Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A adamIM
+2 / 24

łaskawcy :) po naszpikowaniu milionów ludzi teraz będą sprawdzać czy im nie zaszkodziły. tylko dlaczego badać będą samych młodych??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
0 / 24

@adamIM "tylko dlaczego badać będą samych młodych??" - bo tytuł demota zawiera kłamstwa, a ty nie przeczytałeś artykułu ze źródła.

Pozdrawiam cieplutko :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M morowindus
+1 / 1

Łowca testuje na sobie:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+5 / 23

I tu zaczyna się humoreska, bo przecież wmawiano wszystkim że te szczepionki były w pełni przetestowane. Skoro były - po co robić testy teraz?

Czyli albo by mieli niepotrzebnie powtarzać testy, bo nie mają co robić z kasą...
Albo właśnie nie były przetestowane w pełni. Która odpowiedź ma więcej sensu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+2 / 14

@rafik54321 , mówi ci coś słowo " dlugoterminowe"? Takie badania są NORMALNĄ procedura na całym świecie i robi się je dla każdego leku. Nawet po bardzo wielu latach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Greglem
+2 / 18

@rafik54321 jak mozna przetestowac lek:
1) w 4 miesiace, zamiast w 5 lat
2) przy rygorystycznej cenzurze, przy ktorej kazdy po krytycznej publicznej wypowiedzi na temat tego leku cudu, tracil prawo wykonywania zawodu, prawo do emerytury, i nieraz rowniez slyszal zarzuty prokuratorskie i to globalnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+4 / 16

@adamis62 przed szczepieniami pytano czy robiono badania długoterminowe - producenci twierdzili że je wykonali. Albo, albo.

Owszem, robi się badania co roku, jednakże NIE robi się badań względem produktów wprowadzonych na rynek XD. Robi się je do nowych preparatów.

@Greglem oczywiście. Tylko do tego trzeba było właśnie zmieścić w głowie 2 zmienne. To ile ogólnie trwają badania długoterminowe (bo jak chcemy sprawdzić rezultaty po 3 latach, to muszą minąć 3 lata XD) oraz to jak szybko od pojawienia się covida powstały szczepionki.
Są 2 opcje, albo szczepionki były gotowe przed powstaniem wirusa (co oznaczałoby celowe wyprodukowanie covida), albo zrobiono wała na badaniach. Bo to jedyne 2 przypadki które mają jakiś sens.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+4 / 14

@adamis62 nie są nowością jako prototyp. Są nowością w masowym zastosowaniu na taką skalę.

Pamiętaj że każda szczepionka, na każdą odmianę jest inna. Tu na dodatek mamy niepowszechną metodę jej produkcji. Dodatkowo, sama szczepionka była bardzo niestabilna. De facto wpływając bezpośrednio na pracę komórek, wymuszając na nich bardzo nienaturalne reakcje. Więc jak najbardziej szerokie obawy są BARDZO uzasadnione..
Koniec tematu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-4 / 14

@rafik54321 "przed szczepieniami pytano czy robiono badania długoterminowe - producenci twierdzili że je wykonali"

Po co piszesz nieprawdę ? Nie było takich deklaracji ze strony producentów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-2 / 16

@rafik54321 Rafik, przestań i nie pisz takich głupot.

Po pierwsze, to nie wizyta u mechanika, że powiedzą sobie coś na gębę, nikt tego nie sprawdzi i uwierzą na słowo. Musieli przedstawić odpowiednie badania, które były później dokładnie analizowane zanim dopuszczono te szczepionki do obrotu.

Po drugie, na stronie pfizera masz:
https://www.pfizer.com/news/press-release/press-release-detail/pfizer-and-biontech-announce-vaccine-candidate-against
"Pfizer and BioNTech are continuing to accumulate safety data and currently estimate that a median of two months of safety data following the second (and final) dose of the vaccine candidate – the amount of safety data specified by the FDA in its guidance for potential Emergency Use Authorization – will be available by the third week of November. Additionally, participants will CONTINUE to be monitored for LONG-TERM protection and safety for an additional TWO YEARS after their second dose."

