A bardzo katolickie kraje Ameryki Południowej są zdecydowanie mniej bezpieczne. Niektóre części Włoch też nie za bardzo przez mafie. Do tego mafiosi to często bardzo pobożni ludzie. Kiedyś na Sycylii księża wręcz namawiali ludzi do głosowania na członków mafii w lokalnych wyborach.
Co prawda robili to, bo się bali zwycięstwa komunistów, ale jednak. A komuniści zdobywali poparcie, bo przez rządy mafii na Sycylii była straszna bieda. Jak już się znalazła kasa na jakąś inwestycję, to zaraz ją rozkradali i albo w ogóle nie zaczynali tej inwestycji albo nie kończyli. I zdarzały się np. drogi prowadzące donikąd.
A czy kiedykolwiek, ktokolwiek stwierdził ze to religia powstrzymuje ludzi przed wymordowaniem sie nawzajem ?! o.O Jest wręcz przeciwnie, wiele religii nakłaniało do mordowania innych.
@Duergh W komentarzach pod jednym demotem znalazłem coś takiego:
"Są 2 zasadnicze postawy: wybierasz zasady moralne ponad swe instynkty, czy raczej ważniejsze są Twoje instynkty/żądania? Pierwsze są bliższe postawie "wierzących", choć ogólnie tych, którzy czerpią z doświadczania tysiącleci rozwoju moralności, a ci drudzy to po porostu poganie żyjący wg zasad natury. Jeśli ta druga postawa będzie miała przewagę to nasza cywilizacja upadnie i wróci dżungla."
W zasadzie nie jest tu napisane, że ludie się wymordują, ale domyślam się, że pisząc o dżungli i upadku cywilizacji ta osoba nie miała na myśli, że ludzie będą uprawiać seks przedmałżeński.
@CzlowiekZkamienia Nawet się z tym dzbanem kłóciłem... Takie bzdury wypisywał, że aż się z 5 razy złapałem na myśli, czy to aby nie jest jakiś troll. Jednak nie, to ewidentnie przykład katolika. Zabierz mu religie, zacznie kraść, gwałcić, mordować, bo tylko to go powstrzymuje... co za brednie.
''Jeszcze jedno przykazanie, o którym nie mówiliśmy – „Nie zabijaj”. Morderstwo – piąte przykazanie. Ale, jeśli o tym pomyśleć… religia w zasadzie nie miała nigdy wielkiego problemu z mordowaniem. Więcej ludzi zostało zabitych w imię boga niż z jakiegokolwiek innego powodu.''
Autor: George Carlin
@bartoszewiczkrzysztof
Wczoraj obejrzałam film o Mojżeszu i tak mnie jakoś naszlo - to przykazanie "Nie zabijaj" powinno brzmieć "Nie zabijaj bo tylko JA mogę".
@acotam43 bo oryginalnie to tam jest nie morduj a nie nie zabijaj. To dwa calkiem inne zwroty i ten pierwszy pozwala na zabijanie w celach: politycznych, religijnych, obronie wlasnej, etc. A nie zabijaj to nie zabijaj i tyle, bez zadnych gwiazdek, przypisow, slaczkow i nawiasow nie dotyczy X, Z i Y
@Ella111111 Ale że ja coś takiego zacytowałem?
Piszę wolno, bo widzę że czytasz wolno - ''religia w zasadzie nie miała nigdy wielkiego problemu z mordowaniem. Więcej ludzi zostało zabitych w imię boga, niż z jakiegokolwiek innego powodu.''
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2022 o 19:49
@Tomasz1977 Czyli twierdzisz, że jakby ktoś ci udowodnił, że "bóg" nie istnieje, to zacząłbyś zabijać? Czyli mamy potencjalnego psychopatę - wypisz, wymaluj przeciętny katolik.
@Tomasz1977 Czyli jesteś potencjalnym zabójcą, świetnie, nie ma to jak strach przed ludżmi powstrzymującymi się tylko z powodu religii, a nie własnej dobroci.
@antyfrajer Kogo wybierasz: fanatyk religijny, któremu religia każe zabijać niewiernych i nie boi się prawa, bo wierzy w niebo, które jest mu obiecywane czy kogoś kto boi się prawa i kary, bo nie wierzy w piekło ani w niebo?
Sam sobie odpowiedz ile jest warte prawo przy co niektórych osobach.
@jakisgoscanonim A czy osoba która jest np. ateistą musi się bać prawa? Mało to szaleńców, desperatów, ludzi po prochach itd?
To zupełnie nie ma tak naprawdę znaczenia czy zabija ktoś dla religii czy z innych powodów. Patrząc na historię to te niby wielkie wojny religijne a nawet obecny terroryzm religijny to zupełny pikuś w porównaniu np.do ofiar II WŚ - a ta wojna nie była przecież o religię.
Ale to co napisałem jest uniwersalne, bo czy ktoś morduje z powodów religijnych czy jakichkolwiek innych to odpowiada przed prawem. A to czy się tego prawa boi czy nie to nie ma znaczenia. Będzie za to ścigany i tyle. Tu nie chodzi o sam strach ale i karę doczesną czyli więzienie a w niektórych krajach i śmierć.
Zatem odpowiedź na tak postawione pytanie brzmi: mam w d. kto i z jakiego powodu chciałby mnie zabić i tak się nie dam :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2022 o 12:36
@profix3 Stalin, Chiny, Korea Północne, Niemcy Nazistowskie - jednak wygrywa pod względem mordów ateizm. (Nie żeby nie było religii które zachęcają do mordowania w konkretnych interpretacjach).
Natomiast prawda jest prostsza, jeżeli chcesz mordować,to będziesz mordował bez względu na religię. To czy w twoim systemie filozoficznym mord usprawiedliwi "dobro Boga i jego wola", czy "dobro partii/ustroju/ludzkości" nie wiele wnosi do tematu.
@wwl545a To ateizm morduje ludzi????? Pierwsze słyszę, skąd taka szalona teoria?
Ps Niemcy byli katolikami, na pasach mieli slogan "Gott mit uns" Hitler chodził do kościoła. No ale potem przestał, bo się przestawił na religię nordycką.
Przyjrzyj się konfliktom religijnym chociażby od 500 r n.e., hitler stalin i reszta to marni uczniowie chrześcijaństwa, islamu, judaizmu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 sierpnia 2022 o 18:42
@profix3 po pierwsze nie były Katolickie i nie są. Ogólnie taki stan rzeczy utrzymuje się od reformacji.
Hitler wygrywał tylko w okręgach "protestanckich". Natomiast odnośnie religii, SS miało stworzona przez Hitlera i Hitlera nową religię, a Kościół był zwalczany przez nazistów zarówno na terenach okupowanych jak i własnych.
O wiele większe straty w ludziach przynoszą nie konflikty religijne, a polityczne w imię idei. Ostatnio prym wiedzie "demokracja", ale i "komunizm" nie narzeka na brak mordów.
Nie zmienia to faktu, że najbardziej zbrodnicze systemy były systemami negujacymi Boga i chrześcijaństwo. Natomiast prawda jest taka, że każdy system filozoficzny (teologia jest działem filozofii, gdzie zakłada się istnienie bytu wyższego, zwanego Bogiem) nie jest tak przyczyną mordów, jak tylko osobom nimi zainteresowanymi służy za usprawiedliwienie swoich czynów.
@wwl545a Jeden pies, wierzyli w żydowkiego jehowę w innej "oprawie", czy protestanci czy katolicy, jedni i drudzy napadli na Polskę (i inne kraje) w mundurach niemieckiej armii i zabijali. Kościół pomógł faszystom dojść do władzy, był zwalczany, a potem pomagał nazistom uciekać do Ameryki południowej za żydowskie złoto. To dopiero paranoja.
I nie zgodzę się z tobą, najwięcej ludzi wybiły przez ostatnie 20 wieków konflikty religijne, niż dyktatorzy z ubiegłego stulecia. Kościół katolicki stworzył doskonały aparat terroru, zanim ktoś pomyślał o czymś takim jak socjalizm/komunizm/faszyzm. A "chrystianizacja" Indian to największy holokaust wszechczasów.
Teologia teologią, a nawoływanie przywódców religijnych do zabijania wszystkich, którzy nie wierzą w "naszego" boga swoją drogą. I niczym nie różni się od działań komunistów. Tylko "religijni" mieli więcej czasu na mordy. Popatrz na Arabów nawet tych w zachodniej Europie. Najchętniej wprowadziliby tam prawo szariatu, a tych którzy nie chcą przejść na islam zabiliby.
@profix3 Dobrze, że podkreśliłeś MARNYMI. Chrześcijanie, ktorzy zabijają - łamią przykazanie Boże. Nie respektują przykazań i traktują je wybiórczo. To nie ma nic wspólnego z religią, której RZEKOMO mienią się wyznawcami. Tak samo jak i Putin, który sobie imieniem Boga wyciera gębę.
@profix3 Nie marnuj klawiatury i czasu. To katolski dzban, nie dotrzesz. Oni wierzą, że "Got mit uns" to slogan ateistów... Ku*wa mać, co za debile...
A taka niespodzianka - Stalin był głęboko wierzący, dopiero po pewnym czasie, gdy jego syn zmarł, a popowie zaczęli się z nim spierać, stwierdził że nie są godnymi reprezentantami boga, więc oficjalnie przestał uczęszczać na msze i inne obrzędy, a samemu dalej w swoich komnatach obwieszone miał wszystko panbuckiem i symbolami prawosławnymi.
Ale tak, jak się historii nie zna, to przypisuje się ateistom zło, które wykonywali katole. Jasne, zapewne pewien % jest z winy i ateistów, ale przeszło 90% mordu na ziemi to wierzący i wyznający. Aktywnie.
