Dla kogoś kto ma czas to 2 miesiące i książka skończona. Chyba, że nie jest możliwe przeczytanie jej na raz, podpis pod demotem to kolejne piękne tłumaczenie.
PS cena jak i każdej innej ksążki jest chora...
Przeczytanie jest fizycznie niemożliwe?
Gdyby czytać dziennie tylko 50 stron komiksu (to naprawdę niewiele), to przeczytanie całej książki zajęłoby około 14 miesięcy.
To gdzie ta niemożliwość?
@Kamikadze10001 to zależy, bo opis jest niejednonaczny na kilka sposobów...
a sama grubość to nie jest największy problem, jeśli książka jest :miękka", ma dość duże strony i nie jest zapisana od zszywki po margines...
bardziej mnie interesuje, czy teza "NAJDŁUŻSZA" odnosi się do samej zawartości, czy raczej do fizycznej długości, ponieważ miała to być "specyficzna" rzeźba...
Nic nie szkodzi. Większość książek w domach i tak nie służy do czytania, tylko do stania na półce, zbierania kurzu i robienia dobrego wrażenia. A tak można jedną półkę zająć po prostu pojedynczą książką.
W łóżku się tego czytać nie da.
Dla kogoś kto ma czas to 2 miesiące i książka skończona. Chyba, że nie jest możliwe przeczytanie jej na raz, podpis pod demotem to kolejne piękne tłumaczenie.
PS cena jak i każdej innej ksążki jest chora...
Przeczytanie jest fizycznie niemożliwe?
Gdyby czytać dziennie tylko 50 stron komiksu (to naprawdę niewiele), to przeczytanie całej książki zajęłoby około 14 miesięcy.
To gdzie ta niemożliwość?
@sfzgkkp prawdopodobnie chodzi o grubość tomu, nie jesteś w stanie fizycznie tak stron otworzyć żeby przeczytać całość ;)
@Kamikadze10001 to zależy, bo opis jest niejednonaczny na kilka sposobów...
a sama grubość to nie jest największy problem, jeśli książka jest :miękka", ma dość duże strony i nie jest zapisana od zszywki po margines...
bardziej mnie interesuje, czy teza "NAJDŁUŻSZA" odnosi się do samej zawartości, czy raczej do fizycznej długości, ponieważ miała to być "specyficzna" rzeźba...
Nic nie szkodzi. Większość książek w domach i tak nie służy do czytania, tylko do stania na półce, zbierania kurzu i robienia dobrego wrażenia. A tak można jedną półkę zająć po prostu pojedynczą książką.
Na raz faktycznie może byc niemożliwe,przeczytanie w ogóle - żaden problem. No chyba, że wujowo napisana