Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Plan PiSu na najbliższe wybory

0:04

www.demotywatory.pl
+
269 284
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar melblue
+13 / 13

Reasumpcja wchodzi w krew.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gicio
+10 / 10

Przetestowali ten wariant , nie było konsekwencji . Więc czemu nie .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
+1 / 1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+4 / 4

Demokracja po rosyjsku :)))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D donpeytero
-5 / 9

A można prosić o wypowiedź niewyrwaną z kontekstu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
-5 / 9

Zero kontekstu, zero danych do namierzenia materiału (nazwisko wypowiadającej się), zero źródła. Że też takie g*no wchodzi na główną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+6 / 6

Do wszystkich, którzy piszą o wyrwaniu wypowiedzi z kontekstu:
To, że wypowiedź jest wyrwana z kontekstu nie ma tu znaczenia. Logiczne jest, że nie chodzi o wybory bo w wyborach nie da się nikogo przegłosować. A nawet gdyby ktoś jednak uważał, że chodzi o wybory to jak niby partia ma się "nie zastosować do wyniku"? Przykują się do foteli w sejmie?
Chodzi więc nie tyle o wybory co o podejście partii rządzącej do wyników głosowania. Jak nie wygrają głosowania to oleją wynik. Tak, demokracja pełną gębą, nie ma co.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
-2 / 2

@Vinyard daj mi kontekst i pozwól, abym sam ocenił. Nie wymagam tak dużo...
Ale znalazłem sam. I wiesz - chodzi o głosowanie nt. ograniczeń zużycia gazu na poziomie UE. I zostały one ustalone - na brak redukcji. I kontekst jest taki "jeśli UE rozpocznie ponownie dyskusję na ten temat i będzie kolejne głosowanie to nie zastosują się do wyników". Czyli - jeśli UE zrobi sobie reasumpcję to się nie zastosują do niej. I PiS i wszyscy, którzy krytykują PiS za reasumpcję i [panią] Moskwę [takie nazwisko] za reasumpcję są siebie warci jeśli te dwie sytuacje inaczej oceniają.
I jak widzisz - kontekst jest w ch*j ważny, nawet, gdy się wydaje, że tak nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+1 / 1

@Barelik "rozpocząć ponownie dyskusję na jakiś temat i ewentualnie ponownie głosować w świetle nowych ustaleń" to zupełnie co innego niż "reasumpcja głosowania". Jeśli pojawiają się nowe fakty, ustalenia czy okoliczności to wypada wrócić do tematu i ponownie omówić. I to zupełnie co innego niż łamanie prawa w postaci powtarzania przegranego głosowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
-2 / 2

@Vinyard raczej przegrane głosowanie było bo ktoś zagłosował inaczej niż miał głosować - co zostało udowodnione w ponownym głosowaniu... Jeśli "nowe ustalenia" są ważniejsze niż błąd w głosowaniu przesądzający o wyniku to mamy inne spojrzenie na świat. Co nie zmienia faktu - moim zdaniem w obu przypadkach (bez dokładniejszej analizy przypadku z UE) nie powinno być ponownych głosowań - a nawet gdyby były, to ich wyniki powinny być zignorowane...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+1 / 1

@Barelik "ktoś zagłosował inaczej niż miał głosować" - to jest właśnie problem z dzisiejszą demokracją. To dogadywanie się jak głosować, "dyscyplina partyjna" itp. to najgorsze koorestwo. Poseł ma reprezentować interes ludzi, którzy na niego głosowali. Tak, wiem, marzenia ściętej głowy...
Co do powtarzania głosowania pełna zgoda - jeśli głosowanie odbyło się bez przeszkód to nie powinno być mowy o powtarzaniu. Co innego wrócić do tematu jakiejś ustawy po czasie, kiedy pojawią się nowe fakty. Przykładem może być właśnie kwestia redukcji zużycia gazu. Nie mamy pewności co się wydarzy w kwestii wojny w Ukrainie i organizacji dostaw gazu z poza Rosji więc okoliczności dzisiaj mogą być diametralnie różne od okoliczności za tydzień/miesiąc.
Ale krytykować prostackie zachowanie naszego rządu pt. "wynik głosowania nam się nie podoba więc się nie zastosujemy" będę nadal z całą stanowczością, bo to nie jest poziom dyplomacji międzynarodowej tylko poziom dyskusji 4-latków w piaskownicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
-2 / 2

@Vinyard cóż, dało się to powiedzieć w bardziej zjadliwy sposób, to prawda.
A dyscyplina partyjna to normalna konsekwencja demokracji bez JOWów. Zresztą - na prawdę trudno byłoby rządzić (komukolwiek) bez dyscypliny w istotnych głosowaniach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 0

