@PIStozwis, dlaczego uważasz, że KateWlodarska powinna lubić to co Ty, a nie lubiąc błądzi? Dlaczego tak bardzo rusza Cię fakt, że nie pije kawy, że aż musiałeś jej to wytknąć, jednocześnie umniejszając jej gust?
@PIStozwis, napisałam, że rusza Cię fakt, że nie pija kawy, a nie, że nie lubi. Ot drobna różnica. A rusza na tyle, żebyś napisał komentarz.
I jak najbardziej czytam ze zrozumieniem. "Żałuj. Nie wiesz co dobre. Jej strata." - one świadczą, że oceniłeś jej postępowanie/gust, i to negatywnie, a nie była to po prostu wypowiedź o twoich doświadczeniach, bo wtedy napisałbyś coś w rodzaju: Ciastko pal licho. Ale kawa? Czarna, mocna jak diabli, bez cukru. Sam miód. Taka wypowiedź nie byłaby nacechowana ocenianiem.
To nie ja nie rozumiem co czytam, raczej Ty nie wiesz co napisałeś.
@PIStozwis Piłem, może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem, dla mnie "Mocna jak diabli kawa" to jest syf, ale jak napisałem również, to rzecz gustu bo każdy lubi coś innego :)
@PIStozwis i na Ciebie taka mocna jak diabli kawa działa? Gdy byłem w wojsku to pijałem taką... mocną... i na jak mi się warta kończyła lazłem spać 2 lub 4 godziny
@KateWlodarska dołączam się. Nienawidzę kawy xD nie ważne ile bym nie dała i jakiej bym nie piła. Fuu. Czasem się napije bo pobudzi na godzinę, a potem chce mi się spać jakbym nie spała dobę. No i po kawie kibel muszę odwiedzać.
Kawę jedynie na siłę czasem wypije i zawsze zastanawiam się czy warto męczyć się takim koszmarnym smakiem xD
Osobiście nie lubię takich wypieków i nie piję kawy, nie rusza mnie to :)
@KateWlodarska Żałuj. Nie wiesz co dobre. Ciastko pal licho. Ale kawa? Czarna, mocna jak diabli, bez cukru. Sam miód.
@PIStozwis, dlaczego uważasz, że KateWlodarska powinna lubić to co Ty, a nie lubiąc błądzi? Dlaczego tak bardzo rusza Cię fakt, że nie pije kawy, że aż musiałeś jej to wytknąć, jednocześnie umniejszając jej gust?
@Laviol Nie napisałem, że powinna lubić. Czytaj czasami prosty tekst ze zrozumieniem. I wcale mnie nie rusza, że nie lubi kawy. Jej strata.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2022 o 15:11
@PIStozwis co kto lubi, ja nie przepadam za zbyt mocną kawą, dla mnie to nie miód a syf a nie kawa.
@PIStozwis, napisałam, że rusza Cię fakt, że nie pija kawy, a nie, że nie lubi. Ot drobna różnica. A rusza na tyle, żebyś napisał komentarz.
I jak najbardziej czytam ze zrozumieniem. "Żałuj. Nie wiesz co dobre. Jej strata." - one świadczą, że oceniłeś jej postępowanie/gust, i to negatywnie, a nie była to po prostu wypowiedź o twoich doświadczeniach, bo wtedy napisałbyś coś w rodzaju: Ciastko pal licho. Ale kawa? Czarna, mocna jak diabli, bez cukru. Sam miód. Taka wypowiedź nie byłaby nacechowana ocenianiem.
To nie ja nie rozumiem co czytam, raczej Ty nie wiesz co napisałeś.
@Laviol Nie napisałeś? To jeszcze raz przeczytaj swoje wypociny.
@Pasqdnik82 Rzecz gustu. Ale wydaje mi się, że po prostu nigdy nie piłeś dobrze przyrządzonej kawy.
@PIStozwis Spoko, szanuję zadanie, nie mam z tym problemu :)
@PIStozwis Piłem, może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem, dla mnie "Mocna jak diabli kawa" to jest syf, ale jak napisałem również, to rzecz gustu bo każdy lubi coś innego :)
@Pasqdnik82 Rzecz smaku i gustu. Ja po prostu nie lubię lury. Ja pracuję głównie nocą a wtedy mocna kawa jak znalazł.
@PIStozwis i na Ciebie taka mocna jak diabli kawa działa? Gdy byłem w wojsku to pijałem taką... mocną... i na jak mi się warta kończyła lazłem spać 2 lub 4 godziny
@KateWlodarska dołączam się. Nienawidzę kawy xD nie ważne ile bym nie dała i jakiej bym nie piła. Fuu. Czasem się napije bo pobudzi na godzinę, a potem chce mi się spać jakbym nie spała dobę. No i po kawie kibel muszę odwiedzać.
Kawę jedynie na siłę czasem wypije i zawsze zastanawiam się czy warto męczyć się takim koszmarnym smakiem xD
@Pasqdnik82 Bo kawa działa właśnie przez 4-5 godzin. Mocna może z godzinę dłużej. W każdym razie wolę kawę niż efedrynę.
Zaraz sie zamknie bo gaz prad itd ceny go zniszcza SZKODA
Odrazu mi się przypomina lotnisko w Kopenhadze gdzie jadłam takie po raz pierwszy, poezja :)
Bez nadzienia? Meh.
Nie posłuchałam ostrzeżenia! Żałuję :(((
Ale ciacho :) te buleczki tez fajnie wygladaja ;P