Nie wiem jaki większy sens ma wypisanie parametrów na rękawiczce? Przecież przy łóżku pacjenta jest karta w którą personel może wpisywać odpowiednie parametry, a jak pacjent wymaga nieustannego śledzenia jego parametrów to się go podłącza pod monitor i wtedy cały czas widać je na monitorze.
@JohnLilly Ma sens w transporcie, bo przecież trudniej zgubić albo zamienić niż dokumentację papierową. Z drugiej strony dzisiaj efektywniej jest powiązać systemy pogotowia/SOR/szpitala po HL7 i mieć te dane na bieżąco.
@samodzielny68 Ee, jak tam nadal nie widzę sensu takiego postępowania, nawet podczas transportu możesz pacjenta podłączyć do urządzeni na bieżąco monitorujących parametry pacjenta.
@JohnLilly Tak naprawdę masz rację, ale wygląda, że ktoś to stosuje, więc staram się znaleźć jakiś sens. Nigdy nie pracowałem na SORze, może wypowie się ktoś kto widzi to w praktyce?
@JohnLilly na wielu oddziałach już od dawna nie ma kart przy łóżku (RODO). I co mi po monitorze kiedy włączę go przy pacjencie na ostatniej sali 50metrowego korytarza? Ta rękawiczka jest sztucznie zrobiona pod demota, ale często notujemy na grzbiecie dłoni i po przepisaniu ścieramy środkiem do dezynfekcji rąk
@Wafellek Jak pracowałem swego czasu na kardiochirurgii to tam pielęgniarka miała u siebie na konsoli na komputerze jej wyskakiwały parametry pacjentów. Oczywiście nie wszędzie tak jest, oraz nie każdy pacjent wymaga tak dokładnego monitorowania, ale pisanie po ręce??!! Głupoty mi tutaj wypisujesz, jak możesz iść do pacjenta z długopisem to możesz pójść też do niego z jakimś kawałkiem papieru aby sobie parametry spisać.
Od tego jest karta na łóżku pacjenta a ten pomysł jest totalnie z dupy bo:
- rękawiczki są jednorazowe i nikt nie nosi ich cały dzień
- jest wielu pacjentów a nie jeden pacjent i jedne rękawiczki
- nie zawsze rękawiczki używane i potrzebne przy pracy z pacjentem
- parametry życiowe są zapisywane w aparaturze monitorującej (jeśli zachodzi taka potrzeba)
Generalnie bzdura na kółkach!
dużo rąk trzeba mieć chyba, że opieka 1na1 i każdy pacjent ma swoją pielęgniarkę
a potem trzeba to przepisać do karty, więc może lepiej jednak w karcie zanotować?...
@Jezuita oczywiście, że nie można, zmieniasz pacjenta, zmieniasz rękawiczki!
matkobosko
Nie wiem jaki większy sens ma wypisanie parametrów na rękawiczce? Przecież przy łóżku pacjenta jest karta w którą personel może wpisywać odpowiednie parametry, a jak pacjent wymaga nieustannego śledzenia jego parametrów to się go podłącza pod monitor i wtedy cały czas widać je na monitorze.
@JohnLilly Ma sens w transporcie, bo przecież trudniej zgubić albo zamienić niż dokumentację papierową. Z drugiej strony dzisiaj efektywniej jest powiązać systemy pogotowia/SOR/szpitala po HL7 i mieć te dane na bieżąco.
@samodzielny68 Ee, jak tam nadal nie widzę sensu takiego postępowania, nawet podczas transportu możesz pacjenta podłączyć do urządzeni na bieżąco monitorujących parametry pacjenta.
@JohnLilly Tak naprawdę masz rację, ale wygląda, że ktoś to stosuje, więc staram się znaleźć jakiś sens. Nigdy nie pracowałem na SORze, może wypowie się ktoś kto widzi to w praktyce?
@JohnLilly na wielu oddziałach już od dawna nie ma kart przy łóżku (RODO). I co mi po monitorze kiedy włączę go przy pacjencie na ostatniej sali 50metrowego korytarza? Ta rękawiczka jest sztucznie zrobiona pod demota, ale często notujemy na grzbiecie dłoni i po przepisaniu ścieramy środkiem do dezynfekcji rąk
@Wafellek Jak pracowałem swego czasu na kardiochirurgii to tam pielęgniarka miała u siebie na konsoli na komputerze jej wyskakiwały parametry pacjentów. Oczywiście nie wszędzie tak jest, oraz nie każdy pacjent wymaga tak dokładnego monitorowania, ale pisanie po ręce??!! Głupoty mi tutaj wypisujesz, jak możesz iść do pacjenta z długopisem to możesz pójść też do niego z jakimś kawałkiem papieru aby sobie parametry spisać.
Od tego jest karta na łóżku pacjenta a ten pomysł jest totalnie z dupy bo:
- rękawiczki są jednorazowe i nikt nie nosi ich cały dzień
- jest wielu pacjentów a nie jeden pacjent i jedne rękawiczki
- nie zawsze rękawiczki używane i potrzebne przy pracy z pacjentem
- parametry życiowe są zapisywane w aparaturze monitorującej (jeśli zachodzi taka potrzeba)
Generalnie bzdura na kółkach!
Nie jest dobrze, temperatura spada i działanie morfiny też.
Standard w Pogotowiu, zawsze się pisze na rękawiczce.