10

Kumpel który pracuje przy wywozie śmieci jak się go ktoś pyta gdzie pracuje to mówi, że jest śmieciarzem haha. I nikt z tego powodu go nie przestaje szanować. Ba, nawet niektórzy mu zazdroszczą i pytają, jak się tam wkręcić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Colemann
+2 / 2

@Uhtred W dzisiejszym patologicznym państwie gdzie nieróbstwo jest nagradzane, a pracujących obciąża się większymi podatkami, sam fakt, że ktoś na siebie zarabia jest już pewnym honorem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fucktyczny
+4 / 4

@Uhtred To prawda, ja też jestem śmieciarzem i za każdym razem mówię to dumą.
Swoją drogą super robota, tylko gorzej jak pada deszcz. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rapper3d
-1 / 1

@Uhtred raz jeden jedyny widziałem ogłoszenie kierowca śmieciarki. Za to na inne pojazdy co chwile są. No moze jeszcze na hakowce ale te nie są tak popularne jak zwykle smieciarki. Hakowce to te pojazdy które zabierają kontenery spod firm takim hakiem wciągają je na siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fucktyczny
0 / 0

@rapper3d Zgadza się, dostać pracę na śmieciarce jest bardzo trudno.
A jak ktoś już się dostanie to siedzi przeważnie do emerytury dlatego jest taka słaba rotacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rapper3d
-1 / 1

@Fucktyczny a gdzie mu bedzie gorzej? Wypłata to jedno a co na lewo i na surowcach przycięte to juz druga sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
+3 / 3

Szacunek dla nich się jak najbardziej należy. Ale tak na marginesie jeżeli wyrzucasz śmieci do kosza to przecież nie jesteś śmieciarzem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

Nie ma niczego obraźliwego w nazwie zawodu śmieciarz.
A sama praca jest akurat godnie opłacana i ma inne swoje bonusy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
0 / 6

Ja powiem tak.. Praca ciężka, niezbyt przyjemna i niezbyt prestiżowa. Niemniej czy to z własnych doświadczeń czy też z opowieści znajomych to są największe chamy i buraki spośród ludzi wykonujących prace mające znaczenie dla dobra ogółu.
Zastawią wyjazd z parkingu to weź ich spróbuj poprosić żeby się przesunęli metr do przodu czy do tyłu jak przystało na normalnych ludzi - gówno zrobią, oni przyjechali po śmieci, a Ty czekaj parę minut aż łaskawie sobie pojadą. Z drugiej strony Ty weź zastaw na chwilę wjazd na tyle, że ciężarowym nie wjadą, bo przykładowo przywiozłeś sobie busem nową wersalkę i trzeba ją wnieść do bloku to zaraz z mordą przylecą. Nie z prośbą, z mordą i pretensjami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fucktyczny
-1 / 1

@Nighthawk7 Jesteś ignorantem.
Śmieciarka wykonuje PRACĘ na drodze, z racji gabarytów nie zawsze może ustąpić miejsca czy manewrować między samochodami, bo panicz nie może poczekać 5 minut ("dupa" wystaje około 2,5m za tylną oś, więc naprawdę trzeba ostrożnie manewrować).
Najdłużej trwają właśnie takie bezsensowne spory, więc jak ktoś się na prawdę śpieszy to daje wykonać pracę żeby skończyli jak najszybciej i mogli odjechać.
Po za tym nie dziw się, że chłopaki wyskakują z morda jak przez 60-100 km, które pokonuje się na rejonie jesteś dwudziestym kretynem z kolei.
Swoją drogą ludzie, którzy pracują na śmieciarce to najnormalniejsi i najbardziej w porządku ludzie jakich kiedykolwiek w jakiejkolwiek pracy spotkałem.
A takie pyskate cwaniaczki nie raz dosły już w czambo i poszli zdziwieni. :)

~kierowca śmieciarki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
0 / 0

@Fucktyczny
Na swoim przykładzie miałem kilka razy sytuację czy to pod moim blokiem czy pod jakimś innym na osiedlu, że zastawiali wyjazd mimo że go zastawiać nie musieli. Mieli miejsce żeby spokojnie pojechać ten metr w jedną czy drugą stronę żeby auta spokojnie przejechały, ale nie, po co.
Znajomy co jeździ w pomocy drogowej opowiadał kiedyś, że ładował na jakimś osiedlu zepsute auto, miejsca tyle, że osobówka czy bus spokojnie by obok przejechała, już kończył, ale przyjechali śmieciarką i zaraz do niego z mordą, że już w tej chwili ma im odjeżdżać. Przecież oni WYKONUJĄ PRACĘ, a inni mają czas, tylko ich czas się liczy, innych już nie, inni mogą czekać, bo książęta po śmieci przyjechały.

