Inteligentne ciekawostki
prosto spod prysznica
(18 obrazków)
Jeśli zamówisz coś z Chin i okaże się, że jest to oryginał, to znaczy że cię oszukano?
Świat nie staje się głupszy. To głupcy mają coraz więcej możliwości, żeby drzeć mordę głośniej
Dzieci nigdy nie pytają dlaczego ich rodzice nie dostają prezentów od Mikołaja
Jeśli istnieją psy posiadające pracę, tj. pies w policji, czy pies przewodnik, to można założyć, że cała reszta to banda nierobów na garnuszku "rodziców"
Telemarketerzy to jeden z najbardziej znienawidzonych zawodów. Sprawili, że jeśli większość ludzi nie spodziewa się telefonu, to po prostu go nie odbiera
Biorąc pod uwagę jak bardzo śmierdzące rzeczy znajdują się w ludzkim ciele, trzeba pochwalić skórę za to, że w miarę możliwości chroni nas przed tymi doznaniami
Obecnie ktoś na świecie nosi miano człowieka, który pierdnął najgłośniej z żyjących na Ziemi ludzi i prawdopodobnie sam o tym nie wie
W kwestii nieodpisywania od razu, mimo korzystania z telefonu, stoję na stanowisku "A co cię to? Czekaj i nie marudź".
Jakby no, serio. Natychmiastowa komunikacja i wynikające z tego oczekiwanie, że odpowiesz również natychmiast, to chyba jedno z największych gówien współczesności. I jeszcze te wszystkie znaczniki w aplikacjach, że wiadomość doszła, że ją odczytano, a więc czemu nie odpowiada? Na co to komu? Uważam, że mam prawo decydować o tym, czy i kiedy odpowiem, nawet jeśli w tej samej aplikacji w tym samym momencie prowadzę już rozmowę i teoretycznie mógłbym przełączyć okienko i odpisać komuś innemu. Kropka.
@rogeros123 Ma prawo jasne, tylko konstrukcja współczesnych komunikatorów specjalnie została tak zrobiona, żeby właśnie znaczniki dotarcia wiadomości i jej odczytania niejako podświadomie wymuszały udzielenie jak najszybszej odpowiedzi. Uzależnienie od mediów społecznościowych. Masz tam siedzieć i odpisywać, bo inaczej narażasz się na ostracyzm.
Chodzi o to, że z jednej strony sam nie chcesz natychmiast odpisywać, ale jak się uczciwie zastanowisz to od innych pewnie nie raz tego oczekiwałeś.
No chyba, że jesteś jednym z tych legend, o których wszyscy słyszą, a nikt nie widział, co mają idealne życie, idealnych przyjaciół, idealną samokontrolę, panują nad emocjami, uzależnieniami itd.
@Iasafaer nie jestem żadną legenda tylko mam w dupie co się komuś podoba albo co nie podoba i myśli o mnie. Większość roszczeniowych znajomych skasowałem z życia a ta garstka, którą mam wie, że lepiej do mnie zadzwonić jak już coś bo nie wiadomo czy mam akurat ochotę mieć włączony w ogóle internet w telefonie. Poza tym w messengerze przykładowo da się wyłączyć powiadomienia o odczytaniu ale działa to w obie strony Ty tez się nie dowiesz czy ktoś przeczytał Twoje wiadomości. Nie wiem jak inne komunikatory. Istnieją też smsy ale i tutaj od wielu lat można wysłać znacznik odczytania wiadomości.
Może chociaż raz autor takiego czegoś napisze szczerze, że to niezbyt zajmujące i średnio mądre, ale nie ma nic do roboty i nie mógł się powstrzymać żeby przepuścić przez translator i wstawić na demotywatory?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 grudnia 2022 o 14:02
Hamilton kozłem ofiarnym? Kurcze, oglądam F1 od bardzo bardzo dawna, i nie pamiętam kierowcy któremu sędziowie byliby tak przychylni. Nie licząc oczywiście zakonczenia sezonu 2021 (ale tam każda decyzja byłaby zła), to miał zawsze taką taryfę ulogową, dodatkowo jeździł najlepszym bolidem w stawce i miał wyraźnie gorszego partnera zespołowego. Jak jest naprawdę? Wystarczy spojrzeć w klasyfikacje kierowców aktulaną, gdzie "żółtodziób" (jak go nazywali) pokonał mistrza mając ten sam bolid.