@Barelik jeżeli przez "rządzenie" rozumie się realizowanie interesu jakiejś grupy to tak, z jowami byłoby trudno.
Po prostu gdzieś po drodze w tej "nowoczesnej demokracji" zatraciliśmy jej podstawowy zamysł, wg którego posłowie pracują w imieniu i na rzecz obywateli, nie interesu szefa partii czy innej persony.
JOWy same w sobie nie rozwiążą problemu, ale mogą być krokiem we właściwym kierunku.
Ja mam wizję w zamyśle prostą, ale skrajnie trudną w realizacji (bo nikt przy korycie na to nie pójdzie):
1. Każdy poseł startuje ze swojego okręgu. Za "swój" rozumie się region, w którym mieszka co najmniej 10 lat. Okręgiem może być powiat. Mamy ich 314 w kraju i tylu wystarczy posłów w Sejmie.
2. Poseł wybrany do sejmu może zostać przez wyborców ze swojego okręgu odwołany w dowolnym momencie kadencji w drodze lokalnego referendum i wyboru następcy w lokalnych wyborach.
2a. Same wybory do Sejmu tak samo jak teraz, ale głosujemy na osoby, nie na partie.
3. Zarobki posłów jako stała podstawa równa średniej krajowej + wypadkowa wskaźników makroekonomicznych: PKB p-c, CPI itd. - im lepiej rządzą tym więcej zarabiają. Koszty dojazdu / zamieszkania w stolicy poseł pokrywa z własnej kieszeni, ew. wnioskuje o dotację z budżetu jeśli wykaże, że go nie stać.
Finanse każdego posła całkowicie przejrzyste: coroczny obowiązek złożenia zeznania finansowego włącznie z najbliższą rodziną. W przypadku przedmiotów o dużej wartości (powyżej 2 średnich krajowych) obowiązek informacji w zeznaniu o sposobie nabycia - kiedy i od kogo.
Od darowizn na rzecz rodziny bliższej lub dalszej poseł płaci 50% podatku od rynkowej wartości przedmiotu darowizny - żeby nikogo nie kusiło ukrywanie majątku.
Za wszelkie matactwa w kwestii przejrzystości majątku natychmiastowa utrata mandatu posła i dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych.
Ponadto pierwsze takie zeznanie musi zostać złożone przed startem w wyborach - wyborcy mają prawo wiedzieć jaki majątek posiada ich potencjalny reprezentant.
4. Dla każdego posła coroczna ewaluacja na podstawie sytuacji w reprezentowanym przez niego powiecie i lokalnych wskaźnikach ekonomicznych: inwestycje, bezrobocie itp. W przypadku ewaluacji negatywnej utrata mandatu i lokalne wybory nowego reprezentanta.
5. Likwidacja immunitetu.
6. Likwidacja "rządowej" gałęzi służby zdrowia. Poseł albo leczy się w publicznej służbie zdrowia albo z własnej kieszeni finansuje sobie prywatną opiekę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
-2 / 2

@Vinyard
1. wtedy okaże się, że poseł reprezentujący Warszawę (ponad 1.7mln ludzi) i poseł reprezuntujący powiat elbląski (niecałe 60.000 ludzi) mają tę samą siłę głosu. Czy to na pewno dobre?
2+2a. No ok, ale po co wybory regularne w takiej sytuacji? Nie lepiej też robić 'ciągłe' wybory (np. w formie internetowej - w każdym momencie możesz zmienić swój głos, sprawdzanie, kto wygrywa - raz na np. 3 miesiące [żeby się co 2-3 dzień nie zmieniali, jeśli byliby bardzo blisko siebie])
3. Zarobki to bardzo skomplikowana kwestia. Albo powinni zarabiać dużo (żeby ich nie dało się przekupić) albo w ogóle (wtedy idą rządzić osoby, którym w życiu zawodowym wyszło i Ci, którzy chcą rządzić dla idei). Przejrzystość oczywiście jest dobrym pomysłem. Podatek 50% - bez sensu. Skoro musza go wykazać (aby go zapłacić) to wystarczy, że go wykażą w normalnym zeznaniu.
4. Nie da się tego ocenić/ zrealizować
5. Też słabe - może ograniczyć, ale nie likwidować. Przy zlikwidowanym możnaby posła 'zabombardować' pozwami (jeśli jakaś grupa by chciała, żeby poseł nie miał czasu na pracę - każdy robi jakiś pozew cywilny [nawet bezsensowny] i nie zgadza się na rozprawę bez stron - wtedy poseł chodzi tylko na takie bezsensowne sprawy)
6. I znów - są to osoby istotne, może warto, aby byli bardziej sprawni niż niesprawni. Może ograniczyć rodzinom jakiekolwiek przywileje, ale sami posłowie niech mają "prywatną-państwową służbę zdrowia"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ansset_
0 / 0

dlaczego to zepsute mieso 3ciej kategorii zyje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem