Krytyka Kościoła jest przez niego określana prześladowaniem. Dlatego w myśl zasady ,,Raz ochrzczony Katolik, zawsze Katolik'' można śmiało wysnuć tezę, że Katolicy w Polsce sami się prześladują.
@Rydzykant Różnica nie powinna polegać co krytykujesz, ale jak.
Czym innym jest krytyka np. tego, że do chrztu zanosi się niemowlęta, albo że wiarę dziecka uznaje się za pewnik niż nazywanie osób wierzących głupimi.
Czym innym jest np. rozmowa o tym, czy pary homoseksualne powinny móc, czy nie powinny móc adoptować dzieci, a czym innym nazywanie ich dewiantami.
@Rydzykant Homofobia to irracjonalna krytyka ludzi, za preferencje seksualne którymi nikomu nie szkodzą i na które nie mają żadnego wpływu. Chrystianofobia to wymysł katolików, którym nie podoba się, gdy krytykuje się ich organizację za łamanie powszechnie uznanych zasad moralnych - pedofilię, morderstwa, grabież majątku itd.
Na preferencje seksualne nie masz wpływu. Na światopogląd, jak najbardziej.
@Rydzykant Oglądałeś może "Mindhunter"? Tam jest pokazany ciekawy potencjalny skutek wychowania katolickiego. Masz też na ten temat sporo danych psychologicznych: religia w polskim ujęciu nie wpływa dobrze na psychikę ludzi, ich poczucie wartości, zdolność do brania na siebie konsekwencji czynów.
Religia powinna być wyborem, a jej wersja - dostosowana do wieku, co niestety, nie zawsze przebiega w kościele prawidłowo.
Dodajmy: to samo w przypadku edukacji seksualnej dziecka. Dostosowana do wieku, co też nie zawsze przebiega prawidłowo.
W przypadku modelowym, dziecko wychowywane w rodzinie katolickiej znałoby tradycje, ale decyzję o chrzcie podejmowałoby samodzielnie i ze świadomością. To samo dotyczy innych przypadków.
Dlaczego za hejt brany jest np. argument, że celibat u księży jest szkodliwy i powinni sami tworzyć rodziny zanim zaczną uczyć jak powinny wyglądać?
Dlaczego za hejt brany jest argument, że kościoły powinni utrzymywać wierni i z własnej woli? Albo, że religii nie powinno być w szkołach, tylko w salkach przykościelnych?
Co nie znaczy, że taka Biblia nie powinna być analizowana na języku polskim, jako dzieło kultury.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 września 2022 o 13:38
Z takich zdarzeń raczej nie powinno się wysnuwać zbyt daleko idących wniosków. Oczywiście w każdym środowisku zdarzają się osoby wypaczone, które nie powinny mieć wpływu na rozwój dzieci. Ale czy nadal uważasz że wychowanie katolickie jest bardziej niebezpieczne dla fizycznego i psychicznego zdrowia dziecka niż wychowanie w rodzinie homoseksualnej? Potrafisz podać naukowe uzasadnienie dla swojej tezy?
Można być wierzącym Katolikiem, obchodzić święta religijne, ale nie wierzyć w instytucję Kościoła, ponieważ ten działa jako megakorporacja. A można tak jak pewnie wielu nie wierzyć wcale, chodzić do kościoła albo i nie ale również obchodzić święta religijne z poszanowania dla tradycji. To nie religia spaja kraj a właśnie tradycje i rodzina, bo naród bez tradycji to tylko zbieranina ludzi.
Krytyka Kościoła jest przez niego określana prześladowaniem. Dlatego w myśl zasady ,,Raz ochrzczony Katolik, zawsze Katolik'' można śmiało wysnuć tezę, że Katolicy w Polsce sami się prześladują.
Weganie i obroncy praw zwierzat krytykuja spozywaczy miesa. Szach mat, Gergamele watykanscy...
@Rydzykant Jestem katolikiem. (Według definicji KK).
Kościół jest do dupy. Tfu!
Handluj z tym...
@Rydzykant Różnica nie powinna polegać co krytykujesz, ale jak.
Czym innym jest krytyka np. tego, że do chrztu zanosi się niemowlęta, albo że wiarę dziecka uznaje się za pewnik niż nazywanie osób wierzących głupimi.
Czym innym jest np. rozmowa o tym, czy pary homoseksualne powinny móc, czy nie powinny móc adoptować dzieci, a czym innym nazywanie ich dewiantami.