Moim zdaniem to Hamilton w swojej wizji siebie jest ofiarą, czy kozłem ofiarnym.
W kwestii nieodpisywania od razu, mimo korzystania z telefonu, stoję na stanowisku "A co cię to? Czekaj i nie marudź".
Jakby no, serio. Natychmiastowa komunikacja i wynikające z tego oczekiwanie, że odpowiesz również natychmiast, to chyba jedno z największych gówien współczesności. I jeszcze te wszystkie znaczniki w aplikacjach, że wiadomość doszła, że ją odczytano, a więc czemu nie odpowiada? Na co to komu? Uważam, że mam prawo decydować o tym, czy i kiedy odpowiem, nawet jeśli w tej samej aplikacji w tym samym momencie prowadzę już rozmowę i teoretycznie mógłbym przełączyć okienko i odpisać komuś innemu. Kropka.
@Eaunanisme wciąż masz do tego prawo a jeśli ktoś ma z tym problem to jest to jego problem :)
@rogeros123 Ma prawo jasne, tylko konstrukcja współczesnych komunikatorów specjalnie została tak zrobiona, żeby właśnie znaczniki dotarcia wiadomości i jej odczytania niejako podświadomie wymuszały udzielenie jak najszybszej odpowiedzi. Uzależnienie od mediów społecznościowych. Masz tam siedzieć i odpisywać, bo inaczej narażasz się na ostracyzm.
Chodzi o to, że z jednej strony sam nie chcesz natychmiast odpisywać, ale jak się uczciwie zastanowisz to od innych pewnie nie raz tego oczekiwałeś.
No chyba, że jesteś jednym z tych legend, o których wszyscy słyszą, a nikt nie widział, co mają idealne życie, idealnych przyjaciół, idealną samokontrolę, panują nad emocjami, uzależnieniami itd.
@Iasafaer nie jestem żadną legenda tylko mam w dupie co się komuś podoba albo co nie podoba i myśli o mnie. Większość roszczeniowych znajomych skasowałem z życia a ta garstka, którą mam wie, że lepiej do mnie zadzwonić jak już coś bo nie wiadomo czy mam akurat ochotę mieć włączony w ogóle internet w telefonie. Poza tym w messengerze przykładowo da się wyłączyć powiadomienia o odczytaniu ale działa to w obie strony Ty tez się nie dowiesz czy ktoś przeczytał Twoje wiadomości. Nie wiem jak inne komunikatory. Istnieją też smsy ale i tutaj od wielu lat można wysłać znacznik odczytania wiadomości.
Novw jednym z tych miejsc ta wspólna zasada przestaje działać za dodatkową opłatą.
Może chociaż raz autor takiego czegoś napisze szczerze, że to niezbyt zajmujące i średnio mądre, ale nie ma nic do roboty i nie mógł się powstrzymać żeby przepuścić przez translator i wstawić na demotywatory?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2022 o 14:02
Ech... Że komuś nie szkoda czasu na wymyślanie takich bzdur, przeczytałem 5 pierwszych obrazków i jestem sobą zawiedziony, że w ogóle tu wszedłem.
Hamilton kozłem ofiarnym? Kurcze, oglądam F1 od bardzo bardzo dawna, i nie pamiętam kierowcy któremu sędziowie byliby tak przychylni. Nie licząc oczywiście zakonczenia sezonu 2021 (ale tam każda decyzja byłaby zła), to miał zawsze taką taryfę ulogową, dodatkowo jeździł najlepszym bolidem w stawce i miał wyraźnie gorszego partnera zespołowego. Jak jest naprawdę? Wystarczy spojrzeć w klasyfikacje kierowców aktulaną, gdzie "żółtodziób" (jak go nazywali) pokonał mistrza mając ten sam bolid.
Moim zdaniem to Hamilton w swojej wizji siebie jest ofiarą, czy kozłem ofiarnym.
@immo
Może w oryginale było GOAT (greatest of all time) i ktoś inteligentny to tak przetłumaczył..
"Za kilkaset lat ludzie będą wspominać nas jako "ludzi żyjących w erze plastiku" " taaa, bo wtedy nie będzie nigdzie plastiku, ale odklejenie.