>weź wnusiu, z roku na rok tylko coraz więcej przyjaciół odwiedzam
>ja już lecę ziemniaki wstawię
>pośpiesz się, zaczyna kropić
>za moich czasów to wieczorem łunę było z kilkunastu kilometrów widać
>patrz, już się ciemno robi
>ręce mi już zgrabiały, zbierajmy się
>w przyszłym roku jedziemy do Poznania, trza grób dziadka zobaczyć
>cały dzień człowiek zmarznięty chodzi, to się teraz przynajmniej rozgrzeje
>włącz telewizor, może coś się dzieje ciekawego
>między Katowicami a Krakowem dwie osoby zginęły a pięć zostało rannych
>podaj buraczki i na Dwójkę przełącz
>proszę państwa, wysoki sądzie, to jest profesor Rafał Wilczur
@belzeq
> najpierw jedziemy do twoich a później do moich?
> zawsze tu stawaliśmy
> wczoraj myłam a dzisiaj znowu brudny
> ciepło w tym roku
> uważaj bo pobijesz
> tu nie kładź bo się okopcą
> mogłam założyć cieńsza kurtkę
>słyszałaś co ksiądz powiedział: że "Bóg jest bogiem żywych", to umarli chyba mają swojego innego Boga ?...
>w przyszłym roku, jak dożyję, na cmentarz pojadę w dzień zaduszny... nie będę przedeptywał i słuchał mądrości KK...
coś się ze mną dzieje... jakaś forma hipokryzji przebija przez te "święta"
>weź wnusiu, z roku na rok tylko coraz więcej przyjaciół odwiedzam
>ja już lecę ziemniaki wstawię
>pośpiesz się, zaczyna kropić
>za moich czasów to wieczorem łunę było z kilkunastu kilometrów widać
>patrz, już się ciemno robi
>ręce mi już zgrabiały, zbierajmy się
>w przyszłym roku jedziemy do Poznania, trza grób dziadka zobaczyć
>cały dzień człowiek zmarznięty chodzi, to się teraz przynajmniej rozgrzeje
>włącz telewizor, może coś się dzieje ciekawego
>między Katowicami a Krakowem dwie osoby zginęły a pięć zostało rannych
>podaj buraczki i na Dwójkę przełącz
>proszę państwa, wysoki sądzie, to jest profesor Rafał Wilczur
@belzeq
> najpierw jedziemy do twoich a później do moich?
> zawsze tu stawaliśmy
> wczoraj myłam a dzisiaj znowu brudny
> ciepło w tym roku
> uważaj bo pobijesz
> tu nie kładź bo się okopcą
> mogłam założyć cieńsza kurtkę
I sporo innych gówno wartych tekstów.
>słyszałaś co ksiądz powiedział: że "Bóg jest bogiem żywych", to umarli chyba mają swojego innego Boga ?...
>w przyszłym roku, jak dożyję, na cmentarz pojadę w dzień zaduszny... nie będę przedeptywał i słuchał mądrości KK...
coś się ze mną dzieje... jakaś forma hipokryzji przebija przez te "święta"