@profix3 O tym, że najwięcej ludzi zabijało się za religię to mit, wojny religijne były w średniowieczu i ginęło tam garstka ludzi w porównaniu z taką II WŚ która nie była wojną o religię przecież, zresztą I WŚ też nie.
@antyfrajer A ty poważnie uważasz, że konflikty religijne, prześladowania, wyżynki całych nacji ograniczają się do średniowiecznych wojen religijnych????? Szkoda, że na na Bliskim wschodzie o tym nie słyszeli.
Jeśli porównać największą wojnę religijną zwana "trzydziestoletnią (1618–1648), przyniosła ok. 7,5 mln ofiar śmiertelnych.....a II wojna światowa, która pochłonęła ok. 70 mln istnień ludzkich." CZYLI 10 razy więcej.
Cytuję: "W 2004 r. wydana została drukiem „Encyklopedia wojen”, której autorzy – Charles Phillips i Alan Axelrod – postawili przed sobą ambitny cel sporządzenia listy wszystkich znanych konfliktów militarnych w historii ludzkości. Zebrali informacje o 1763 wojnach. Spośród nich tylko 123 (a więc mniej niż 7 proc.) miały charakter religijny. "
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2022 o 6:55
@antyfrajer Podajesz mi linka do strony katolickiej. Sorki, ale słowa prawdy tam nie znajdziesz, tylko fantasmagorie fanatycznych katolików. A jeśli tam powołują się na ww autorów, to znaczy, że są tak samo wiarygodni jak faszyści w Norymberdze zapewniający o swojej niewinności. Autorzy byli bardzo stronniczy licząc te konflikty nie religijne, bo wyżynka Indian w Ameryce północnej i południowej w ramach zdobywania nowych ziem i chrystianizacji też pochłonęła miliony.
Poza tym napisze po raz kolejny, nie chodzi mi tylko o wojny. Ale o wszelkie konflikty, pogromy, napady na tle religijnym, etc. Wiesz ilu żydów wybito w ramach nienawiści religijnej przez ostatnie 2000 lat??? Nie wiem, czy jest ktoś kto policzy ale to były setki co jakiś czas we wszystkich krajach. Zbierz do kupy kolejne miliony wejdą.
Tak na prawdę faszyzm też narodził się na bazie antysemityzmu i ma jak najbardziej podstawy religijne. Żydzi nie bez powodu zostali ofiarami holokaustu. Stały za tym wieki prześladowań i nienawistnej polityki KK. Podobnie jak holokaust Indian. Tam też motywem przewodnim było, że to są dzikusy niewierzący w jednego słusznego Boga i można ich zabijać. Ci którzy nie chcieli przyjąć boga Chrześcijan szli pod nóż. Ci którzy się nawrócili, mieli szansę na uratowanie życia. Jeszcze w XX wieku Inuitom odbierano dzieci i zamykano w ośrodkach indoktrynacji religijnej zamęczając wielokrotnie przy tym. Aborygenom też. Jak ktoś nie chce tego dostrzec bo ma klapki na oczach założone przez religię, to ja już nie wytłumaczę. Jakby policzył wszystkie ofiary walk na bliskim wschodzie pod powstania Islamu, to też by były miliony. Itp itd pod wszystkimi szerokościami geograficznymi. Więc nie wierz jednej książce bo wiemy, że religia odgięła tym autorom sposób postrzegania rzeczywistości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2022 o 20:19
@profix3 To co zacytowałem czyli "Encyklopedia wojen”, której autorzy – Charles Phillips i Alan Axelrod nie są to katoliccy autorzy tylko amerykańscy naukowcy są i tak bardziej wiarygodni niż to co sobie tu wypisujesz nie przytaczając żadnych źródeł. https://en.wikipedia.org/wiki/Alan_Axelrod
(drugiego z autorów chyba nie ma na wiki)
Indian czy Inków nie wybito, aby ich nawracać, ale dla złota, ziemi i ogólnie biorąc dla bogactw czerpanych z nowych kolonii.
Religia bywa czasem pretekstem wojen, ale w zasadzie od czasów wojen krzyżowych to tylko pretekst.
Tak naprawdę światem rządzi pieniądz i nie dlatego przykładowo robiono wojnę w Iraku, aby nawracać terrorystów tylko dla ropy. Teraz też Putin nie walczy z religią Ukraińców (zresztą mają taką samą) tylko walczy o bogactwo (czyli ziemie, surowce i władzę)
Antysemityzm to osobna kwestia, na dłuższe pisanie. To nie do końca chodziło o religię a o rasizm bo tak samo potraktował Cyganów. A dodatkowo jeszcze ile przejęli po Żydach majątki, a to się liczyło tak samo jak rasizm czy antysemityzm.
