@Redziu89 osobiście bym poszedł grubo dalej w odcięciu kleru od państwa.
Np parafia musiałaby płacić szkole za wynajem sal lekcyjnych do nauki religii. Religia zyskałaby status zajęć pozalekcyjnych niewidniejacych nawet na świadectwie. Obowiązkowym przedmiotem by była etyka.
Do tego pełna jawność finansów kościoła jak każdej innej instytucji. Zniesienie tajemnicy spowiedzi. Ustanowienie miejsca kultu religijnego musiałoby mieć podłoże historyczne (np że kiedyś tu był cmentarz czy coś podobnego). Inaczej taki kościół jest zwykłym budynkiem. Sprzedaż gruntów dla kleru - jak dla osoby prywatnej. No i naturalnie ksiądz musi płacić normalne podatki i składki do ZUS. Oj, mógłbym tak jeszcze długo ;)
@Redziu89 osobiście dopuszczałbym nauczanie większości wyznań w szkołach, ale na warunkach opisanych powyżej. Dane zgromadzenie danego wyznania, wynajmuje w szkole salę do swoich zajęć które mają charakter poza lekcyjny. I dopuszczałbym to tylko z jednego powodu - wygody uczniów.
Bo przykładowo na Podlasiu czy ogólnie wschodzie Polski, religia prawosławna (jak mniemam) jest powszechniejsza. Więc jeśli by się zebrało np 10 uczniów prawosławnych to łatwiej by im było dograć grafiki tak, aby chodzić na dodatkowe zajęcia w szkole po lekcjach, niż łazić do ich cerkwi :/ .
A to czy dane parafie będą się godzić na takie warunki, to odrębna sprawa :) .
Oczywiście pieniądze zaoszczędzone (na niepłaceniu księżom) i zarobione (od parafii) należałoby przeznaczyć na doposażanie sal lekcyjnych (więcej materiałów wideo, zwłaszcza w przedmiotach ścisłych, bo nie wszystko łatwo jest narysować i wytłumaczyć na tablicy) oraz organizowanie zajęć pozalekcyjnych, jak choćby SKS.
Wystarczy patologiczne relacje przywrócić do poprzedniego stanu, z poprawką na lepszą współpracę z wymiarem sprawiedliwości i rozgraniczeniem religii od rządzenia.
To sprawi, że kościół będzie więcej zajmował się swoim posłannictwem, a mniej biznesem.
Albo nie dając ani grosza XD... Wtedy kościół będzie zmuszony się podlizywać Polakom jak tylko się da, bo wierny = "piniąszki" XD.
@rafik54321 oby tak się stało obojętnie kto przejmie władzę, amen.
@Redziu89 osobiście bym poszedł grubo dalej w odcięciu kleru od państwa.
Np parafia musiałaby płacić szkole za wynajem sal lekcyjnych do nauki religii. Religia zyskałaby status zajęć pozalekcyjnych niewidniejacych nawet na świadectwie. Obowiązkowym przedmiotem by była etyka.
Do tego pełna jawność finansów kościoła jak każdej innej instytucji. Zniesienie tajemnicy spowiedzi. Ustanowienie miejsca kultu religijnego musiałoby mieć podłoże historyczne (np że kiedyś tu był cmentarz czy coś podobnego). Inaczej taki kościół jest zwykłym budynkiem. Sprzedaż gruntów dla kleru - jak dla osoby prywatnej. No i naturalnie ksiądz musi płacić normalne podatki i składki do ZUS. Oj, mógłbym tak jeszcze długo ;)
@rafik54321 co do przedmiotu religia, to powinna zniknąć od razu. Są różne wiary, a te są nauczane w kościołach, a nie w szkołach.
@Redziu89 Tym bardziej, że wiara ma niewiele wspólnego z nauką.
@Redziu89 osobiście dopuszczałbym nauczanie większości wyznań w szkołach, ale na warunkach opisanych powyżej. Dane zgromadzenie danego wyznania, wynajmuje w szkole salę do swoich zajęć które mają charakter poza lekcyjny. I dopuszczałbym to tylko z jednego powodu - wygody uczniów.
Bo przykładowo na Podlasiu czy ogólnie wschodzie Polski, religia prawosławna (jak mniemam) jest powszechniejsza. Więc jeśli by się zebrało np 10 uczniów prawosławnych to łatwiej by im było dograć grafiki tak, aby chodzić na dodatkowe zajęcia w szkole po lekcjach, niż łazić do ich cerkwi :/ .
A to czy dane parafie będą się godzić na takie warunki, to odrębna sprawa :) .
Oczywiście pieniądze zaoszczędzone (na niepłaceniu księżom) i zarobione (od parafii) należałoby przeznaczyć na doposażanie sal lekcyjnych (więcej materiałów wideo, zwłaszcza w przedmiotach ścisłych, bo nie wszystko łatwo jest narysować i wytłumaczyć na tablicy) oraz organizowanie zajęć pozalekcyjnych, jak choćby SKS.
Wystarczy patologiczne relacje przywrócić do poprzedniego stanu, z poprawką na lepszą współpracę z wymiarem sprawiedliwości i rozgraniczeniem religii od rządzenia.
To sprawi, że kościół będzie więcej zajmował się swoim posłannictwem, a mniej biznesem.
A może po prostu skazując na kary więzienia hierarchów, a tak na prawdę byłych ubeków takich jak np Głódź
Sam sobie strzela w kolano, brawo!!!
jest jeszcze 1: zamknąć za pedofilię/jej ukrywanie całą górę i zastąpić ich swoimi