@Rydzykant Homofobia to irracjonalna krytyka ludzi, za preferencje seksualne którymi nikomu nie szkodzą i na które nie mają żadnego wpływu. Chrystianofobia to wymysł katolików, którym nie podoba się, gdy krytykuje się ich organizację za łamanie powszechnie uznanych zasad moralnych - pedofilię, morderstwa, grabież majątku itd.
Na preferencje seksualne nie masz wpływu. Na światopogląd, jak najbardziej.
@Rydzykant Oglądałeś może "Mindhunter"? Tam jest pokazany ciekawy potencjalny skutek wychowania katolickiego. Masz też na ten temat sporo danych psychologicznych: religia w polskim ujęciu nie wpływa dobrze na psychikę ludzi, ich poczucie wartości, zdolność do brania na siebie konsekwencji czynów.
Religia powinna być wyborem, a jej wersja - dostosowana do wieku, co niestety, nie zawsze przebiega w kościele prawidłowo.
Dodajmy: to samo w przypadku edukacji seksualnej dziecka. Dostosowana do wieku, co też nie zawsze przebiega prawidłowo.
W przypadku modelowym, dziecko wychowywane w rodzinie katolickiej znałoby tradycje, ale decyzję o chrzcie podejmowałoby samodzielnie i ze świadomością. To samo dotyczy innych przypadków.
Dlaczego za hejt brany jest np. argument, że celibat u księży jest szkodliwy i powinni sami tworzyć rodziny zanim zaczną uczyć jak powinny wyglądać?
Dlaczego za hejt brany jest argument, że kościoły powinni utrzymywać wierni i z własnej woli? Albo, że religii nie powinno być w szkołach, tylko w salkach przykościelnych?
Co nie znaczy, że taka Biblia nie powinna być analizowana na języku polskim, jako dzieło kultury.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2022 o 13:38
@Cascabel
Ciekawy pomysł. Proponujesz serial fabularny Mindhunter" (czyli po prostu fikcją wymyśloną przez jakiegoś scenarzystę) jako argument popierający zwalczanie wierzących. Czy nie zastanowiło cię dlaczego psychologowie nie mają odwagi ostrzegać ludzi przed wychowaniem pro-homoseksualnym? Bo takie ostrzeżenia byłyby przykładem homofobii!. Tymczasem rezultaty bywają takie:
http://abctygodnik.pl/artykuly/969-lesbijki-zmieniaja-plec-osmiolatkowi-ich-zdaniem-chlopiec-ma-byc-dziewczynka
A czasem nawet takie
https://www.popularne.pl/para-kobiet-wykastrowala-7-latka-za-pomoca-noza/
Z takich zdarzeń raczej nie powinno się wysnuwać zbyt daleko idących wniosków. Oczywiście w każdym środowisku zdarzają się osoby wypaczone, które nie powinny mieć wpływu na rozwój dzieci. Ale czy nadal uważasz że wychowanie katolickie jest bardziej niebezpieczne dla fizycznego i psychicznego zdrowia dziecka niż wychowanie w rodzinie homoseksualnej? Potrafisz podać naukowe uzasadnienie dla swojej tezy?
Zgpdnie z tą zasadą: Nie masz dzieci( lub się do nich nie przyznajesz) to nie mów innym jak je wychowywać.
A najciekawsze jest to że niechodzenie do kościoła odbiera mi rzekomo prawo do jego krytykowania ale nie odbiera mi prawa do jego utrzymywania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2022 o 13:08
@SkrajnieCentrowy Masz prawo nie oglądać telewizji ale muszisz na nią płacić. Podobna zasada. Czego nie rozumiesz? :-)
Ale jak to?
Przecież tym chodzącym do kościoła tym bardziej nie wolno.
Religia zakazuje nie tylko jakiejkowiek krytyki ale i myślenia tak w ogóle.
Wszystko się zgadza jeśli założysz że działają jak ruska propaganda
Można być wierzącym Katolikiem, obchodzić święta religijne, ale nie wierzyć w instytucję Kościoła, ponieważ ten działa jako megakorporacja. A można tak jak pewnie wielu nie wierzyć wcale, chodzić do kościoła albo i nie ale również obchodzić święta religijne z poszanowania dla tradycji. To nie religia spaja kraj a właśnie tradycje i rodzina, bo naród bez tradycji to tylko zbieranina ludzi.
Wszystko się wyjaśni gdy Polacy będą mieli płacić podatek dla swojego kościoła, zaraz będzie wiadomo ilu mamy katolików.