To akurat dosyć proste. Możesz oczekiwać prezentu o podobnej wartości jak to, co masz w planach kupić mu na dzień mężczyzn/chłopaka.
Przy bardziej skomplikowanej wersji można przeliczać też na godziny pracy, bo to poświęcony czas jest wartościowy, a nie sam prezent.
Jeśli chłopak jest w tym związku szczęśliwy, to powinien kupić tę torebkę. Każda kobieta zasługuje na odrobinę luksusu. No, chyba że jest feministką, wtedy niech kupuje sama.
Droga na skróty, zamiast osiągnąć poziom na którym będzie sobie sama mogła bez problemu kupować droższe rzeczy, szuka kogoś kto już jest na tym poziomie i będzie mógł jej to kupić. Jednocześnie staje się zależna od tej osoby i jej poczucie własnej wartości spada. Po pewnym czasie będzie to generowało masę problemów i wybuchów emocji w takim związku. W każdym kolejnym będzie tylko gorzej.
O torbę z biedronki zawszeale musi spełnić najskrytszą fantazję chłopaka ;-)
Po dwóch miesiącach? Ja już następnego dnia kupiłem mojej torebkę... herbaty i to razem z wrzątkiem.
@cincinmj57 simp!!!
To akurat dosyć proste. Możesz oczekiwać prezentu o podobnej wartości jak to, co masz w planach kupić mu na dzień mężczyzn/chłopaka.
Przy bardziej skomplikowanej wersji można przeliczać też na godziny pracy, bo to poświęcony czas jest wartościowy, a nie sam prezent.
Jeśli chłopak jest w tym związku szczęśliwy, to powinien kupić tę torebkę. Każda kobieta zasługuje na odrobinę luksusu. No, chyba że jest feministką, wtedy niech kupuje sama.
Droga na skróty, zamiast osiągnąć poziom na którym będzie sobie sama mogła bez problemu kupować droższe rzeczy, szuka kogoś kto już jest na tym poziomie i będzie mógł jej to kupić. Jednocześnie staje się zależna od tej osoby i jej poczucie własnej wartości spada. Po pewnym czasie będzie to generowało masę problemów i wybuchów emocji w takim związku. W każdym kolejnym będzie tylko gorzej.