Czyli nie malują jajek na Wielkanoc i nie trzymają wolnego miejsca przy stole na wigilię ani nie wsadzają siana pod obrus (nie wiem, czy w całej Polsce jest taka tradycja).
A tak w ogóle to Boże Narodzenie obchodzą latem, bodajże w sierpniu, kiedy Jezus naprawdę się urodził, a nie w bardzo ważny dla Pogan dzień przesilenia zimowego?
@Gundula to, że Halloween jest w ten sam dzień, co jakieś protestanckie święto, a wiadomo, protestanci to inna religia, przez co Halloween zdaniem PIS i KK jest złe (bo jak wiadomo nienawidzą oni każdej wiary innej niż katolicka). Poza tym protestantyzm kiedyś był w znienawidzonych przez PIS krajach (Niemcy, kraje skandynawskie). Dziś co prawda to są kraje niemal całkowicie ateistyczne (nie w stu procentach, bo są tam polscy imigranci i muzułmanie), ale jednak, dla fanatyków przeszłość majważniejsza.
Ale ciemnota. Ciekawe, czy autor tych zabobonów się, że ubieranie choinki to niemiecki zwyczaj. A wiadomo, dla takich jak on, wszystko co niemieckie, to zło, bo Niemcy to Niemcy, a po drugie kiedyś był to protestancki kraj (dziś ateistyczny).
W 1806 roku Wilhelm Martin Leberecht de Wette zauważył, że przepisy prawne i kultowe z rozdziałów 12-26 Księgi Powtórzonego Prawa odpowiadają reformie króla Jozjasza, datowanej na 622 rok p.n.e. i opisanej w rozdziale 23 2 Księgi Królewskiej. De Wette uznał, że księga powstała dla uzasadnienia centralizacji państwa i ustanowienia wyłącznego kultu jerozolimskiego boga Jahwe.
Samhain - gaelickie święto wyznaczające koniec sezonu żniw i początek zimy. Pierwsza wzmianka w Kalendarzu z Colignym pochodzącym z końca I wieku p.n.e.
Zatem Księga Powtórzonego Prawa zakazuje obchodów święta, w nieznanej izraelitom kulturze, które mogło powstać jakieś 500 lat później. Brzmi tak samo prawdopodobnie jak to że Dziwisz nie wiedział o pedofilii.
Wychowałam się na wsi. Po nawale roboty związanym ze żniwami, zbieraniem owoców/warzyw, robieniem przetworów, kiszeniem kapusty, a na koniec zbieraniem orzechów i grzybów też urządziłabym sobie wielkie święto.
No i nalewki potrzebują około 3 miesięcy leżakowania (niektóre dłużej). No i w ten "mityczny" sposób padło akurat na koniec października.
Jednocześnie katolicy wierzą, że podczas Eucharystii dochodzi do prawdziwej przemiany chleba/opłatka i wina w ciało i krew Chrystusa. Proszę więc mnie uświadomić, jak na co dzień nazywamy spożywanie ludzkiego ciała i krwi, bo mi się coś tam o jakimś kanibalizmie i wampiryzmie kojarzy, ale ja głupi jestem...
Czyli nie malują jajek na Wielkanoc i nie trzymają wolnego miejsca przy stole na wigilię ani nie wsadzają siana pod obrus (nie wiem, czy w całej Polsce jest taka tradycja).
A tak w ogóle to Boże Narodzenie obchodzą latem, bodajże w sierpniu, kiedy Jezus naprawdę się urodził, a nie w bardzo ważny dla Pogan dzień przesilenia zimowego?
@El_Polaco Uzupełnienie Twoich przemyśleń:
https://kritikos.pl/Viking-Prawdziwe-korzenie-chrzescijanskich-swiat
https://pijanamorana.blogspot.com/2019/12/poganskie-tradycje-skradzione-przez.html
@Gundula to, że Halloween jest w ten sam dzień, co jakieś protestanckie święto, a wiadomo, protestanci to inna religia, przez co Halloween zdaniem PIS i KK jest złe (bo jak wiadomo nienawidzą oni każdej wiary innej niż katolicka). Poza tym protestantyzm kiedyś był w znienawidzonych przez PIS krajach (Niemcy, kraje skandynawskie). Dziś co prawda to są kraje niemal całkowicie ateistyczne (nie w stu procentach, bo są tam polscy imigranci i muzułmanie), ale jednak, dla fanatyków przeszłość majważniejsza.
Stalowa Wola czy PiSowa Wola?
Ale ciemnota. Ciekawe, czy autor tych zabobonów się, że ubieranie choinki to niemiecki zwyczaj. A wiadomo, dla takich jak on, wszystko co niemieckie, to zło, bo Niemcy to Niemcy, a po drugie kiedyś był to protestancki kraj (dziś ateistyczny).
W 1806 roku Wilhelm Martin Leberecht de Wette zauważył, że przepisy prawne i kultowe z rozdziałów 12-26 Księgi Powtórzonego Prawa odpowiadają reformie króla Jozjasza, datowanej na 622 rok p.n.e. i opisanej w rozdziale 23 2 Księgi Królewskiej. De Wette uznał, że księga powstała dla uzasadnienia centralizacji państwa i ustanowienia wyłącznego kultu jerozolimskiego boga Jahwe.
Samhain - gaelickie święto wyznaczające koniec sezonu żniw i początek zimy. Pierwsza wzmianka w Kalendarzu z Colignym pochodzącym z końca I wieku p.n.e.
Zatem Księga Powtórzonego Prawa zakazuje obchodów święta, w nieznanej izraelitom kulturze, które mogło powstać jakieś 500 lat później. Brzmi tak samo prawdopodobnie jak to że Dziwisz nie wiedział o pedofilii.
Wychowałam się na wsi. Po nawale roboty związanym ze żniwami, zbieraniem owoców/warzyw, robieniem przetworów, kiszeniem kapusty, a na koniec zbieraniem orzechów i grzybów też urządziłabym sobie wielkie święto.
No i nalewki potrzebują około 3 miesięcy leżakowania (niektóre dłużej). No i w ten "mityczny" sposób padło akurat na koniec października.
Nie ma pieczątki. Nie sposób potwierdzić, kto i gdzie wywiesił tą kartkę.
Śmieszne jest to odwołanie się do reformacji kiedy to luteranie i kalwini przez 30 lat tłumaczyli katolikom że są pazernymi świniami bez Boga w sercu
Jednocześnie katolicy wierzą, że podczas Eucharystii dochodzi do prawdziwej przemiany chleba/opłatka i wina w ciało i krew Chrystusa. Proszę więc mnie uświadomić, jak na co dzień nazywamy spożywanie ludzkiego ciała i krwi, bo mi się coś tam o jakimś kanibalizmie i wampiryzmie kojarzy, ale ja głupi jestem...