Ja jestem za delegalizacją zmiany płci, zwłaszcza u nieletnich. Przecież każdy popełnia błąd, a dziecko nie dość, że popełnia dużo więcej błędów niż dorosły, to jest jeszcze niedoświadczone, niedojrzałe i nie wiedzące do końca o konsekwencjach. Potraktowałbym taką zmianę płci jako przestępstwo i próbę okaleczenia, skrzywdzenia dziecka i ścigałbym lekarzy i rodziców. Przecież nie można takich rzeczy robić, bo dziecko zażyczyło sobie zmiany, dziecko to dziecko, ma zachcianki i nie zawsze jest sens je spełniać. Albo jeszcze gorsze gdy to rodzice zdecydują się na zmianę płci u swojego dziecka.
@jakisgoscanonim dziecko bardzo łatwo też ulega manipulacji rodziców, wystarczy jeden zaburzony rodzic, żeby doszło do tragedia bo dziecko zrobi wszystko, żeby rodzice go kochali bardziej...
@jakisgoscanonim Uważam, że decyzja o zmianie płci powinna być zastrzeżona wyłącznie dla osób w pełni pełnoletnich i nawet bardziej, czyli dopuszczalna od przynajmniej skończenia 25 lat, gdy człowiek jest już ukształtowany, wie, czego chce i świadomie ponosi konsekwencje swoich decyzji. Absolutnie nie powinni o tym decydować rodzice. Okres dziecięctwa i dojrzewania to czas poszukiwania swojej tożsamości, a że nie jest to dla wielu łatwa sprawa, to należy im zapewnić odpowiednio dużo czasu na dojrzewanie i przemyślenie swoich decyzji.
@katem poza tym dzieci i nastolatkowie często kierują się tym, co widzą w internecie, a świadomosc kształtuje im się trochę później. Np. ich ulubiony tiktoker mówi, że czuje się kobietą, to oni też. Zawsze mogą też wpaść na jakiś głupi pomysł typu "że ja nie zmienię płci? To co zakład?".
@katem
@acotam43
Dlatego to powinno być zabronione dla dobra małoletnich. Jeśli rodzice zdecydowali się na operację, a lekarz się zgodził to powinno być traktowane jako przestępstwo jakim jest poważne skrzywdzenie dziecka(a nawet okaleczenie) i powinno się ścigać ich(rodziców i lekarza/lekarzy, chyba że rodzice przymusili ich do operacji np. bronią, to nie dotyczy lekarzy w tym przypadku) celem ukarania ich za tego typu przestępstwo, a dziecko oddać normalnym rodzinom.
@acotam43
Zgadza się a jako dowód weź pewną kopalnie w hipotetycznym,odległym kraju...
Tam nie zginął nikt powyżej 30 roku życia... Nie dali się spić i podpuścić ?
@jakisgoscanonim nie wiem czy zabronione, tak radykalnie też bym raczej w to nie szła. Znam rodziców, gdzie dzieci groziły samobójstwem jeżeli nie zmienia płci, 10cio letnie dzieci. Bardziej optuję za systemem wsparcia dla tych rodzin z profesjonalną opieką lekarską gdzie najpierw badani są rodzice i ich traumy, które przelali na dziecko w procesie wychowawczym a potem dziecko. Obecny system skupia się na samym dziecku a rodzice dostają wsparcie jak sobie z tym dzieckiem radzić, nikt natomiast nie przygląda się uważniej czy ta rodzina jest zdrową komórką społeczną.
@acotam43 Nie powiedziałbym tak. W dalszym ciągu to rodzice mają skrajną władzę nad dzieckiem. Oni jawią się jako bardziej prawdomówni niż dzieci, bo przecież dziecko może zmyślać sobie, kłamać, bo jest kapryśne itd. a rodzic jest poważny i prawdomówny. Ja bardziej byłbym za obowiązkowymi i cyklicznymi badaniami psychicznymi, a także badaniami psychologicznymi sprawdzającymi czy nadają się na rodziców. To by było sensowniejsze. Pewnie ponad 25% by oblało albo po jakimś czasie dopiero obleje. Moi rodzice to beznadziejny przypadek, naprawdę beznadziejny. Wierz mi, ale prawie raz nieświadomie mnie zabili, przez to okaleczyli mnie pozbawiając mnie węchu i połowy wzroku(częściowa ślepota, zawężenie pola widzenia) itd. Kiedyś tacy nie byli, byli w miarę spoko, ale z wiekiem byli coraz gorsi i gorsi. To była kompletna patologia. Ale nie myśl sobie, że mogłem sobie zadzwonić i poszukać pomocy, oj nie. Oni za bardzo podkopali się i zbudowali sobie dobry pr. Nie byłbym wiarygodny, pomyśleliby, że zmyślam.
