Może słowem wytłumaczenia bo na demotach dużo starszych ludzi oraz prawicowców nielubiących mediów typu MLH. W internatach wykształcił się taki zabawny fikcyjny konflikt między Robertem Lewandowskim i Igą Świątek polegający na ich rywalizacji na gruncie sportowym gdzie to najczęściej Iga odnosi sukcesy (Przez co jest nazywana niecenzuralną wersją małolaty z ,,paletkom'') a Robert się wścieka bo hamowany przeważnie przez nasze polskie orły z reprezentacji nie potrafi czegoś wygrać lub osiągnąć.
Może słowem wytłumaczenia bo na demotach dużo starszych ludzi oraz prawicowców nielubiących mediów typu MLH. W internatach wykształcił się taki zabawny fikcyjny konflikt między Robertem Lewandowskim i Igą Świątek polegający na ich rywalizacji na gruncie sportowym gdzie to najczęściej Iga odnosi sukcesy (Przez co jest nazywana niecenzuralną wersją małolaty z ,,paletkom'') a Robert się wścieka bo hamowany przeważnie przez nasze polskie orły z reprezentacji nie potrafi czegoś wygrać lub osiągnąć.