to luz, ostatnio, zapłaciłem za okulary 3 000, nawet nie wiedziałem, że jest jakaś dopłata. też mam astygmatyzm.
szczękę zbierałem z podłogi, dla jasności oprawka kosztowała 350pln.
@pietro6972 Mówisz lekarzowi kiedy wypisuje receptę na okulary, on ci wtedy wpisuje kod i z taką receptą kupujesz u optyka, który też ma umowę na realizację recept z NFZ. (Dawniej trzeba było iść do lokalnego oddziału NFZ, złozyć wniosek i dostać pieczątkę na recepcie.)
Zdrowie, lub choćby neutralizacja niedomagań organizmu, są cholernie drogie. I zawsze tak było. A fakt, że jakaś część tych kosztów jest pokrywana że wspólnej kieszeni, zawsze będzie budził poczucie niesprawiedliwości, bo nie mamy, niestety, możliwości zapewnienia zdrowia, lub choćby najwyższych standardów leczenia, całemu społeczeństwu.
co wy pierd.... nie musiales tyle placic, mozesz poprosic o recepte od lekarza i jesli wybierzesz okulary do korekcji wzroku a nie guczi dolcze i tomi to na luzaku się zmieścisz w 300zł.
@dzidoslav tak to jest jak ludzie łażą do visin optyk i innych naciągaczy, sam z astygmatyzmem i -3 obuoczne, płaciłem 150 zeta dwa lata temu u jakiegoś zwykłego optyka bez wypasionej marki...no i nie te denka od butelek na które ostatnimi czasy nastała moda, a raczej wróciła bo takie były w latach 90 ciężkie i niepraktyczne, ale wtedy nie było wyboru. Cieszyłem się jak nastała era mniejszych praktycznych szkieł i nie rozumiem idiotów którzy dla mody noszą te lornety
To jesteś frajer. Ja mam obie te rzeczy i w mniejszym salonie optycznym znalazłem okulary z promocji i zapłaciłem że szkłami 230 zł. Wystarczy nie iść do pierwszego lepszego, czy najdroższej sieciowki
@Rafix5 i tak i nie. Sama mam krótkowzroczność i astygmatyzm i za okulary (całe ze szklami z antyrefleksem ) zapłaciłam 320zl . Ale są wady wzroku gdzie same szkła dla astygmatykow kosztują po parę tysięcy bo wada jest tak skomplikowana że mało który optometryk potrafi dobrac szkła. A koszt oprawki to już jest fanaberia i w myśl kto bogatemu zabroni można kupić Gucci za parę tysięcy a można kupić za 120zl
taa, mądrale którzy sądzą po swojej wadzie wzroku jak mają płacić inni, mistrzowie, u mnie same szkła kosztowały połowe ceny okularów, czyli 500 zł, sprawdzałem w różnych miejscach, jakoś nie chciało być nigdzie taniej, tak więc ten, tego...
to luz, ostatnio, zapłaciłem za okulary 3 000, nawet nie wiedziałem, że jest jakaś dopłata. też mam astygmatyzm.
szczękę zbierałem z podłogi, dla jasności oprawka kosztowała 350pln.
@tenqoba
Od kilku lat można fajne oprawki kupić za atrakcyjną cenę. Dlatego u mnie też soczewki stanowią ponad 90% kosztu okularów.
Jak zdobyć dofinansowanie na NFZ?
trzeba mieć skierowanie od okulisty na okulary i znaleźć optyka który ma umowę z NFZ
@pietro6972 Mówisz lekarzowi kiedy wypisuje receptę na okulary, on ci wtedy wpisuje kod i z taką receptą kupujesz u optyka, który też ma umowę na realizację recept z NFZ. (Dawniej trzeba było iść do lokalnego oddziału NFZ, złozyć wniosek i dostać pieczątkę na recepcie.)
Za to jak będziesz chciał iść na laserową korekcję wzroku to dowiesz się, że jest to zabieg estetyczny i nie podlega refundacji.
Zdrowie, lub choćby neutralizacja niedomagań organizmu, są cholernie drogie. I zawsze tak było. A fakt, że jakaś część tych kosztów jest pokrywana że wspólnej kieszeni, zawsze będzie budził poczucie niesprawiedliwości, bo nie mamy, niestety, możliwości zapewnienia zdrowia, lub choćby najwyższych standardów leczenia, całemu społeczeństwu.
@Ochrety no i to jest problem przy kosztach. Wszyscy się zrzucają a ostatecznie nic nie ma
co wy pierd.... nie musiales tyle placic, mozesz poprosic o recepte od lekarza i jesli wybierzesz okulary do korekcji wzroku a nie guczi dolcze i tomi to na luzaku się zmieścisz w 300zł.
@dzidoslav za same szkła chyba.
@dzidoslav tak to jest jak ludzie łażą do visin optyk i innych naciągaczy, sam z astygmatyzmem i -3 obuoczne, płaciłem 150 zeta dwa lata temu u jakiegoś zwykłego optyka bez wypasionej marki...no i nie te denka od butelek na które ostatnimi czasy nastała moda, a raczej wróciła bo takie były w latach 90 ciężkie i niepraktyczne, ale wtedy nie było wyboru. Cieszyłem się jak nastała era mniejszych praktycznych szkieł i nie rozumiem idiotów którzy dla mody noszą te lornety
To jesteś frajer. Ja mam obie te rzeczy i w mniejszym salonie optycznym znalazłem okulary z promocji i zapłaciłem że szkłami 230 zł. Wystarczy nie iść do pierwszego lepszego, czy najdroższej sieciowki
@Rafix5 i tak i nie. Sama mam krótkowzroczność i astygmatyzm i za okulary (całe ze szklami z antyrefleksem ) zapłaciłam 320zl . Ale są wady wzroku gdzie same szkła dla astygmatykow kosztują po parę tysięcy bo wada jest tak skomplikowana że mało który optometryk potrafi dobrac szkła. A koszt oprawki to już jest fanaberia i w myśl kto bogatemu zabroni można kupić Gucci za parę tysięcy a można kupić za 120zl
Ja mam dalekowzroczność i astygmatyzm i i tak uja widzę
taa, mądrale którzy sądzą po swojej wadzie wzroku jak mają płacić inni, mistrzowie, u mnie same szkła kosztowały połowe ceny okularów, czyli 500 zł, sprawdzałem w różnych miejscach, jakoś nie chciało być nigdzie taniej, tak więc ten, tego...
Przyzwoite szkła do okularów dla osób starszych są po 1 tys. za 1 szkło.