A teraz robi się badania w związku z tymi problemami sercowymi wśród młodych osób. Jest tego bardzo mało, ale warto sprawę zbadać.
To nie tak, że ludzie mają je po zaszczepieniu, ale po przechorowaniu również, i to znacznie częściej. Ale jak pojawia się taki temat, możliwe potencjalne skutki uboczne, to sprawę trzeba przeanalizować i to się właśnie dzieje.

A teraz antyszczepy pokroju meideja znowu robią z igły widły i rozdmuchują zupełnie normalną sprawę. Tak samo jak i wcześniej piały o tym, że producenci nie badali szczepionek pod kątem hamowania transmisji, mimo że nie musieli i jasno to komunikowali od samego początku...

"Są 2 opcje, albo szczepionki były gotowe przed powstaniem wirusa (co oznaczałoby celowe wyprodukowanie covida), albo zrobiono wała na badaniach" - nie, nie ma dwóch opcji... Wystarczy, że producenci podkreślą, że będą badać długofalowe skutki po kilku latach od podania szczepionki, tak jak zrobił to Pfizer, i każdy pojawiający się w tym czasie potencjalny skutek uboczny będzie później badany. Taka sytuacja ma właśnie miejsce teraz i jest to trzecia opcja, która zmiata dwie pozostałe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
0 / 14

@rafik54321 Rafik, przestań i nie pisz takich głupot.

Po pierwsze, to nie wizyta u mechanika, że powiedzą sobie coś na gębę, nikt tego nie sprawdzi i uwierzą na słowo. Musieli przedstawić odpowiednie badania, które były później dokładnie analizowane zanim dopuszczono te szczepionki do obrotu.

Po drugie, na stronie pfizera masz:
https://www.pfizer.com/news/press-release/press-release-detail/pfizer-and-biontech-announce-vaccine-candidate-against
"Pfizer and BioNTech are continuing to accumulate safety data and currently estimate that a median of two months of safety data following the second (and final) dose of the vaccine candidate – the amount of safety data specified by the FDA in its guidance for potential Emergency Use Authorization – will be available by the third week of November. Additionally, participants will CONTINUE to be monitored for LONG-TERM protection and safety for an additional TWO YEARS after their second dose."

A teraz robi się badania w związku z tymi problemami sercowymi wśród młodych osób. Jest tego bardzo mało, ale warto sprawę zbadać.
To nie tak, że ludzie mają je po zaszczepieniu, ale po przechorowaniu również, i to znacznie częściej. Ale jak pojawia się taki temat, możliwe potencjalne skutki uboczne, to sprawę trzeba przeanalizować i to się właśnie dzieje.

A teraz antyszczepy pokroju meideja znowu robią z igły widły i rozdmuchują zupełnie normalną sprawę. Tak samo jak i wcześniej piały o tym, że producenci nie badali szczepionek pod kątem hamowania transmisji, mimo że nie musieli i jasno to komunikowali od samego początku...

"Są 2 opcje, albo szczepionki były gotowe przed powstaniem wirusa (co oznaczałoby celowe wyprodukowanie covida), albo zrobiono wała na badaniach" - nie, nie ma dwóch opcji... Wystarczy, że producenci podkreślą, że będą badać długofalowe skutki po kilku latach od podania szczepionki, tak jak zrobił to Pfizer, i każdy pojawiający się w tym czasie potencjalny skutek uboczny będzie później badany. Taka sytuacja ma właśnie miejsce teraz i jest to trzecia opcja, która zmiata dwie pozostałe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
-3 / 7

@rafik54321 testowane :D chyba na malpach :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
-5 / 7

@adamis62
zanim lek trafi do powszechnego użytku mijają lata a nie miesiące. te lata są właśnie poświęcane na badania skutków a mimo to zdarza się że coś jeszcze wyjdzie w przyszłości. ten lek wprowadzono w ekspresowym tempie.
często jej entuzjaści używają argumentu że była ona robioną najnowocześniejszymi metodami i tak tez była badana. przypomina mi to jako żywo sytuację z Mercedesem A classe, który również był projektowany i badany najnowocześniejszymi metodami a na drodze spektakularnie się wypier...ł przy gwałtownych manewrach :) :)
poza tym podobnymi metodami tworzy się obecnie wiele lekarstw i nikt jakoś nie dopuszcza ich do użytku po pół roku testów na królikach :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
-3 / 7

ostrzegam!!! dyskusja z Łowcą i Gore, ma tyle sensu co kopanie się z koniem. odpuśćcie to sobie im z połączenia 3 kropek zawsze wyjdzie kwadrat :) :)
a teraz się zacznie raz, dwa, trzy .... :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F flash52
+2 / 4