Nie mniej jednak pokaż mi jakieś źródło które mówi o tym, że wojny religijne pochłonęły więcej ludzi niż wojny pozostałe bardzo jestem ciekaw.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 sierpnia 2022 o 14:11
@profix3 Tłumaczę to ja tobie skoro wcześniej pisałeś jakbyś nie rozumiał po co są głównie wojny. A skoro muszę ci to tłumaczyć to znaczy, że piszesz jak nienormalny. Nie jestem "katolem". Jestem agnostykiem.A w zasadzie to nawet obecnie bardziej ateistą. Co nie zmienia faktów historycznych.
PS A ty mi "wyglądasz" na Żydka bo za bardzo coś się o tym rozpisałeś, a wg. mnie to nie tylko religia była i jest powodem, że istnieje antysemityzm.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 sierpnia 2022 o 23:12
@antyfrajer Czytałem też inne twoje komentarze i dalej myślisz jak katol, nawet jak tego nie widzisz. Opierasz się na katolickich informacjach uważając je za pewnik. Nie ma bardziej zakłamanej instytucji niż KK. Jak ty wierzysz w to co zamieszczają na swoich stronach i autorom katolikom, na których się powołują, to jesteś baaardzo naiwny. Do tego pleciesz bzdury. Jak kolesie napadają na innych bo tamci wierzą w innego boga, albo nawet w tego samego tylko inaczej to już jest konflikt religijny. Poza tym masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Kilka razy tłumaczyłem ci, że nie chodzi mi tylko o wojny religijne, a ty uparcie swoje.
@profix3 O tym głównie jest ten demot, nie o jakichś małych zamieszkach tylko o wojnach na dużą skalę. Widać nie obejmujesz tego mózgiem, wolisz się skupiać na szczegółach a nie widzisz całości.
Typowy sposób postępowanie trolli i nadal nie podałeś ani jednego źródła swoich tez. Jakbyś naprawdę przeczytał moje komentarze na temat KK to byś bzdur nie pisał, a wystarczyło nawet zobaczyć na kilka moich demotów z archiwum.
Jesteś całkowicie niewiarygodny i kłamiesz w żywe oczy, ja rozumiem trollowanie i zaślepienie ale trzeba się opierać patrząc na całość.
To typowy zabieg pewnej pejsatej nacji. Ja akurat tak samo jestem ateistą w stosunku do KK jak i do Żydów. W końcu to jeden i ten sam bóg w tomie pierwszym mitologii żydowskiej, no w drugim tomie mitologii żydowskiej jest nowa postać i w ta też wierzą w KK a Izraelu nie. Co nie zmienia faktu, że nawet Islam uważa obie te książki za święte i dopisał dobie trzeci tom z dodatkowymi hisotriami.
Jeżeli brak religii to gwarant mądrości i postępu to czemu Korea Północna nie jest najbardziej nowoczesnym państwem na świecie?
Może po prostu, religia i jej zasady moralne to jedno, a mądrość i umiejętność zarządzania państwem to drugie, sobą zjawiska są prawie nie powiązane ze sobą?
P.S.
Przed mordowaniem siebie, chronią zasady moralne. Ich źródło może być religijne (czyli filozofia z założeniem istnienia Boga) lub czysto filozoficzne.
Tak też komuniści, jako ateiści mordują w imię "dobra ustroju",natomiast muzułmanie mordują w "imię Allacha". Czesi nie mordują a Szwedzi mimo że są równie Ateistyczni mają znacznie więcej morderstw, podobnie jak Wietnam...
Przeciez wszyscy wiedza ze Czesi to aktorzy wynajeci zeby udawac ze Czechy nadal istnieja prawdziwi czesi wybili sie tuz po tym jak w wiekszosci przeszli na ateizm :)
dlatego,ignorancie że przez ponad tysiąc lat chrześcijaństwo wpoiło czeskiemu społeczeństwu podstawowe i niezmienne watości chrześcijańskie i jedno czy dwa pokolenia na szczęście tego nie zminią. To że ktoś nie chodzi do kościoła nie znaczy że n ie jest wierzący
Jeden z moich milowych kroków do agnostycyzmu - wypowiedź czeskiego kolegi z pracy na temat procentu katolików w Czechach - no jak? ..Z drugiej strony moja wypowiedź na temat ilości katolików w Polsce (rok 2005) zrobiła u niego jeszcze ciekawsze wrażenie...
A bardzo katolickie kraje Ameryki Południowej są zdecydowanie mniej bezpieczne. Niektóre części Włoch też nie za bardzo przez mafie. Do tego mafiosi to często bardzo pobożni ludzie. Kiedyś na Sycylii księża wręcz namawiali ludzi do głosowania na członków mafii w lokalnych wyborach.
Co prawda robili to, bo się bali zwycięstwa komunistów, ale jednak. A komuniści zdobywali poparcie, bo przez rządy mafii na Sycylii była straszna bieda. Jak już się znalazła kasa na jakąś inwestycję, to zaraz ją rozkradali i albo w ogóle nie zaczynali tej inwestycji albo nie kończyli. I zdarzały się np. drogi prowadzące donikąd.