Jeśli dziecko grozi samobójstwem, bo chce zmianę płci, to wymagana jest interwencja, nie wiem jaka, ale jakaś musi być. Jak pisałem, nie można tak po prostu spełniać zachcianki dziecka. Nie zawsze spełnianie ich ma sens, musi być zachowana zdrowa granica. Przecież nie kupisz dziecku np. ferrari, bo sobie tego zażyczyło, a potem płacze, no ale trudno, niech płacze, nic nie poradzimy na to. Dziecko musi zrozumieć, że pewne rzeczy po prostu nie mają sensu albo nie mamy na to wpływu lub po prostu nie jesteśmy w stanie, najczęściej z wiekiem zaczyna rozumieć. Musi po prostu zrozumieć, że nie można mieć wszystkiego, po prostu trzeba mu jasno i klarownie postawić granice i musi zrozumieć, że są granice. Podobnie z takimi rzeczami jak operacja, też nie spełnisz takiej zachcianki. Najczęściej zachcianki "bo tak" są złe i bez sensu, dlatego nie powinny być spełniane. Natomiast w tym przypadku to sam nie wiem, może jakieś wsparcie dla dziecka czy coś, dokładnie wytłumaczyć jak naprawdę wygląda ta zmiana płci i jakie są konsekwencje, tak by zrozumiało czy coś w tym stylu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2022 o 12:20
@acotam43 Nie mogę bezpośrednio ale powiedzmy,że 2 kolegów teścia pracowało w tejże kopalni i znam prawdziwy przebieg zdarzeń a nie to co podają pelikanom...
Najłatwiej wysłać na śmierć takie niedorostki 17 - 28 lat...
@acotam43 W sumie ów wiek dojrzałości bywa różny dla różnych osób (bez względu na płeć). Niektórzy są dojrzali w wieku 12 lat, a niektórym i 50 to mało. Tyle, że jakiś graniczny wiek należałoby określić. Podobno mózg człowieka rośnie do 25 roku życia, stąd taki przyjęłam.
@katem te 28 lat dla mężczyzn to akurat z badań- sluchalam podkastu o wychowaniu dzieci, gdzie mama zadala pytanie czy juz za późno na wyprostowanie jej syna i stąd zapamietalam. Długo im schodzi to mentalne dorastanie :)))
Jeśli osoby LGBT chcą tworzyć związki partnerskie, niech maja do tego prawo. Zwalczanie ich preferencji mija się z celem. Jednak należy przeciwdziałać lobbystom, żądającym dla nich prawa do adopcji. Przykłady z Wielkiej Brytanii oraz Niemiec wskazują, jak może być to groźne. A prawo do decydowanie o zmianie własnej płci powinna podejmować osoba pełnoletnia, świadoma własnych czynów. Co prawda tu też czasem dochodzi do absurdów, ale ich życie to ich sprawa. https://www.pudelek.pl/artykul/109697/transseksualistka_zmienila_plec_i_po_3_latach_postanowila_znow_byc_kobieta_przestalam_lubic_siebie/
Urzekła mnie twoja historia.
No ale Polacy którzy bardzo niechętnie patrzyli na te zmiany byli wzywani od najróżniejszych -fobów.
Kluczowe jest tutaj słowo- niepełnoletni.
I tu się w pełni zgadzam. Pełnoletni, którzy odpowiadają sami za Siebie niech robią co chcą.
Ja jestem za delegalizacją zmiany płci, zwłaszcza u nieletnich. Przecież każdy popełnia błąd, a dziecko nie dość, że popełnia dużo więcej błędów niż dorosły, to jest jeszcze niedoświadczone, niedojrzałe i nie wiedzące do końca o konsekwencjach. Potraktowałbym taką zmianę płci jako przestępstwo i próbę okaleczenia, skrzywdzenia dziecka i ścigałbym lekarzy i rodziców. Przecież nie można takich rzeczy robić, bo dziecko zażyczyło sobie zmiany, dziecko to dziecko, ma zachcianki i nie zawsze jest sens je spełniać. Albo jeszcze gorsze gdy to rodzice zdecydują się na zmianę płci u swojego dziecka.
@jakisgoscanonim dziecko bardzo łatwo też ulega manipulacji rodziców, wystarczy jeden zaburzony rodzic, żeby doszło do tragedia bo dziecko zrobi wszystko, żeby rodzice go kochali bardziej...
@jakisgoscanonim Uważam, że decyzja o zmianie płci powinna być zastrzeżona wyłącznie dla osób w pełni pełnoletnich i nawet bardziej, czyli dopuszczalna od przynajmniej skończenia 25 lat, gdy człowiek jest już ukształtowany, wie, czego chce i świadomie ponosi konsekwencje swoich decyzji. Absolutnie nie powinni o tym decydować rodzice. Okres dziecięctwa i dojrzewania to czas poszukiwania swojej tożsamości, a że nie jest to dla wielu łatwa sprawa, to należy im zapewnić odpowiednio dużo czasu na dojrzewanie i przemyślenie swoich decyzji.
@katem poza tym dzieci i nastolatkowie często kierują się tym, co widzą w internecie, a świadomosc kształtuje im się trochę później. Np. ich ulubiony tiktoker mówi, że czuje się kobietą, to oni też. Zawsze mogą też wpaść na jakiś głupi pomysł typu "że ja nie zmienię płci? To co zakład?".
@katem
@acotam43
Dlatego to powinno być zabronione dla dobra małoletnich. Jeśli rodzice zdecydowali się na operację, a lekarz się zgodził to powinno być traktowane jako przestępstwo jakim jest poważne skrzywdzenie dziecka(a nawet okaleczenie) i powinno się ścigać ich(rodziców i lekarza/lekarzy, chyba że rodzice przymusili ich do operacji np. bronią, to nie dotyczy lekarzy w tym przypadku) celem ukarania ich za tego typu przestępstwo, a dziecko oddać normalnym rodzinom.
@katem u mężczyzn to 28, z resztą jak najbardziej się zgadzam.
@acotam43
Zgadza się a jako dowód weź pewną kopalnie w hipotetycznym,odległym kraju...
Tam nie zginął nikt powyżej 30 roku życia... Nie dali się spić i podpuścić ?
@LordWisimitor wtf?
@jakisgoscanonim nie wiem czy zabronione, tak radykalnie też bym raczej w to nie szła. Znam rodziców, gdzie dzieci groziły samobójstwem jeżeli nie zmienia płci, 10cio letnie dzieci. Bardziej optuję za systemem wsparcia dla tych rodzin z profesjonalną opieką lekarską gdzie najpierw badani są rodzice i ich traumy, które przelali na dziecko w procesie wychowawczym a potem dziecko. Obecny system skupia się na samym dziecku a rodzice dostają wsparcie jak sobie z tym dzieckiem radzić, nikt natomiast nie przygląda się uważniej czy ta rodzina jest zdrową komórką społeczną.
@acotam43 Nie powiedziałbym tak. W dalszym ciągu to rodzice mają skrajną władzę nad dzieckiem. Oni jawią się jako bardziej prawdomówni niż dzieci, bo przecież dziecko może zmyślać sobie, kłamać, bo jest kapryśne itd. a rodzic jest poważny i prawdomówny. Ja bardziej byłbym za obowiązkowymi i cyklicznymi badaniami psychicznymi, a także badaniami psychologicznymi sprawdzającymi czy nadają się na rodziców. To by było sensowniejsze. Pewnie ponad 25% by oblało albo po jakimś czasie dopiero obleje. Moi rodzice to beznadziejny przypadek, naprawdę beznadziejny. Wierz mi, ale prawie raz nieświadomie mnie zabili, przez to okaleczyli mnie pozbawiając mnie węchu i połowy wzroku(częściowa ślepota, zawężenie pola widzenia) itd. Kiedyś tacy nie byli, byli w miarę spoko, ale z wiekiem byli coraz gorsi i gorsi. To była kompletna patologia. Ale nie myśl sobie, że mogłem sobie zadzwonić i poszukać pomocy, oj nie. Oni za bardzo podkopali się i zbudowali sobie dobry pr. Nie byłbym wiarygodny, pomyśleliby, że zmyślam.
Jeśli dziecko grozi samobójstwem, bo chce zmianę płci, to wymagana jest interwencja, nie wiem jaka, ale jakaś musi być. Jak pisałem, nie można tak po prostu spełniać zachcianki dziecka. Nie zawsze spełnianie ich ma sens, musi być zachowana zdrowa granica. Przecież nie kupisz dziecku np. ferrari, bo sobie tego zażyczyło, a potem płacze, no ale trudno, niech płacze, nic nie poradzimy na to. Dziecko musi zrozumieć, że pewne rzeczy po prostu nie mają sensu albo nie mamy na to wpływu lub po prostu nie jesteśmy w stanie, najczęściej z wiekiem zaczyna rozumieć. Musi po prostu zrozumieć, że nie można mieć wszystkiego, po prostu trzeba mu jasno i klarownie postawić granice i musi zrozumieć, że są granice. Podobnie z takimi rzeczami jak operacja, też nie spełnisz takiej zachcianki. Najczęściej zachcianki "bo tak" są złe i bez sensu, dlatego nie powinny być spełniane. Natomiast w tym przypadku to sam nie wiem, może jakieś wsparcie dla dziecka czy coś, dokładnie wytłumaczyć jak naprawdę wygląda ta zmiana płci i jakie są konsekwencje, tak by zrozumiało czy coś w tym stylu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2022 o 12:20
@acotam43 Nie mogę bezpośrednio ale powiedzmy,że 2 kolegów teścia pracowało w tejże kopalni i znam prawdziwy przebieg zdarzeń a nie to co podają pelikanom...
Najłatwiej wysłać na śmierć takie niedorostki 17 - 28 lat...
@LordWisimitor chyba pomyliłeś demoty...tu rozmawiamy o zmianie płci u dzieci :)
@acotam43
Co racja to racja dobra idę obejrzeć noc żywych żydów i spać bo mózg paruje xd
@acotam43 W sumie ów wiek dojrzałości bywa różny dla różnych osób (bez względu na płeć). Niektórzy są dojrzali w wieku 12 lat, a niektórym i 50 to mało. Tyle, że jakiś graniczny wiek należałoby określić. Podobno mózg człowieka rośnie do 25 roku życia, stąd taki przyjęłam.
@katem te 28 lat dla mężczyzn to akurat z badań- sluchalam podkastu o wychowaniu dzieci, gdzie mama zadala pytanie czy juz za późno na wyprostowanie jej syna i stąd zapamietalam. Długo im schodzi to mentalne dorastanie :)))
@acotarn43
Zauważ, że w tradycyjnych związkach, nawet tych patologicznych, rodzice bardzo rzadko krytykują akurat płeć swojego dziecka. Taki problem najczęściej występuje, gdy któryś z rodziców lub też obydwoje mają problem z własną identyfikacją seksualną.
https://demotywatory.pl/4963696/5-letni-syn-pary-transseksualistow-chce-zmienic-plec
Poza tym dla dzieci bardzo istotny jest wzorzec jaki przekazują im opiekunowie. Nie powinno dziwić, że chłopiec wychowany przez lesbijki uznaje własną płeć za coś nienormalnego i zboczonego.
https://www.9news.com.au/world/treatment-of-transgender-boy-child-abuse/8563c92e-b2f8-47e8-b064-b783f6a4d610
Jeśli osoby LGBT chcą tworzyć związki partnerskie, niech maja do tego prawo. Zwalczanie ich preferencji mija się z celem. Jednak należy przeciwdziałać lobbystom, żądającym dla nich prawa do adopcji. Przykłady z Wielkiej Brytanii oraz Niemiec wskazują, jak może być to groźne. A prawo do decydowanie o zmianie własnej płci powinna podejmować osoba pełnoletnia, świadoma własnych czynów. Co prawda tu też czasem dochodzi do absurdów, ale ich życie to ich sprawa.
https://www.pudelek.pl/artykul/109697/transseksualistka_zmienila_plec_i_po_3_latach_postanowila_znow_byc_kobieta_przestalam_lubic_siebie/
Nie ma czegoś takiego jak zmiana płci. Jest korekta płci. Z tożsamością płciową się rodzimy.