Pięknie pokazane, jak można manipulować. Niewielki wzrost na większości, drobne spadki na niektórych i duuuży skok na olejowych, gdzie produkcja oleju to domena Ukrainy, którą zaatakował oczywiście Duda, no nie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2022 o 12:58
@Koszowy No to zamień na rzepakowy 11,99 zł. Bo rzepak to w Polsce w dużych ilościach rośnie. Albo podstaw polskie masło za 8 zł. Co do manipulacji, w zeszłym roku 8 października miałam 170% podwyżki gazu zaazotowanego (tego wydobywanego w Polsce), i zdaniem Sasina Putin był winien (wojna wybuchła w lutym br).
@Czubbajka Nie śledziłem rynku, ale jeśli nagle z rynku spadło tyle oleju słonecznikowego, to i rzepakowy podskoczy, bo jest generalnie niedobór oleju na rynku. Popyt nie maleje. Rynek przerzuca się na rzepakowy i ten też rośnie.
Z jednej strony tragedia, zwłaszcza, że to nie koniec podwyżek. Z drugiej strony pisowy elektorat inaczej się nie uczy jak przez dostanie po tyłku. Wiecznie w TVP też nie mogą mówić, że Tusk z Trzaskowskim mazakiem zmieniają ceny na etykietach w sklepie.
Pisiory nawet "oczywistom oczywistość" zminusują!
Gdzie można kupić mleko 1,5% po 2,89? Pytam poważnie bo bym kupił.
Pięknie pokazane, jak można manipulować. Niewielki wzrost na większości, drobne spadki na niektórych i duuuży skok na olejowych, gdzie produkcja oleju to domena Ukrainy, którą zaatakował oczywiście Duda, no nie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2022 o 12:58
@Koszowy No to zamień na rzepakowy 11,99 zł. Bo rzepak to w Polsce w dużych ilościach rośnie. Albo podstaw polskie masło za 8 zł. Co do manipulacji, w zeszłym roku 8 października miałam 170% podwyżki gazu zaazotowanego (tego wydobywanego w Polsce), i zdaniem Sasina Putin był winien (wojna wybuchła w lutym br).
@Czubbajka Nie śledziłem rynku, ale jeśli nagle z rynku spadło tyle oleju słonecznikowego, to i rzepakowy podskoczy, bo jest generalnie niedobór oleju na rynku. Popyt nie maleje. Rynek przerzuca się na rzepakowy i ten też rośnie.
Z jednej strony tragedia, zwłaszcza, że to nie koniec podwyżek. Z drugiej strony pisowy elektorat inaczej się nie uczy jak przez dostanie po tyłku. Wiecznie w TVP też nie mogą mówić, że Tusk z Trzaskowskim mazakiem zmieniają ceny na etykietach w sklepie.
Pytanie ile z tego to efekt cen na tzw. rynkach światowych. Ale tego autor już nie wytłumaczy, bo i po co. nie o to przecież chodzi w tej nagonce :)
ale sok i jajko niespodzianka potaniały, pewnie dlatego że nikt nie kupuje, bo już nie styka