A czy kiedykolwiek, ktokolwiek stwierdził ze to religia powstrzymuje ludzi przed wymordowaniem sie nawzajem ?! o.O Jest wręcz przeciwnie, wiele religii nakłaniało do mordowania innych.
@Duergh W komentarzach pod jednym demotem znalazłem coś takiego:
"Są 2 zasadnicze postawy: wybierasz zasady moralne ponad swe instynkty, czy raczej ważniejsze są Twoje instynkty/żądania? Pierwsze są bliższe postawie "wierzących", choć ogólnie tych, którzy czerpią z doświadczania tysiącleci rozwoju moralności, a ci drudzy to po porostu poganie żyjący wg zasad natury. Jeśli ta druga postawa będzie miała przewagę to nasza cywilizacja upadnie i wróci dżungla."
W zasadzie nie jest tu napisane, że ludie się wymordują, ale domyślam się, że pisząc o dżungli i upadku cywilizacji ta osoba nie miała na myśli, że ludzie będą uprawiać seks przedmałżeński.
@CzlowiekZkamienia Nawet się z tym dzbanem kłóciłem... Takie bzdury wypisywał, że aż się z 5 razy złapałem na myśli, czy to aby nie jest jakiś troll. Jednak nie, to ewidentnie przykład katolika. Zabierz mu religie, zacznie kraść, gwałcić, mordować, bo tylko to go powstrzymuje... co za brednie.
''Jeszcze jedno przykazanie, o którym nie mówiliśmy – „Nie zabijaj”. Morderstwo – piąte przykazanie. Ale, jeśli o tym pomyśleć… religia w zasadzie nie miała nigdy wielkiego problemu z mordowaniem. Więcej ludzi zostało zabitych w imię boga niż z jakiegokolwiek innego powodu.''
Autor: George Carlin
@bartoszewiczkrzysztof
Wczoraj obejrzałam film o Mojżeszu i tak mnie jakoś naszlo - to przykazanie "Nie zabijaj" powinno brzmieć "Nie zabijaj bo tylko JA mogę".
@acotam43 bo oryginalnie to tam jest nie morduj a nie nie zabijaj. To dwa calkiem inne zwroty i ten pierwszy pozwala na zabijanie w celach: politycznych, religijnych, obronie wlasnej, etc. A nie zabijaj to nie zabijaj i tyle, bez zadnych gwiazdek, przypisow, slaczkow i nawiasow nie dotyczy X, Z i Y
@Ella111111 Ale że ja coś takiego zacytowałem?
Piszę wolno, bo widzę że czytasz wolno - ''religia w zasadzie nie miała nigdy wielkiego problemu z mordowaniem. Więcej ludzi zostało zabitych w imię boga, niż z jakiegokolwiek innego powodu.''
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2022 o 19:49
no mnie powstrzymuje
@Tomasz1977 Czyli twierdzisz, że jakby ktoś ci udowodnił, że "bóg" nie istnieje, to zacząłbyś zabijać? Czyli mamy potencjalnego psychopatę - wypisz, wymaluj przeciętny katolik.
@Tomasz1977 Czyli jesteś potencjalnym zabójcą, świetnie, nie ma to jak strach przed ludżmi powstrzymującymi się tylko z powodu religii, a nie własnej dobroci.
No ludzie nie czają ironii.
Nie, nie religia. Prawo!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 sierpnia 2022 o 16:18
@antyfrajer Kogo wybierasz: fanatyk religijny, któremu religia każe zabijać niewiernych i nie boi się prawa, bo wierzy w niebo, które jest mu obiecywane czy kogoś kto boi się prawa i kary, bo nie wierzy w piekło ani w niebo?
Sam sobie odpowiedz ile jest warte prawo przy co niektórych osobach.
@jakisgoscanonim A czy osoba która jest np. ateistą musi się bać prawa? Mało to szaleńców, desperatów, ludzi po prochach itd?
To zupełnie nie ma tak naprawdę znaczenia czy zabija ktoś dla religii czy z innych powodów. Patrząc na historię to te niby wielkie wojny religijne a nawet obecny terroryzm religijny to zupełny pikuś w porównaniu np.do ofiar II WŚ - a ta wojna nie była przecież o religię.
Ale to co napisałem jest uniwersalne, bo czy ktoś morduje z powodów religijnych czy jakichkolwiek innych to odpowiada przed prawem. A to czy się tego prawa boi czy nie to nie ma znaczenia. Będzie za to ścigany i tyle. Tu nie chodzi o sam strach ale i karę doczesną czyli więzienie a w niektórych krajach i śmierć.
Zatem odpowiedź na tak postawione pytanie brzmi: mam w d. kto i z jakiego powodu chciałby mnie zabić i tak się nie dam :P
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2022 o 12:36
A skąd taka dziwna teza, że religia miałaby powstrzymywać przed zabijaniem. Najwięcej ludzi zabijało się w ramach różnych poglądów religijnych.
@profix3 Stalin, Chiny, Korea Północne, Niemcy Nazistowskie - jednak wygrywa pod względem mordów ateizm. (Nie żeby nie było religii które zachęcają do mordowania w konkretnych interpretacjach).
Natomiast prawda jest prostsza, jeżeli chcesz mordować,to będziesz mordował bez względu na religię. To czy w twoim systemie filozoficznym mord usprawiedliwi "dobro Boga i jego wola", czy "dobro partii/ustroju/ludzkości" nie wiele wnosi do tematu.
@wwl545a To ateizm morduje ludzi????? Pierwsze słyszę, skąd taka szalona teoria?
Ps Niemcy byli katolikami, na pasach mieli slogan "Gott mit uns" Hitler chodził do kościoła. No ale potem przestał, bo się przestawił na religię nordycką.
Przyjrzyj się konfliktom religijnym chociażby od 500 r n.e., hitler stalin i reszta to marni uczniowie chrześcijaństwa, islamu, judaizmu.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2022 o 18:42
@profix3 po pierwsze nie były Katolickie i nie są. Ogólnie taki stan rzeczy utrzymuje się od reformacji.
Hitler wygrywał tylko w okręgach "protestanckich". Natomiast odnośnie religii, SS miało stworzona przez Hitlera i Hitlera nową religię, a Kościół był zwalczany przez nazistów zarówno na terenach okupowanych jak i własnych.
O wiele większe straty w ludziach przynoszą nie konflikty religijne, a polityczne w imię idei. Ostatnio prym wiedzie "demokracja", ale i "komunizm" nie narzeka na brak mordów.
Nie zmienia to faktu, że najbardziej zbrodnicze systemy były systemami negujacymi Boga i chrześcijaństwo. Natomiast prawda jest taka, że każdy system filozoficzny (teologia jest działem filozofii, gdzie zakłada się istnienie bytu wyższego, zwanego Bogiem) nie jest tak przyczyną mordów, jak tylko osobom nimi zainteresowanymi służy za usprawiedliwienie swoich czynów.
@wwl545a Jeden pies, wierzyli w żydowkiego jehowę w innej "oprawie", czy protestanci czy katolicy, jedni i drudzy napadli na Polskę (i inne kraje) w mundurach niemieckiej armii i zabijali. Kościół pomógł faszystom dojść do władzy, był zwalczany, a potem pomagał nazistom uciekać do Ameryki południowej za żydowskie złoto. To dopiero paranoja.
I nie zgodzę się z tobą, najwięcej ludzi wybiły przez ostatnie 20 wieków konflikty religijne, niż dyktatorzy z ubiegłego stulecia. Kościół katolicki stworzył doskonały aparat terroru, zanim ktoś pomyślał o czymś takim jak socjalizm/komunizm/faszyzm. A "chrystianizacja" Indian to największy holokaust wszechczasów.
Teologia teologią, a nawoływanie przywódców religijnych do zabijania wszystkich, którzy nie wierzą w "naszego" boga swoją drogą. I niczym nie różni się od działań komunistów. Tylko "religijni" mieli więcej czasu na mordy. Popatrz na Arabów nawet tych w zachodniej Europie. Najchętniej wprowadziliby tam prawo szariatu, a tych którzy nie chcą przejść na islam zabiliby.
@profix3 Dobrze, że podkreśliłeś MARNYMI. Chrześcijanie, ktorzy zabijają - łamią przykazanie Boże. Nie respektują przykazań i traktują je wybiórczo. To nie ma nic wspólnego z religią, której RZEKOMO mienią się wyznawcami. Tak samo jak i Putin, który sobie imieniem Boga wyciera gębę.
@profix3 Nie marnuj klawiatury i czasu. To katolski dzban, nie dotrzesz. Oni wierzą, że "Got mit uns" to slogan ateistów... Ku*wa mać, co za debile...
A taka niespodzianka - Stalin był głęboko wierzący, dopiero po pewnym czasie, gdy jego syn zmarł, a popowie zaczęli się z nim spierać, stwierdził że nie są godnymi reprezentantami boga, więc oficjalnie przestał uczęszczać na msze i inne obrzędy, a samemu dalej w swoich komnatach obwieszone miał wszystko panbuckiem i symbolami prawosławnymi.
Ale tak, jak się historii nie zna, to przypisuje się ateistom zło, które wykonywali katole. Jasne, zapewne pewien % jest z winy i ateistów, ale przeszło 90% mordu na ziemi to wierzący i wyznający. Aktywnie.
@Loganesko Chyba już napisałem co miałem. Dzięki.
https://blog.wiara.pl/Attonn/2012/10/20/ateista-komunista - fajny tekst.
Pozdrawiam
@profix3 O tym, że najwięcej ludzi zabijało się za religię to mit, wojny religijne były w średniowieczu i ginęło tam garstka ludzi w porównaniu z taką II WŚ która nie była wojną o religię przecież, zresztą I WŚ też nie.