Szacunek do zawodu jak najbardziej mam, natomiast do ludzi, którzy w mojej okolicy ten zawód wykonują szacunku nie mam żadnego. To buraki, chamy i prostaki uważające się za nie wiadomo kogo, kompletnie nieprzystosowani do kulturalnego życia w społeczeństwie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rapper3d
-1 / 1

@Nighthawk7 najlepsze w tym calym jest to ze smieciarka mimo ze to ciezarowka tak jak wóz strazacki to pojazd specjalny czyli jego kierowca nie uzywa tachografu. Tachograf jest zamontowany ale kierowcę nie obowiązuje czas pracy znany z ciężarówek. To ma dobre i zle strony

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fucktyczny
0 / 0

@Nighthawk7 W takim razie może faktycznie jeżdżą u Ciebie jakieś buce, wtedy zwracam honor. :)
Sam jeździłem w dwóch firmach i w każdej wszystko z humorem i uśmiechem - proszę, dziękuję, przepraszam, do widzenia, miłego dnia. :)
Czasem kończymy później pracę, bo niektórzy ludzie cały dzień na nas czekają przy bramie żeby z nami pogadać i się pośmiać. :)
Ale człowiek człowiekowi nie równy i nieraz sytuacje na rejonie budzą frustrację.
Dużo jest osób, które od razu wyskakują z mordą, a nie mają racji albo tacy, którzy czekają cały dzień na nas żeby się tylko do czegoś dopierdzielić, zrobić zdjęcie itp. - oczywiście nikt sobie z tego nic nie robi i mogą wysyłać zdjęcie nawet do papieża.
Są również ludzie, którzy zaśpią i wystawiają pojemniki za naszymi plecami i potem dzwonią, że nie zabraliśmy. - takie sytuacje są oczywiście zgłaszane i lepiej przeprosić i przyznać się, że się zaspało - wówczas nie ma problemu.
Jeśli w Twojej okolicy dają Wam worki i chciałbyś ich trochę więcej to mamy taką zasadę, że jeśli ktoś miło poprosi to zawsze dostanie, a jak wyskoczy z pretensją to worki są odliczone i nie ma.
A wracając do tematu samej śmieciarki to nie zawsze można stanąć blisko krawędzi czy dojechać do samego końca przy wjazdach, trzeba sobie zrobić miejsce żeby ruszyć i stopniowo skręcić.
W duzych śmieciarkach tylna oś jest skrętna i tył wystaje około 2,5m w zależności od zabudowy i gdyby od razu mocno skręcić to katastrofa murowana.
Nie próbuje tutaj bronić tej ekipy, która jeździ u Ciebie, proszę jednak o zrozumienie.
Często jest też tak, że ktoś jest pierwszy raz na jakimś rejonie i może trochę się gubić dlatego bardzo trzeba uważać.
Kierowca śmieciarki oprócz regularnej jazdy musi uważać na swoich ladowaczy(którzy też są różni, często nowi i nie znają rejonu, więc sie plączą i kręcą), na samochody, ludzi, rowery, (o zgrozo!)hulajnogi elektryczne, patrzeć żeby w nic nie zahaczyć, a jeszcze szukać śmieci, które często i gęsto ludzie wystawiają za samochodami, drzewami czy innymi przeszkodami, że nikt oprócz nich samych nie wie gdzie one leżą. :)
No i co najcięższe to cofania z głównych, ruchliwych ulic w wąskie uliczki i alejki, gdzie samochody na chama się pchają i wyprzedzają, a żeby wjechać w taką uliczkę śmieciarka potrzebuje zająć dwa pasy.
Ale nigdzie nie jest lekko dlatego najważniejsze jest żeby szanować się jako ludzie i szanować swoją pracę, jaką by nie była - tak żebyśmy wszyscy mogli wrócić z uśmiechem do domu. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
0 / 0

@Fucktyczny
No u mnie niestety jeżdżą buce. Jak już zaznaczyłem zawód szanuję, ale ludzi wykonujących go u mnie w okolicy już ni cholery. Kierowcy śmieciarek szczególnie w miastach to robotę mają przesraną, tu ktoś stanie na zakazie, tu ktoś jak idiota, a on potem musi manewrować ciężarówką w miejscach gdzie dwie osobówki się nie miną. Jednak nie zmienia to faktu, że jeśli jest możliwość stanąć tak żeby osobówki przejechały, a specjalnie staje się tak żeby zrobić tego nie mogły no to sorry, takich ludzi szanować nie zamierzam. Tak samo jak w sytuacji z pomocą drogową. Ich czas jest najważniejszy, kierowca lawety przecież ma go od cholery, ich praca ważniejsza ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fucktyczny
0 / 0