@rafik54321
Dziwne, brałem udział, jako pacjent, w badaniu nad nieprzerejestrowanym lekiem na 3 lata przed wprowadzeniem go na rynek. Lek został dopuszczony do użycia, a producent zaproponował nam kolejne dwa lata badań. Zgodziłem się na to, w tamtym czasie dawka leku na miesiąc to był koszt około 5 tys zł. To były lata 2002-2007, raczej w od tego czasu nic się nie zmieniło w procedurach. Leka nazywa się Humira, w czasie kiedy zacząłem go przyjmować nazywał się Adalimumab (lub na odwrót, teraz już nie pamiętam). Żyję, nie wyrosła mi trzecia ręka, lek okazał się w moim przypadku skuteczny. O ile pamiętam, to wtedy skuteczność była poniżej 50 %, ja znalazłem się wśród tych szczęśliwców na których lek działał. Na zakończenie 3 letnich badań dowiedziałem się, że przyjmowałem lek a nie placebo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+1 / 11

@adamIM Masz na myśli, że my swoje zdanie podpieramy rzetelnymi źródłami, a wy tylko p*dolicie co się wam WYDAJE? :) :)

Jeden kłamie i manipuluje faktami w democie, drugi bajdurzy, że dopuszczenie odbywało się na zasadzie:
- Macie państwo badania dot. bezpieczeństwa?
- Mamy.
- Ok, można się rozejść. To wszystko.
A trzeci gagatek mając uczestniczyć w badaniu klinicznym, prowadzonym przez 5 lat, otrzymuje informacje na 20 stronach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+1 / 11

@Obyczajowy "testowane :D chyba na malpach :)" - odkrywacie czym są fazy przedkliniczne? :) Powolutku, ale do przodu.
I z małpami nawet trafiłeś, bo np. szczepionka od Pfizera najpierw była testowana m.in. na makakach, więc strzał w dziesiątkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
-2 / 6

@LowcaKomedii to że się wszystko testuje na zwierzętach to żadna nowość. Od fajek I kosmetyków na psach po leki na malpach itd.

Jednak ja małpa nie jestem i szczepić się nie potrzebuje :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+1 / 11

@Obyczajowy Wróć, cofam. Fazy przedkliniczne dalej nie w pełni ogarnięte.

No i zawsze można przetestować na sobie wirusa i sprawdzić czy tam się pojawią jakieś długofalowe skutki uboczne, czy też nie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+2 / 6

@Obyczajowy skoro już szukasz analogii, to zakładam, że ta małpa na której testowano szczepionkę też wcale nie potrzebowała się szczepić :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
-1 / 3

@LowcaKomedii zawsze to jakiś wybór.
Wirusa I tak każdy załapał.. Czy szczep czy nie szczep.
Nie wiem czy przyjęcie jednej dawki zapobiega długofalowym skutkom czy dopiero dwie dawki.. Czy np. Po 3 jest lepiej lub czy dopiero przy 4 reomendowanej obecnie jednodawkowej pomocy ratowania świata jest tak jak być powinno.. No chyba że dalej to badają to ciezko bedzie stwierdzić. Stwierdzić z pewnością mogę ze przechodząc Covida zanim zaczęli rozdawać lek na naciągana Pandemie byłem w stanie zaakceptować pewne ryzyko by się nie szczepic, tym bardziej że sposób dystrybucji wręcz obrzydzal. Kto się boi niech się szczepi.
Nawet 5. Jego sprawa.
Ja podjąłem ryzyko I się nie szczepień. Nie żałuję bo nie mam czego. Jak dla mnie podjąłem mniejsze ryzyko w moim sposobie postrzegania sytuacji. Ja nikomu nie zabraniam się szczepić ale też bym nie chciał żeby ktoś mi zabranial się nie szczepić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
-2 / 2

@Goretex A jednak się zaszczepila ;) ja nie potrzebowałem I się nie zaszczepilem. Dlatego napisałem że nie jestem małpą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+1 / 9

@Obyczajowy Jedni zaufali medycynie, inni się jej bali.

Swoją drogą, skoro piszesz, że każdy przechorował, to czy nie uważasz, że większe prawdopodobieństwo wygląda tak, że te problemy z sercem pojawiły się u młodych ludzi w wyniku przechorowania a nie przez szczepienia? Przecież tu mowa o najmniej wyszczepionej grupie wiekowej, której najpóźniej zalecano te szczepienia i która najbardziej olewała obostrzenia. Wśród nich zdecydowanie więcej osób przechorowało niż się zaszczepiło.

Włączone myślenia tak za bardzo nie łączą tych kropek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2022 o 23:34

avatar Obyczajowy
-1 / 3

@LowcaKomedii nie wiem z jakiego to powodu. Nie interesuje mnie to szczerze mówiąc. Nie chce brać sobie tego na banie. Dla mnie ważne jest by moja wolność i autonomia pozostały bez zmian. Nie chce nawet już drążyć tematu czy szczepionka dobra czy zła.. co to zmienia. Wziąłeś to wziąłeś. Nie chcesz brać to nie bierzesz. Proste. Koniec. Problemów dość w zwykłym życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+1 / 3

@adamIM, człowieku, już o tym tu pisałem, ale powtórzę. Zresztą, temat był wałkowany i wyjaśniany w mediach mnóstwo razy, ale widzę, że niektórzy i tak nic nie zrozumieli. Albo nie chcą zrozumieć.
Tego typu szczepionki nie są żadną nowością. Są znane od lat. Dopasowanie kolejnej wersji szczeponki pod określoną odmianę koronawirusa nie zmienia jej podstawowego składu w stosunku do szczepionek znanych od lat.
Trzeba wykazać się naprawdę mnóstwem niewiedzy, żeby posądzać koncerny farmaceutyczne o taką skrajna głupotę, jaką było by ryzykowanie życiem lub zdrowiem setek milionów ludzi, i narażanie się na upadłość z tytułu gigantycznych odszkodowań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
0 / 2

@adamis62
"...Trzeba wykazać się naprawdę mnóstwem niewiedzy, żeby posądzać koncerny farmaceutyczne o taką skrajna głupotę, jaką było by ryzykowanie życiem lub zdrowiem setek milionów ludzi, i narażanie się na upadłość z tytułu gigantycznych odszkodowań..." teraz to mnie rozbawiłeś do łez :) :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-1 / 1

@adamIM, ty mnie też :-))). Czyli jednak koncerny chcą upaść działając dla chwilowego zysku a na szkodę milionów? Bo oczywiście ludzie po ich lekach będą masowo umierać, a żaden prawnik się tego nie chwyci, bo koncerny przekupią wszystkich prawników? Nawet senat i kongres przekupią! A co tam, prezydenta USA przekupią!!!

Ale ciebie nie przekupią! Będziesz demaskował dzielnie ich machloje!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
-1 / 1

@adamis62
człowieku, wiesz że opowiadasz głupoty??
koncerny farmaceutyczne co rusz wypłacają ogromne odszkodowania ofiarom swoich "machlojek".
poszperaj w sieci to znajdziesz ale zawsze możesz żyć w złudnym przeświadczeniu że dla koncernów liczysz się bardziej ty niż ich zysk.
dla zobrazowania ci jak traktują cię koncerny przytoczę ci historię inna niż farmaceutyczna.
kiedyś firma Boeing, po którejś tam katastrofie ich samolotu, zrobiła analizę kosztów. wyszło im że wymiana części, która doprowadziła do w/w katastrofy, w pozostałych samolotach jest bardziej kosztowna niż ewentualne wypłacenie odszkodowań rodzinom ofiar katastrofy. przeanalizowali że oczywiście część może doprowadzić do katastrofy i ofiar ale możliwość jej wystąpienia jest na tyle rzadkie że mogą sobie pozwolić na takie ryzyko. mieli w nosie że mogą ewentualnie zginąć ludzie. liczyła się kasa. dopiero po kolejnej katastrofie gdy do wewnętrznych dokumentów w firmie, dotyczących tej sprawy, dotarło NTSB zrobiła się afera i Boeing wymienił te części. historię możesz sobie wygooglać.
a z farmaceutycznych to poszukaj sobie historii szczepionek, których nie chciała kupić Kopacz. w jednym ze skandynawskich krajów firma farmaceutyczna właśnie wypłaca odszkodowania ich ofiarom...
miłego googlowania :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzysio6666
+4 / 20

Ale jaki to ma sens, przecież wiadomo jaki będzie wynik - cudowny lek, zero skutków ubocznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
0 / 18

To może sięgnijmy do oryginału (zakładam że to ten poniżej)

https://www.nbcnews.com/health/health-news/myocarditis-covid-vaccine-research-long-term-effects-rcna55666

Both Pfizer and Moderna are launching clinical trials to track health issues — if any — in the years following a diagnosis of vaccine-associated heart problems in teens and young adults.

I dla nie znających angielskiego ...
"Zarówno Pfizer, jak i Moderna rozpoczynają badania kliniczne w celu śledzenia ewentualnych problemów zdrowotnych w latach następujących po zdiagnozowaniu problemów z sercem związanych ze szczepionką u nastolatków i młodych dorosłych"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+9 / 21

@LowcaKomedii "Jak mieli zbadać skutki długoterminowe, kiedy zaczęli opracowywać te szczepionki w 2020? Jakiś wehikuł czasu czy coś?" super, w końcu dotarło :) . Jak kilka miesięcy temu tobie dokładnie o tym mówiłem, to twierdziłeś że wydano w pytę pieniędzy i dzięki temu zrobiono wszystkie badania w błyskawicznym czasie XD...

"Z drugiej też strony ile szczepionek po KILKU LATACH od podania wykazywało jakieś skutki uboczne? " - a ile wcześniejszych szczepionek było oparte o technologię mRNA i podawane tak masowo, w tak krótkim czasie, przy tak krótkim okresie badań wstępnych? Żadna.
To nie jest ot po prostu kolejna szczepionka przeciw grypie, klepana przez dekady, tylko podmieniają szczepy wirusa. Mówimy tu o zupełnie nowym preparacie, na zupełnie nowym wirusie, o zupełnie nowej metodzie nie stosowanej na masową skalę. Co tu może nawalić? Wszystko.

Tylko tyle chciałem ci napisać... Jeszcze kilka lat i może covidowa czapka cię opuści ;) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-3 / 13

@rafik54321 Pytanie kiedy Ty zdejmiesz swoją foliową czapeczkę

227 mln zaszczepionych.. 1000 przypadków zapalenia mięśnia sercowego i osierdzia. Czyli ryzyko jak 1 do 227.000, przy założeniu, że istnieje związek przyczynowo skutkowy dla wszystkich tych przypadków. Ryzyko choroby, która jest wyleczalna.

Z drugiej strony zaszczepienie kilkuset osób to gwarancja, że jednej z nich uratowało się życie.
https://www.nber.org/digest/202205/estimating-lives-saved-covid-vaccines

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
+1 / 7

rafik54321 "Jak kilka miesięcy temu tobie dokładnie o tym mówiłem, to twierdziłeś że wydano w pytę pieniędzy i dzięki temu zrobiono wszystkie badania w błyskawicznym czasie XD..." - ale do ciebie dalej nie dotarło...
1) Robiono te badania, które się dało i których wymagano
2) Gdyby były badane pod kątem długoterminowych skutków ubocznych, to zostały by dopuszczone w normalnym trybie, a nie warunkowym...
3) Negatywne skutki uboczne, pojawiające się po kilku latach, to rzadkość. Większość nopów pojawia się od razu i dlatego właśnie nie wymaga się badań nad długoterminowymi skutkami ubocznymi przy tego typu wprowadzeniem leku do obrotu
4) Wszystkie leki badane są w podobny sposób, więc nie wiem z czego afera
5) A czy długofalowe skutki przechorowania były ci znane, kiedy wolałeś przechorować niż się zaszczepić?

"Mówimy tu o zupełnie nowym preparacie, na zupełnie nowym wirusie" - gdyby tak tylko szczepionki oparte na mRNA były badane już od około 20 lat...
https://www.forbes.com/sites/ellenmatloff/2020/12/18/what-are-the-long-term-safety-risks-of-the-pfizer-and-moderna-covid-19-vaccines/?sh=2a2dcb8868f3
"This is not the first time that an mRNA vaccine has been used in humans. The first human trial of an mRNA vaccine began in 2009 in a small group of patients who had prostate cancer. Overall, that mRNA vaccine was well tolerated and had a good safety profile. In 2013 a clinical trial began of an mRNA rabies vaccine in healthy human adults. This rabies trial was important because the safety requirements for a vaccine in a healthy population are more stringent than those for a vaccine being used to treat a disease. The study ran from 2013-2016, and continues to collect long-term safety data. But overall, this vaccine was deemed generally safe and tolerable. mRNA vaccines are now in use in clinical trials for HIV, the Zika virus, and influenza."

Próbuj to zrozumieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gekon86
+4 / 14

To coś Wam napiszę o badaniu/testowaniu leków. Od jakiś 14 lat wiem, że choruje na wielotorbielowatość nerek. Wszyscy specjaliści z demotywatorów niech sobie wygooglują. Ponoć jest nas chorych w Polsce ok 40tyś. Do rzeczy. W 2012 roku zostałem zakwalifikowany do 2 etapu wdrażania leku który miał spowalniać tempo namnażania się i powiększania torbieli na nerkach. Sprawa wyglądała tak, że program miał trwać 5 lat. Otrzymałem na dzień dobry dwadzieścia kilka stron z informacjami co może mi się stać i jak będzie przebiegać program. Koszty przejazdów (miałem 100km do szpitala w którym było to prowadzone) w pełni zwracane itd. Ja miałem tylko przez te 5 lat jeździć, brać tabletki (lek lub placebo), przechodzić badania i właściwie czekać na wyniki. W 2017 roku ten lek wszedł na rynek m.in europejski. U nas nie jest dostępny. Refundacja a właściwie możliwość wprowadzenia na rynek już chyba dwa razy było odrzucane. Wnioski po 5 latach badań są takie że w ogromnym %badanych którzy stosowali lek choroba spowolniła w znacznym stopniu do tych którzy brali placebo. Wyniki te można znaleźć na internecie. Jest pełny "raport" z tych badań. Także przychodzi mi żyć z tym g#wnem. Nie, lekarz rodzinny nie pomoże. Nefrolog też nie gdyż żaden nie podpisze się pod tym żeby brać lek który nie jest dopuszczony u nas do sprzedaży. Jeżeli ktoś uważa, że te wszystkie szczepionki na c19 byly testowane przed ich podaniem to pozdrawiam:D ja nie zaszczepiłem się choćby z tego względu, że nie było badań choćby w przypadkach z moją choroba lub ogólnie z chorobami nerek. Świrem nie jest ten kto nie wierzy w szczepienia tylko ten kto uwierzył w to, że wstrzykują mu coś sprawdzonego. Pozdrawiam ludzie i zdrowia wam życzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-2 / 12

@Gekon86 a jak nazwać osobę, która, mimo ogólnie dostępnych wyników badań wszystkich 3 faz klinicznych pisze głupoty o tym że szczepionki nie przechodziły testów ?

Jeśli nie potrafisz do nich dotrzeć to podaj nazwę szczepionki, a z chęcią pomogę.

A co do decyzji o szczepieniu, każdy sam lub z pomocą lekarza, powinien sobie zrobić rachunek zysków i strat. Można kierować się czym kto chce, badaniami naukowymi, statystykami zgonów, przeczuciem.... byle nie szurowskimi portalami podającymi fake newsy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gekon86
-1 / 11

@Goretex 3 fazy kliniczne w kilka miesięcy? Coś mówili o kilku latach na początku a później ciach i trzy, cztery(?) szczepionki. Mają rozmach;)