@antyfrajer A ty poważnie uważasz, że konflikty religijne, prześladowania, wyżynki całych nacji ograniczają się do średniowiecznych wojen religijnych????? Szkoda, że na na Bliskim wschodzie o tym nie słyszeli.
@profix3 To tylko częściowo o religię, ale jak napisałem w innym poście to pikuś jeśli chodzi o liczby.
Poczytaj sobie choćby tu:
https://kurierwilenski.lt/2020/11/01/religia-jako-zrodlo-przemocy/
Jeśli porównać największą wojnę religijną zwana "trzydziestoletnią (1618–1648), przyniosła ok. 7,5 mln ofiar śmiertelnych.....a II wojna światowa, która pochłonęła ok. 70 mln istnień ludzkich." CZYLI 10 razy więcej.
Cytuję: "W 2004 r. wydana została drukiem „Encyklopedia wojen”, której autorzy – Charles Phillips i Alan Axelrod – postawili przed sobą ambitny cel sporządzenia listy wszystkich znanych konfliktów militarnych w historii ludzkości. Zebrali informacje o 1763 wojnach. Spośród nich tylko 123 (a więc mniej niż 7 proc.) miały charakter religijny. "
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2022 o 6:55
@antyfrajer Podajesz mi linka do strony katolickiej. Sorki, ale słowa prawdy tam nie znajdziesz, tylko fantasmagorie fanatycznych katolików. A jeśli tam powołują się na ww autorów, to znaczy, że są tak samo wiarygodni jak faszyści w Norymberdze zapewniający o swojej niewinności. Autorzy byli bardzo stronniczy licząc te konflikty nie religijne, bo wyżynka Indian w Ameryce północnej i południowej w ramach zdobywania nowych ziem i chrystianizacji też pochłonęła miliony.
Poza tym napisze po raz kolejny, nie chodzi mi tylko o wojny. Ale o wszelkie konflikty, pogromy, napady na tle religijnym, etc. Wiesz ilu żydów wybito w ramach nienawiści religijnej przez ostatnie 2000 lat??? Nie wiem, czy jest ktoś kto policzy ale to były setki co jakiś czas we wszystkich krajach. Zbierz do kupy kolejne miliony wejdą.
Tak na prawdę faszyzm też narodził się na bazie antysemityzmu i ma jak najbardziej podstawy religijne. Żydzi nie bez powodu zostali ofiarami holokaustu. Stały za tym wieki prześladowań i nienawistnej polityki KK. Podobnie jak holokaust Indian. Tam też motywem przewodnim było, że to są dzikusy niewierzący w jednego słusznego Boga i można ich zabijać. Ci którzy nie chcieli przyjąć boga Chrześcijan szli pod nóż. Ci którzy się nawrócili, mieli szansę na uratowanie życia. Jeszcze w XX wieku Inuitom odbierano dzieci i zamykano w ośrodkach indoktrynacji religijnej zamęczając wielokrotnie przy tym. Aborygenom też. Jak ktoś nie chce tego dostrzec bo ma klapki na oczach założone przez religię, to ja już nie wytłumaczę. Jakby policzył wszystkie ofiary walk na bliskim wschodzie pod powstania Islamu, to też by były miliony. Itp itd pod wszystkimi szerokościami geograficznymi. Więc nie wierz jednej książce bo wiemy, że religia odgięła tym autorom sposób postrzegania rzeczywistości.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2022 o 20:19
@profix3 To co zacytowałem czyli "Encyklopedia wojen”, której autorzy – Charles Phillips i Alan Axelrod nie są to katoliccy autorzy tylko amerykańscy naukowcy są i tak bardziej wiarygodni niż to co sobie tu wypisujesz nie przytaczając żadnych źródeł.
https://en.wikipedia.org/wiki/Alan_Axelrod
(drugiego z autorów chyba nie ma na wiki)
Indian czy Inków nie wybito, aby ich nawracać, ale dla złota, ziemi i ogólnie biorąc dla bogactw czerpanych z nowych kolonii.
Religia bywa czasem pretekstem wojen, ale w zasadzie od czasów wojen krzyżowych to tylko pretekst.
Tak naprawdę światem rządzi pieniądz i nie dlatego przykładowo robiono wojnę w Iraku, aby nawracać terrorystów tylko dla ropy. Teraz też Putin nie walczy z religią Ukraińców (zresztą mają taką samą) tylko walczy o bogactwo (czyli ziemie, surowce i władzę)
Antysemityzm to osobna kwestia, na dłuższe pisanie. To nie do końca chodziło o religię a o rasizm bo tak samo potraktował Cyganów. A dodatkowo jeszcze ile przejęli po Żydach majątki, a to się liczyło tak samo jak rasizm czy antysemityzm.
Nie mniej jednak pokaż mi jakieś źródło które mówi o tym, że wojny religijne pochłonęły więcej ludzi niż wojny pozostałe bardzo jestem ciekaw.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2022 o 14:11
@antyfrajer Wyglądasz mi na katola, to nie ma sensu ci tłumaczyć rzeczy oczywistych dla innych normalnych ludzi.