@Nighthawk7 Ja jeżdżę w dużym mieście i nie jest lekko.
Ostatnio burza, ulewa, świata nie było widać i jadę drogą jednokierunkową (jakieś 500m) - wąsko, bo samochodów nastawiane - mijam jeden łuk, za mną robi się korek, bo już było po 14 i pierwsza tura osób po pracy zjeżdżała, a tu co parę metrów pergola i jednorodzinne, a nie miałem jak ich przepuścić, bo z prawej i lewej nawalone samochodów, mijam drugi łuk... i waćpanna stanęła samochodem zajmując część pasa jezdni i nie ma przejazdu...
Trąbienie na nic się zdało, więc trzeba było cofać, a za mną jakieś 12-15 samochodów... przez ulewę g.. w lusterkach widać i co zrobić?
Chłopaki poszli poinformować kierowców za mną o sytuacji, samochody jakoś się pochowały, cofałem na milimetry od nich, bo każdy się chował gdzie tylko była mała luka, reszcie nadjezdzajacych samochodów zblokowali ruch i ostatecznie się udało.
A trzeba było dostać się jeszcze do dalszej części drogi za tym samochodem, bo zostało jakieś 200m i kilka punktów do odbioru.
Także jest całkiem ciekawie, emocji nie brakuje. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
0 / 0

@Fucktyczny
W ogóle dla mnie głupotą jest to, że do wąskich uliczek w miastach posyła się pełnoprawne ciężarówki. W moich rodzinnych okolicach na wsi jak jeżdżą po worki ze śmieciami to przyjeżdża chyba takie Iveco +/- 7 ton z zabudową z kratki, worki w to normalnie wrzucają i tyle. A na miasto dają takie duże auta jak tam miejsca dla nich brak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-2 / 4

Powiem tak, bywałem w świecie,a takiego syfu jak w Polsce w lasach to nie widziałem poza cygańska wioska w Bułgarii. Co jest nie tak z tym narodem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
0 / 0

@okiem_inteligenta Wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michoburger
0 / 0

niedawno pracowałem fizycznie za granicą i miałem na początku umowy zapis: "pracownik zatrudniony będzie jak pracownik produkcji, względnie śmieciarz"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Ddrek
+5 / 5

Patrząc realnie to to jest świetna praca. Pewna firma i pewne zatrudnienie. Nikt nad tobą nie wisi i nie drze się. Na świeżym powietrzu i w ruchu. Weekendy wolne i święta też. Dodatki do pensji są. Zrobisz swoje i do domu. Zero stresu i wiesz co będziesz robił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

@Ddrek Jak ktoś się rozezna i wkręci w temat, to może dodatkowo dorobić krocie na aukcjach internetowych czy w innych antykwariatach. Ludzie takie cuda wyrzucają, że głową mała!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slagen
-2 / 4

Robota fizyczna jak kopanie rowów ale ponoć pensja lepsza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar B00mba00001818
0 / 0

u nas w pl to mafijki śmieciowe :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
+1 / 1

Hmm, przecież często ludzie mają na myśli zawód związany z utylizacją śmieci i bynajmniej większości nie chodziło o to, że "śmieciarze" śmiecą czy robią coś złego z nimi i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcin19930131
0 / 0

Wiecie że ta praca jest dobrze opłacana sam chciałem się zatrudnić lecz nie ma szans i to nie są żarty u mnie i miejscowość i okolicach nie ma szans
4000zl na rękę za pomocnika jedna osoba z mojej miejscowości tam pracuje i powiedział mi że chętnych jest masa a robota lekka jako pomocnik stoisz na samochodzie i pakujesz śmieci i nic więcej cię nie obchodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rapper3d
-1 / 1

@marcin19930131 najgorzej ma prawoskrzydłowy. Nie dość ze sie nabiega za pojemnikami to jeszcze po prawej są drogi mocniej uszkodzone, studzienki i takie tam. Takze go tam wytrzęsie koncertowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
0 / 0

No nie wiem... pracowałem kiedyś na wysypisku śmieci i primo: Dziadek na zdjęciu nie nadawałby się do tej pracy, nie na stanowisku wywożącego, na śmieciarce jeżdżą same byki, jeśli już to na sortowni mógłby pracować i tam ja pracowałem. Secundo: Jak już wspomniałem, pracowałem na wysypisku i jak wszędzie, byli dobrzy i źli ludzie, był koleś z zainteresowaniami, nie powiem jakimi, bo jeszcze mnie rozpozna a wiem, że korzysta z demotów, był jeszcze inny, który był jako taki i kolejny tak samo i jeszcze dziadek, który był spoko i dwie spoko babki. Poza nimi niestety, przytłaczająca większość to ludzie prymitywni i pal licho, że głupi, ale agresywni i grożący pobiciem o byle pierdołę, zachowujący się jak dzieci w szkole, tylko, że mający ciała dorosłych byczków co czyni ich dużo bardziej niebezpiecznymi.

Więc w sumie nie wiem czy to taki dobry zawód, zasługujący na szacunek, może to co robią rzeczywiście zasługuje na szacunek, ale tam gdzie ja pracowałem, mógłbym szanować ludzi dających się policzyć na palcach jednej ręki a robiło tam więcej jak setka ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lector
0 / 0

Kolejny raz to samo. A stolarz to użytkownik stołu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem