Patrząc na to jak parkują ludzie na parkingach (czyli niechlujnie bo szkoda 3-5 sekund żeby poprawić i stanąć równo), to ja się nie dziwię, że nie potrafią podjechać dobrze i blisko pod słupek. Jedzie taki pół metra od słupka bo się boi że zawadzi :)
Patrząc na to jak parkują ludzie na parkingach (czyli niechlujnie bo szkoda 3-5 sekund żeby poprawić i stanąć równo), to ja się nie dziwię, że nie potrafią podjechać dobrze i blisko pod słupek. Jedzie taki pół metra od słupka bo się boi że zawadzi :)
Prędzej mi się zdarzało, że musiałem złożyć lusterko, niż musiałem się wychylać z samochodu.