Co do szczepienia w moim przypadku to napisze jeszcze raz. NIE MA wyników badań nt ich(szczepionek) efektów ubocznych przy mojej chorobie. To mi wystarczyło. Żyje, czuje się dobrze (o ile z tą chorobą można czuć się dobrze). Ja nikomu nie mówię, że ma się szczepić czy nie. Na swoim przykładzie doświadczyłem procesu wdrażania leku. Te szczepionki wprowadzili tak szybko, że kropek nie idzie połączyć. Nie ma szans na to, że zrobili wiarygodne tzn badania. Chyba, że robili je już na dużo wcześniej zanim się c19 pojawił, ale to już bujanie w teoriach a tego nie chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-3 / 11

@Gekon86 jesteś specjalistą od tego ile powinny trwać testy szczepionek ? Czy raczej specjalistami są pracownicy wszelkich komisji dopuszczających szczepionki i leki i to oni lepiej oceniają ryzyko ?

Jakim cudem co roku wydaje się szczepionki na grypę zawierające szczepy popularne w roku poprzednim ? Skoro dla grypy mają taki rozmach, to dla COVID mieli podobny, dziwi Cię to ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I immo
+1 / 11

@Gekon86 dwadzieścia kilka stron do badania klinicznego? Chyba kurcze leku na katar. Standardem jest kilkaset stron i to drobnym drukiem. W drugim etapie badań klinicznych bierzesz już tylko lek, a osoby z placebo są odrzucone. Co więcej, biorą w nim udział tylko osoby które "reagowały" na podawany lek.
Chyba że piszesz o czymś o czym nie masz większego pojęcia.
Reszty o szczepieniach nie skomentuje bardziej niż - bzdury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gekon86
-2 / 6

@immo dobrze, że wiesz lepiej ode mnie i lekarzy czego miały dotyczyć te badania i ile miały trwać:D Kolejny k#rwa demotywatorowy znawca:D Ch#ja wiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gekon86
-1 / 5

@Goretex podałem przykład na mojej chorobie. Widzę, że Ty to tu demotywatorowy specjalista od wszystkiego k#rwa:D marnujesz się tu ze swoją "wiedzą":)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-1 / 5

@Gekon86 a gdzie ja tu prezentuję "swoją wiedzę" ?

Prezentuje tylko dane i odnośniki do informacji. Każdy może tam sobie wejść, przeanalizować, porównać liczby.

Ja nie gdybam, nie uważam, że coś jest "za krótko", albo "bez badań", skoro badania i decyzje są ogólnodostępne.

Pytanie czego bać się bardziej, wyleczalnego NOP czy ryzyka przechorowania COVID lub zgonu. Statystyka wskazuje, że zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest to drugie zagrożenie.

A na co dzień ubezpieczasz dom przed pożarem czy przed uderzeniem meteorytu ? Pożar bardziej prawdopodobny, prawda ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ona2a
+2 / 6

Obie firmy rozpoczynają ANALIZĘ wsteczną działań niepożądanych ze zgromadzonej dokumentacji. Będą też prowadzić dalsze badania nad skutkami długoterminowymi. Jak niby zaraz po opracowaniu szczepionki mieli zbadać skutki odległe? Normalnie leki bada się kilka lat przed wprowadzeniem na rynek. Tu też firmy miały udostępnić szczepionkę za 5 lat?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I immo
-3 / 11

No cóż, demot stworzony przez osobę nie mającą bladego pojęcia o zagadnieniu o którym wspomina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-1 / 15

@immo Demot stworzony przez rasowego antyszczepa. Proponuję zapoznać się z pozostałymi demotami tego osobnika :)

W tym tylko "troszeczkę" kłamie i manipuluje artykułem, na który się powołuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
0 / 10

Zapomniałbym - sam tytuł demota jest kompletnym kłamstwem. Zapomniałeś dodać, że badane są potencjalne skutki DŁUGOFALOWE, a nie skutki uboczne w ogóle. Te były badane już wcześniej, przed wprowadzeniem do obrotu...

No i oczywiście, że dotyczy to jedynie szczepionek opartych na mRNA, a nie wszystkich szczepionek na covid.

A tak, tytuł demota sugeruje, że dopiero teraz badane są skutki uboczne wśród wszystkich szczepionek na covid. Można? Można. Kłamstwo u tych od włączonego myślenia to chleb powszedni, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem