to to jest właśnie przykład że nie kolej nie dba tylko każdy Polak musi pokazać "tu byłem" i jakby po co 2 pasażerze myli.... i tak by było obsrane... Polska duma
@Pawel_S Parę lat temu jechałem Pendolino pierwszy raz. Poszedłem do kibla zobaczyć jak to teraz wygląda. Nie no super, nawet woda była w kranie i to ciepłą, czysto, klapa nie opada. Już miałem wychodzić ale coś mnie tknęło żeby zobaczyć czy jest papier toaletowy. Nie było... :)
Nierzadko w umywalce była kupa, a na podłodze jezioro uryny. Miałem też taką sytuację że postanowiłem skorzystać. Przed drzwiami na podłodze paw. Stanąłem w rozkroku żeby w to nie wdepnąć. Łapię za klamkę, a jeden z pasażerów stojący w korytażu mówi: Zastanów się, już był tu jeden odważny, dlatego teraz stoisz w rozkroku. Nie odważyłem się.
Po tych doświadczeniach z wieku nastoletniego dupa mi się przyspawała do samochodu, a noga moja nie stanęła w pociągu do czasu pojawienia się Pendolino.
Nie, to nie były magiczne przygody dzieciństwa - to był koszmar. A najgorszy był hałas na skutek otwarcia na przestrzał wszystkich okien.
O czym mowa. Jak przychodzą do mnie do firmy praktykanci - qurła młode byki, wiecznie osrane kible, deski ojszczane, Ja prdle, Jak ich odprowadzam to muszę tłumaczyc, że jak oszcza deskę, to sam na nią za chwilę usiądzie jak pójdzie srać
Byłby sens pytać "kto pamięta" gdyby taki widok należał już do odległej przeszłości. Jednak to nie jest przeszłość PKP, tylko teraźniejszość. Przyzwoite kible występują w Pendolino i pociągach Intercity, a i to nie we wszystkich. Zwykłe osobowe, a nawet pośpieszne, wciąż mają takie właśnie toalety. Może są dzisiaj mniej obsrane niż kiedyś, ale standard jest ten sam. PKP zatrzymało się w rozwoju w latach 80-tych XX wieku. Pendolino to tylko wyspa innowacyjności na oceanie śmierdzącego PRL-u.
@Quant_ Sporo jeżdżę pociągami i stwierdzam, że Pendolino jest mocno przereklamowany i kompletnie nie przystosowany do jazdy na dłuższych trasach. Brak miejsca na duży bagaż, toalety projektowane chyba z myślą o dzieciach bo dorosła osoba ma problem aby się tam obrócić, i do tego bilety na przejazd są o wiele droższe. Tysiąc razy lepszy od tego nieszczęsnego Pendolino jest chociażby Flirt: https://www.intercity.pl/pl/tysiacepowodow/flirt.html
Wciąż takie są.
to to jest właśnie przykład że nie kolej nie dba tylko każdy Polak musi pokazać "tu byłem" i jakby po co 2 pasażerze myli.... i tak by było obsrane... Polska duma
Tego widoku i "zapachu" nie da się zapomnieć.
Wszyscy juz nieżyją.
A tak się z tego korzystało:
https://www.youtube.com/watch?v=t576OYTVl6Q
Tak to pamiętam. Dokładnie. A jak chciałem wychodzić to ludzie z korytarza wpadali do środka.
@polkong w pendolino jest teraz latwiej
sufit jest tak nisko ze glowa sie zapierasz! :D
@Pawel_S Parę lat temu jechałem Pendolino pierwszy raz. Poszedłem do kibla zobaczyć jak to teraz wygląda. Nie no super, nawet woda była w kranie i to ciepłą, czysto, klapa nie opada. Już miałem wychodzić ale coś mnie tknęło żeby zobaczyć czy jest papier toaletowy. Nie było... :)
Dzięki obrazkowi od razu zapaszek czuć
Ach, wspomnienia
wyłącznie
Nierzadko w umywalce była kupa, a na podłodze jezioro uryny. Miałem też taką sytuację że postanowiłem skorzystać. Przed drzwiami na podłodze paw. Stanąłem w rozkroku żeby w to nie wdepnąć. Łapię za klamkę, a jeden z pasażerów stojący w korytażu mówi: Zastanów się, już był tu jeden odważny, dlatego teraz stoisz w rozkroku. Nie odważyłem się.
A to się coś zmieniło? Za opóźnienia przepraszamy
czy to z cyklu: 'ten miał zajebiste dzieciństwo"?
Pamiętam doskonale bo w zeszłym tygodniu jechałem z warszawy i tak to właśnie wyglądało
Kto poznał koleje,
ten wie jak się leje,
gdy buja i faluje w kołooo
https://www.youtube.com/watch?v=SZX42SqJHAs
Po tych doświadczeniach z wieku nastoletniego dupa mi się przyspawała do samochodu, a noga moja nie stanęła w pociągu do czasu pojawienia się Pendolino.
Nie, to nie były magiczne przygody dzieciństwa - to był koszmar. A najgorszy był hałas na skutek otwarcia na przestrzał wszystkich okien.
twoja stara
Ja.
Wciąż są takie widoki nawet i w nowych toaletach. Ludzie chyba wychodzą z założenia, że jak coś nie należy do nich to można to niszczyć do woli.
Ja pamiętam. Kilka dni temu...
O czym mowa. Jak przychodzą do mnie do firmy praktykanci - qurła młode byki, wiecznie osrane kible, deski ojszczane, Ja prdle, Jak ich odprowadzam to muszę tłumaczyc, że jak oszcza deskę, to sam na nią za chwilę usiądzie jak pójdzie srać
Byłby sens pytać "kto pamięta" gdyby taki widok należał już do odległej przeszłości. Jednak to nie jest przeszłość PKP, tylko teraźniejszość. Przyzwoite kible występują w Pendolino i pociągach Intercity, a i to nie we wszystkich. Zwykłe osobowe, a nawet pośpieszne, wciąż mają takie właśnie toalety. Może są dzisiaj mniej obsrane niż kiedyś, ale standard jest ten sam. PKP zatrzymało się w rozwoju w latach 80-tych XX wieku. Pendolino to tylko wyspa innowacyjności na oceanie śmierdzącego PRL-u.
@Quant_ Sporo jeżdżę pociągami i stwierdzam, że Pendolino jest mocno przereklamowany i kompletnie nie przystosowany do jazdy na dłuższych trasach. Brak miejsca na duży bagaż, toalety projektowane chyba z myślą o dzieciach bo dorosła osoba ma problem aby się tam obrócić, i do tego bilety na przejazd są o wiele droższe. Tysiąc razy lepszy od tego nieszczęsnego Pendolino jest chociażby Flirt: https://www.intercity.pl/pl/tysiacepowodow/flirt.html
Ja z wczoraj