Ach, jaka ta pamięć jest krótka. Tzw. "ludzie z branży" zapamiętali go jako aroganckiego, egoistycznego i niebezpiecznie jeżdżącego kierowcę, nie współpracującego z kolegami z teamu. Wystarczy poczytać książkę Marka Webbera, wywiady z Danielem Ricciardo, Hamiltonem, Massą, Rosbergiem itp. oraz relacje ze starszych wyścigów. Szczególnie chamsko zachował się wobec Karthikeyana w 2012 roku - tam wyszło, kim Seb naprawdę jest. Nieczyste zachowania, wypychanie innych kierowców z toru, kary, buta, chamstwo, obrażanie innych. Dopiero w ostatnich latach przygasł, jeżdżąc w słabszym teamie i nie mając szans na zwycięstwa indywidualne. Żegnaj, Seb, nie będę za Tobą tęsknił..
@PitBull9010 - Vettel jeździł w RedBullu w latach 2009–2014 (wcześniej Sauber i Toro Rosso). W 2007 roku zadebiutował w F1 w GP USA - do tego czasu był kierowcą testowym Saubera, nie jeździł w wyścigach, tylko nieraz na treningach, czekając na okazję debiutu. I właśnie w GP USA dane mu było zastąpić Roberta Kubicę, gdy ten nie został do niego dopuszczony z powodu wypadku we wcześniejszym wyścigu, tj. GP Kanady. W debiutanckim wyścigu Niemiec zajął ósme miejsce zdobywając punkt dla Saubera. Natomiast pierwsze GP wygrał w 2008, już jako kierowca Toro Rosso w wyścigu w deszczu o GP Włoch, jako najmłodszy zwycięzca GP w historii F1 - miał wtedy 21 lat i 2 miesiące. Miał stosunkowo słaby bolid, ale poradził sobie w trudnych warunkach, a team zapewnił mu zwycięską strategię. Tak zaczął karierę.
@Bushi123 Grand Prix, a pojedynczy wyścig, to duża różnica, to po pierwsze...
...po drugie, autor demota sugeruje, że Vettel wykopał Kubicę z zespołu, a prawda wygląda tak, że Kubica śmigał jeszcze dwa sezony, zanim wypadek w rajdzie we Francji prekreślił jego dalszą karierę w bolidzie...
...a Vettel w tym czasie zdobywał już swoje trofeum jako kierowa RedBulla...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2022 o 14:52
@PitBull9010 - ok, szkoda czasu, nie będziemy prowadzić dyskusji, czym jest GP i takie tam... i tak internet jest pełen bezsensownych sporów o nic. Na pewno zgadzamy się w jednym: Vettel nie wykopał Kubicy z Saubera i F1 - niestety Robert "sam siebie wykopał"... bo tak chciał los, tak się to ułożyło. I niech tak zostanie. Pozdrawiam.
I ładnie śpiewał:
https://www.youtube.com/watch?v=GFPKBvd2ppk
Ach, jaka ta pamięć jest krótka. Tzw. "ludzie z branży" zapamiętali go jako aroganckiego, egoistycznego i niebezpiecznie jeżdżącego kierowcę, nie współpracującego z kolegami z teamu. Wystarczy poczytać książkę Marka Webbera, wywiady z Danielem Ricciardo, Hamiltonem, Massą, Rosbergiem itp. oraz relacje ze starszych wyścigów. Szczególnie chamsko zachował się wobec Karthikeyana w 2012 roku - tam wyszło, kim Seb naprawdę jest. Nieczyste zachowania, wypychanie innych kierowców z toru, kary, buta, chamstwo, obrażanie innych. Dopiero w ostatnich latach przygasł, jeżdżąc w słabszym teamie i nie mając szans na zwycięstwa indywidualne. Żegnaj, Seb, nie będę za Tobą tęsknił..
Niech Lulu Hamilton zaraz za nim idzie.
coś się chyba autorowi porypało, kiedy Kubica jeszcze jeźdił w BMW Sauber, Vettel już wygrywał swoje pierwsze Grand Prix z zespołem RedBull Racing...
@PitBull9010 - Vettel jeździł w RedBullu w latach 2009–2014 (wcześniej Sauber i Toro Rosso). W 2007 roku zadebiutował w F1 w GP USA - do tego czasu był kierowcą testowym Saubera, nie jeździł w wyścigach, tylko nieraz na treningach, czekając na okazję debiutu. I właśnie w GP USA dane mu było zastąpić Roberta Kubicę, gdy ten nie został do niego dopuszczony z powodu wypadku we wcześniejszym wyścigu, tj. GP Kanady. W debiutanckim wyścigu Niemiec zajął ósme miejsce zdobywając punkt dla Saubera. Natomiast pierwsze GP wygrał w 2008, już jako kierowca Toro Rosso w wyścigu w deszczu o GP Włoch, jako najmłodszy zwycięzca GP w historii F1 - miał wtedy 21 lat i 2 miesiące. Miał stosunkowo słaby bolid, ale poradził sobie w trudnych warunkach, a team zapewnił mu zwycięską strategię. Tak zaczął karierę.
@Bushi123 Grand Prix, a pojedynczy wyścig, to duża różnica, to po pierwsze...
...po drugie, autor demota sugeruje, że Vettel wykopał Kubicę z zespołu, a prawda wygląda tak, że Kubica śmigał jeszcze dwa sezony, zanim wypadek w rajdzie we Francji prekreślił jego dalszą karierę w bolidzie...
...a Vettel w tym czasie zdobywał już swoje trofeum jako kierowa RedBulla...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2022 o 14:52
@PitBull9010 - ok, szkoda czasu, nie będziemy prowadzić dyskusji, czym jest GP i takie tam... i tak internet jest pełen bezsensownych sporów o nic. Na pewno zgadzamy się w jednym: Vettel nie wykopał Kubicy z Saubera i F1 - niestety Robert "sam siebie wykopał"... bo tak chciał los, tak się to ułożyło. I niech tak zostanie. Pozdrawiam.
@Bushi123 i ja pozdrawiam, skoda, że nie ma następy Kubicy, no ale a to mamy wielu innych wspaniałych kierowców i sportowców xD
Sporo kierowców wyścigowych czy rajdowych ma na imię Sebastian. Przypadek?