No bo samo założenie jest błędne. Jeśli ktoś oczekuje wypoczynku w gorącym, słonecznym klimacie to musi udać się w takie miejsce gdzie takowy występuje. Dla lepszego zrozumienia zagadnienia polecam zaopatrzyć się w globus, albo jeszcze lepiej w jakiś atlas geograficzny gdzie wszystko jest w miarę przejrzyście wytłumaczone. Nad morzem Bałtyckim występuje klimat adekwatny do jego położenia na kuli ziemskiej i nie powinno to nikogo dziwić. Nie jest to miejsce gdzie można się spodziewać bezchmurnej, słonecznej pogody i wysokich temperatur przez dłuższy okres czasu i to nawet w lipcu. Dla chętnych, którzy dysponują ograniczonym budżetem proponował bym zainteresować się wybrzeżem morza czarnego czyli np. Rumunią i Bułgaria. Tam w lipcu oraz sierpniu słoneczna pogoda jest praktycznie pewna. A dla tych którzy mogą pozwolić sobie na nieco większy wydatek to zdecydowanie Włochy, Grecja, Turcja i Hiszpania. W szczególności wyspy bardzo przypadły mi do gustu. Kreta jest świetna a i wyspy Kanaryjskie to miejsce obowiązkowe, jak dla mnie ten oceaniczny klimat jest po prostu wymarzony. Tak więc na CH UJ miłosierny ktoś kto chce słońca i plażowania jedzie na północ nad zimne morze, masochista jakiś? W takim wypadku jedzie (a raczej leci) się na południe i wtedy nie trzeba produkować takich obskurnych demotów.
Jest dokładnie tak i tak.
nie pasuje to wypad z kraju
No bo samo założenie jest błędne. Jeśli ktoś oczekuje wypoczynku w gorącym, słonecznym klimacie to musi udać się w takie miejsce gdzie takowy występuje. Dla lepszego zrozumienia zagadnienia polecam zaopatrzyć się w globus, albo jeszcze lepiej w jakiś atlas geograficzny gdzie wszystko jest w miarę przejrzyście wytłumaczone. Nad morzem Bałtyckim występuje klimat adekwatny do jego położenia na kuli ziemskiej i nie powinno to nikogo dziwić. Nie jest to miejsce gdzie można się spodziewać bezchmurnej, słonecznej pogody i wysokich temperatur przez dłuższy okres czasu i to nawet w lipcu. Dla chętnych, którzy dysponują ograniczonym budżetem proponował bym zainteresować się wybrzeżem morza czarnego czyli np. Rumunią i Bułgaria. Tam w lipcu oraz sierpniu słoneczna pogoda jest praktycznie pewna. A dla tych którzy mogą pozwolić sobie na nieco większy wydatek to zdecydowanie Włochy, Grecja, Turcja i Hiszpania. W szczególności wyspy bardzo przypadły mi do gustu. Kreta jest świetna a i wyspy Kanaryjskie to miejsce obowiązkowe, jak dla mnie ten oceaniczny klimat jest po prostu wymarzony. Tak więc na CH UJ miłosierny ktoś kto chce słońca i plażowania jedzie na północ nad zimne morze, masochista jakiś? W takim wypadku jedzie (a raczej leci) się na południe i wtedy nie trzeba produkować takich obskurnych demotów.
No i prawidłowo, jeszcze by ktoś dostał poparzeń słonecznych lub udaru cieplnego.