Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
84 117
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+8 / 10

No to lecimy z resztą konkretów.
Średnia płaca w Norwegii to 21tys zł.
Zakładając pracę po 8 godzin dziennie 21 dni roboczych miesięcznie daje nam to 168 roboczogodzin.
Czyli około 10tys zł miesięcznie. Jest to połowa średniej płacy.
U nas średnia płaca to 4500zł. Przy płacy minimalnej rzędu 3000zł. To 2/3 płacy minimalnej.
Dziękuję, pozamiatane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pan_Szatan
+5 / 7

@rafik54321
Czepiasz się.
Autor jest po szkole Czarnka, nie umie w matematykę, ekonomię i życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+2 / 4

@rafik54321 Czyli w Polsce nie opłaca się pracować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+5 / 5

@Obiektywny1 do tego dodajmy np cenę paliwa. U nich to aktualnie 7,70zl/l, co przy płacy rzędu 21tys zł daje opcje zakupu ponad 2,7tys litrów paliwa. U nas? Cena 7,50zl/l daje opcje kupienia 600l ;( .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@Pan_Szatan Jednak powiem jeszcze śmieszniej.
Wg kursu kaczafiego, euro jest po 3zł. Wg pislandu i Obajtka mamy najtańsze paliwo w Europie. Po ile stoi paliwo? 7,50zł/l. Po ile jest paliwo np w Niemczech? Po 2euro/l. Czyli wg kursu kaczafiego po 6zł/l. No to kuwa o co chodzi?
Albo euro nie jest po 3zł/l, albo nie mamy najtańszego paliwa w Europie. A tak po prawdzie obie te informacje są kłamstwem XD. Bo są państwa (np Turcja która jest częściowo w Europie) gdzie paliwo jest nieco tańsze, a euro stoi raczej w okolicach 5zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FanFiction
-1 / 1

@rafik54321
Zarobki w Norwegi z pierwszej strony Google 21 000 zł
Gdybyś brał analogicznie w Polsce to wyszło by 6 400 zł
Wtedy wyniki są porównywalne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 3

@FanFiction tylko w Polsce te średnie zarobki nie uwzględniają: umów zlecenie oraz umów z firm które zatrudniają mniej niż 10 osób. Po uwzględnieniu tych danych, średnia zarobków wyjdzie sporo niższa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rafik54321 Norwegia ma coś czego nam brakuję co pozwala jej mądrze przeznaczać kasę na projekty socjalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
+1 / 1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
+7 / 7

Trzeba być ciężkim idiotą, by stwierdzać, że na coś takiego jak poziom bezrobocia wpływ ma jeden tylko czynnik. Równie dobrze można by postawić diagnozę, że te 3,3% spowodowane jest właśnie płacą minimalną, a jej brak... kto wie może doprowadziłby do obniżenia tego współczynnika jeszcze bardziej?
Czy mamy dane, które potwierdzałyby, że to właśnie płaca minimalna, bezapelacyjnie przyczyniła się do spadku bezrobocia w tym przypadku?

Bo wiecie. Gospodarka to jest jednak organizm dość złożony. Organizm rozumiecie? Sieć naczyń połączonych. Właściwie to trudno powiedzieć, czy płaca minimalna w tym konkretnym przypadku ma znaczenie pozytywne, negatywne, czy... neutralne.

I żeby była jasność. Abstrahuję tutaj od swoich prywatnych poglądów.
Zwracam jedynie uwagę na fakt, że aby ponad wszelką wątpliwość uznać, że dany czynnik wpłynął akurat na to bezrobocie należałoby skrupulatnie przeanalizować wszystkie dostępne informacje.
Szczególnie, że rzadko kiedy mówimy o jednej zmianie, a raczej częściej o szeregu zmian, które jednak nie pozostają bez wpływu na siebie wzajemnie.
Należy przez to rozumieć, że płaca minimalna jak najbardziej może przyczyniać się do obniżenia bezrobocia w pewnych okolicznościach, tak samo jak w innych może zadziałać zupełnie odwrotnie.

Natomiast to co wiemy, obiektywnie, to to, że płaca minimalna ma jednak sporo negatywnych skutków. W zasadzie takim głównym negatywnym założeniem płacy minimalnej jest brak zaufania społecznego. Założenie, że przedsiębiorcy w konkretnych branżach celowo wyzyskują lub celowo zaniżają wynagrodzenia. Na co w zasadzie nigdy nie ma i nie było dowodów poza tymi anegdotycznymi, poza jakimś mglistym przekonaniem "chłopskiego rozumu". I jakoś tak dziwnie zawsze krytyka płynie od ludzi, którzy z biznesem mają wspólnego najmniej, co oczywiście nie przeszkadza im w krytykowaniu jak ten biznes prowadzić.
A ostatecznie mamy odwieczną ślepotę na zależność pracownik-konsument. Zapominamy, że przecież to jedna i ta sama osoba, tylko w innym miejscu i czasie. Jako konsumentowi zawsze wydaje nam się za drogo, a jako pracownikowi wydaje nam się, że wiecznie za mało. I taka to dziejowa urojona niesprawiedliwość, że ile by nie płacili - zawsze mało, ile by nie chcieli - zawsze drogo.
Tylko my zawsze prawi i sprawiedliwi, wszystko wiedzący, mający receptę na problem. Tylko jakoś tak... jak na osobę niezwykle obytą w świecie zazwyczaj radzimy sobie w nim wyjątkowo kiepsko. Co za przypadek...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar IwanBardzoGrozny
+1 / 1

Nie liczy się konkretna płaca minimalna a relacja pomiędzy płacą minimalną(w kwocie brutto)/ płacą średnią(w kwocie brutto)/ sumą zasiłków dla osób niepracujących z wyboru (w kwocie netto)
Liczy się także możliwość zastąpienia danej pracy maszyną (kapitałem) - skoro kapitał się liczy to liczy się oczywiście cena tego kapitału zwana - stopą procentową. Liczy się elastyczność rynku (np. mobilność pracowników pomiędzy miastami/ państwami) i wiele innych zmiennych.

Jeśli ktoś chce uprościć rynek pracy do jednego czynnika to jest ekonomicznym ignorantem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P peghehe
0 / 0

jakies stare te dane obecnie najnizsza stawka legalna w branzy gastro ktora jest narazona na wyzysk 170 nok 78 cebulionow ( 0,46 ) do tego Inna mentalnosc ludzi , choc i tu zdarzaja sie "madki" i pasozyty . Sporo naszych krajanow i innych migrantow probuje pozyc sobie na koszt panstwa ,jednak tu pracownicy w NAV ( urzad pracy) wykonuja swoja prace zmuszajac pasozytow do szukania, znam przypadki ze typ musial siedziec 8 h w urzedzie codziennie i szukac pracy w tym czasie .do tego tu nikt nie zatrudni pracownika bez umowy ( kary sa kosmiczne i poprostu sie nie oplaca ryzyko)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem