Wcale nie śmieszne!!!! Jak zwykle stereotypy... widać od razu że ten labirynt dla dziewczynek to za trudny jest i przy wyjściu jakiś pieniążek powinien być a nie, że nic...
A dalej pewnie kolorowanka - dla dziewczynek dużo bardziej skomplikowana i kolorowa niż dla chłopców. Tak, różnice między płciami są widoczne już u małych dzieci. Dysponuję przychówkiem płci obu, więc coś wiem na ten temat.
@Fahrmass Ile tych dzieci masz? Nawet gdybyś szesnaścioro miał, to jedyne co widzisz to różnice między konkretnymi osobnikami, na dodatek wychowanymi przez ojca który wierzy, że zawartość majtek ma wpływ na cokolwiek - szczególnie przed okresem dojrzewania.
@VaniaVirgo @boomfloom Ależ oczywiście, że ludzi są różni, a sytuację, kiedy ktoś wpisuje się w średnią statystyczną w praktyce nie występują. A statystyki są takie, że ŚREDNIO chłopcy lepiej rozróżniają kształty, a dziewczynki - kolory, ŚREDNIO dziewczynki są świetne w poszukiwaniu różnych rzeczy i różnic między obrazkami, chłopcy z kolei potrafią skupić się na zadaniu do tego stopnia, że świata poza nim nie widzą. Między innymi z tych powodów książeczki z zadaniami dla dzieci bywają różne. Chociaż pewnie lepiej by było, gdyby zamiast "dla dziewczynek" i "dla chłopców" były podpisane "dla zainteresowanych księżniczkami i kolorowankami" i "dla wielbicieli labiryntów i zagadek".
@Fahrmass Jeśli to prawda, że np chłopcy lepiej rozróżniają kształty, to książeczki dla dziewczynek właśnie na rozróżnianiu kształtów powinny się skupiać. Zabawa ma służyć nauce. A co do tytułów książeczek, to się w pełni zgadzam.
niebawem w gazetach:
"Badania amerykańskich naukowców wykazały że dziewczynkom średnio 20% krócej zajmuje przejście labiryntu w książeczkach dla dzieci niż chłopcom w ich wieku. Dowodzi to jednoznacznie wyższej inteligencji i sprawności manualnej dziewczynek."
Przecie i tak się zgubią, to po co rysować więcej?
Wcale nie śmieszne!!!! Jak zwykle stereotypy... widać od razu że ten labirynt dla dziewczynek to za trudny jest i przy wyjściu jakiś pieniążek powinien być a nie, że nic...
Piękny fejk, taki seksistowski :)))
A dalej pewnie kolorowanka - dla dziewczynek dużo bardziej skomplikowana i kolorowa niż dla chłopców. Tak, różnice między płciami są widoczne już u małych dzieci. Dysponuję przychówkiem płci obu, więc coś wiem na ten temat.
@Fahrmass Ile tych dzieci masz? Nawet gdybyś szesnaścioro miał, to jedyne co widzisz to różnice między konkretnymi osobnikami, na dodatek wychowanymi przez ojca który wierzy, że zawartość majtek ma wpływ na cokolwiek - szczególnie przed okresem dojrzewania.
@Fahrmass srutu tutu. To samo powiedzą ci, którzy mają dwie córki lub 3 synów, bez znaczenia. Dzieci po prostu są zupełnie różne, nawet bliźniaki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2022 o 17:37
@VaniaVirgo @boomfloom Ależ oczywiście, że ludzi są różni, a sytuację, kiedy ktoś wpisuje się w średnią statystyczną w praktyce nie występują. A statystyki są takie, że ŚREDNIO chłopcy lepiej rozróżniają kształty, a dziewczynki - kolory, ŚREDNIO dziewczynki są świetne w poszukiwaniu różnych rzeczy i różnic między obrazkami, chłopcy z kolei potrafią skupić się na zadaniu do tego stopnia, że świata poza nim nie widzą. Między innymi z tych powodów książeczki z zadaniami dla dzieci bywają różne. Chociaż pewnie lepiej by było, gdyby zamiast "dla dziewczynek" i "dla chłopców" były podpisane "dla zainteresowanych księżniczkami i kolorowankami" i "dla wielbicieli labiryntów i zagadek".
@Fahrmass Jeśli to prawda, że np chłopcy lepiej rozróżniają kształty, to książeczki dla dziewczynek właśnie na rozróżnianiu kształtów powinny się skupiać. Zabawa ma służyć nauce. A co do tytułów książeczek, to się w pełni zgadzam.
niebawem w gazetach:
"Badania amerykańskich naukowców wykazały że dziewczynkom średnio 20% krócej zajmuje przejście labiryntu w książeczkach dla dzieci niż chłopcom w ich wieku. Dowodzi to jednoznacznie wyższej inteligencji i sprawności manualnej dziewczynek."
chciały w końcu równouprawnienie.....