Swierza bułka z masłem i kakao na śniadanie, siatkówka na podwórkowym trzepaku i budowanie śnieżnych fortów i wszystkie te gry podwórkowe, których już nigdzie nie widać...
@bartoszewiczkrzysztof ale wsyd, dzięki:) chleb z cukrem i śmietaną jak najbardziej, bułka z masłem to było śniadanie u mojej przekochanej cioci u której spędziłam trochę czasu. Nigdy i nigdzie już ta bułka, to masło i kakao nie smakowało tak jak u niej :)
Znajomy mojego ojca, który był dzieckiem w czasie wojny, opowiadał ciągle, że jego najlepsze wspomnienie z dzieciństwa, to gdy bomba trafiła w sklep z zabawkami.
1976. Miałem 14 lat, kiedy wszedłem do klasy w oryginalnych jeansach (Wildcat) kupionych mi przez mamę w Pewexie za całe 30$. Byłem pierwszy w klasie, który miał jeansy z Pewexu.
Nigdy nie dowiedziałem się skąd rodzice wzięli na to te dolary. To była wtedy średnia wypłata, a w domu sie nie przelewało. Przypuszczam, że to były dolary od wujka z USA , o którym w domu się nie mówiło ze względu na pracę rodziców w wojsku.
Zabawa z moją koleżanka z domu obok w altance moich rodziców mielismy wtedy po 8 9 lat długo to trwało potem nas moja mama nakryła
@galileuszsex Czekaj chwilę co?
Zdrowie. Teraz muszę codziennie brać leki, żeby normalnie funkcjonować i przestrzegać jeszcze diety
Dostałem oryginalną (prywatny import z Węgier) kostkę Rubika, na ósme urodziny.
Swierza bułka z masłem i kakao na śniadanie, siatkówka na podwórkowym trzepaku i budowanie śnieżnych fortów i wszystkie te gry podwórkowe, których już nigdzie nie widać...
@acotam43 ''świeża''. A jeśli o pieczywie mowa, to mi najbardziej smakował chleb posmarowany gęstą śmietaną i posypany cukrem :-)
@bartoszewiczkrzysztof ale wsyd, dzięki:) chleb z cukrem i śmietaną jak najbardziej, bułka z masłem to było śniadanie u mojej przekochanej cioci u której spędziłam trochę czasu. Nigdy i nigdzie już ta bułka, to masło i kakao nie smakowało tak jak u niej :)
Wędkowanie z ojcem
Gdy mama odkładała smycz którą mnie biła ;)
To była myśl, że niedługo będę dorosły i skończy się ten syf
nie mam
Znajomy mojego ojca, który był dzieckiem w czasie wojny, opowiadał ciągle, że jego najlepsze wspomnienie z dzieciństwa, to gdy bomba trafiła w sklep z zabawkami.
1976. Miałem 14 lat, kiedy wszedłem do klasy w oryginalnych jeansach (Wildcat) kupionych mi przez mamę w Pewexie za całe 30$. Byłem pierwszy w klasie, który miał jeansy z Pewexu.
Nigdy nie dowiedziałem się skąd rodzice wzięli na to te dolary. To była wtedy średnia wypłata, a w domu sie nie przelewało. Przypuszczam, że to były dolary od wujka z USA , o którym w domu się nie mówiło ze względu na pracę rodziców w wojsku.
Że mnie plecy nie bolały
Szczęście dzieciaków ze zdjęcia, biegnących zrzucić Franka zaopatrzonego w skrzydła ze skarpy jest nieporównywalne do niczego innego.