@profix3 Tłumaczę to ja tobie skoro wcześniej pisałeś jakbyś nie rozumiał po co są głównie wojny. A skoro muszę ci to tłumaczyć to znaczy, że piszesz jak nienormalny. Nie jestem "katolem". Jestem agnostykiem.A w zasadzie to nawet obecnie bardziej ateistą. Co nie zmienia faktów historycznych.
PS A ty mi "wyglądasz" na Żydka bo za bardzo coś się o tym rozpisałeś, a wg. mnie to nie tylko religia była i jest powodem, że istnieje antysemityzm.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2022 o 23:12
@antyfrajer Czytałem też inne twoje komentarze i dalej myślisz jak katol, nawet jak tego nie widzisz. Opierasz się na katolickich informacjach uważając je za pewnik. Nie ma bardziej zakłamanej instytucji niż KK. Jak ty wierzysz w to co zamieszczają na swoich stronach i autorom katolikom, na których się powołują, to jesteś baaardzo naiwny. Do tego pleciesz bzdury. Jak kolesie napadają na innych bo tamci wierzą w innego boga, albo nawet w tego samego tylko inaczej to już jest konflikt religijny. Poza tym masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Kilka razy tłumaczyłem ci, że nie chodzi mi tylko o wojny religijne, a ty uparcie swoje.
@profix3 O tym głównie jest ten demot, nie o jakichś małych zamieszkach tylko o wojnach na dużą skalę. Widać nie obejmujesz tego mózgiem, wolisz się skupiać na szczegółach a nie widzisz całości.
Typowy sposób postępowanie trolli i nadal nie podałeś ani jednego źródła swoich tez. Jakbyś naprawdę przeczytał moje komentarze na temat KK to byś bzdur nie pisał, a wystarczyło nawet zobaczyć na kilka moich demotów z archiwum.
Jesteś całkowicie niewiarygodny i kłamiesz w żywe oczy, ja rozumiem trollowanie i zaślepienie ale trzeba się opierać patrząc na całość.
To typowy zabieg pewnej pejsatej nacji. Ja akurat tak samo jestem ateistą w stosunku do KK jak i do Żydów. W końcu to jeden i ten sam bóg w tomie pierwszym mitologii żydowskiej, no w drugim tomie mitologii żydowskiej jest nowa postać i w ta też wierzą w KK a Izraelu nie. Co nie zmienia faktu, że nawet Islam uważa obie te książki za święte i dopisał dobie trzeci tom z dodatkowymi hisotriami.
To znaczy uściślając o teoretycznym wymordowaniu się CAŁEGO narodu Czeskiego, a nie o tym, że 2 Czechów się pobiło i jeden drugiego zabił.
Jeżeli brak religii to gwarant mądrości i postępu to czemu Korea Północna nie jest najbardziej nowoczesnym państwem na świecie?
Może po prostu, religia i jej zasady moralne to jedno, a mądrość i umiejętność zarządzania państwem to drugie, sobą zjawiska są prawie nie powiązane ze sobą?
P.S.
Przed mordowaniem siebie, chronią zasady moralne. Ich źródło może być religijne (czyli filozofia z założeniem istnienia Boga) lub czysto filozoficzne.
Tak też komuniści, jako ateiści mordują w imię "dobra ustroju",natomiast muzułmanie mordują w "imię Allacha". Czesi nie mordują a Szwedzi mimo że są równie Ateistyczni mają znacznie więcej morderstw, podobnie jak Wietnam...
Haha co to za bzdurne założenie haha
Przeciez wszyscy wiedza ze Czesi to aktorzy wynajeci zeby udawac ze Czechy nadal istnieja prawdziwi czesi wybili sie tuz po tym jak w wiekszosci przeszli na ateizm :)
Jaki masz dowód że Czechy są bezpiecznym krajem? Może na razie Czesi nie mieli na co się wkurzać!
Historia dowodzi, że religia raczej popycha ludzi do mordowania się nawzajem, niż ich przed tym powstrzymuje.
dlatego,ignorancie że przez ponad tysiąc lat chrześcijaństwo wpoiło czeskiemu społeczeństwu podstawowe i niezmienne watości chrześcijańskie i jedno czy dwa pokolenia na szczęście tego nie zminią. To że ktoś nie chodzi do kościoła nie znaczy że n ie jest wierzący
Bo Czechom się zwyczajnie nie chce. W czasie II wojny światowej też czekali, aż ktoś inny ich wyzwoli.
Czesi zrobili porządek z kościołem już 700 lat temu... dlatego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2022 o 0:02
Jeden z moich milowych kroków do agnostycyzmu - wypowiedź czeskiego kolegi z pracy na temat procentu katolików w Czechach - no jak? ..Z drugiej strony moja wypowiedź na temat ilości katolików w Polsce (rok 2005) zrobiła u niego jeszcze ciekawsze wrażenie...