Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
219 226
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+2 / 6

Tak po prawdzie. Nauczyciele byli do bani i 20 lat temu. Można więc spokojnie powiedzieć że połowa kadry nauczycielskiej została wyszkolona przez nauczycieli-idiotów sprzed 20 lat.
Więc de facto - jaka praca, taka płaca.

Niestety ale słuchając nauczycieli ma się nieodparte wrażenie że się słucha debila. Nie tak dawno, na edukacji zdalnej miałem okazję pilnować siostrzeńca (rozrabiaka więc trzeba było mu nad głową siedzieć). Jaką herezję momentami nauczyciele wykładali to się nie mieściło w pale XD.
Widzę że odkąd ja chodziłem do podstawówki to się tam nic nie zmieniło.

Tak mi świta, że gdzieś słyszałem taki tekst "ci co znają się na swojej robocie, pracują, ci co się nie znają - idą uczyć".
A powinno być zupełnie inaczej.
W zeszłym roku robiłem uprawnienia SEP, a to wiąże się z uczęszczaniem na zajęcia. Wykład prowadził elektryk z doświadczeniem i uprawnieniami. Wykład szło chłonąć jak gąbka. Bo wszystko miało sens, wszystko do siebie pasowało, na każde pytanie wykładowca znał odpowiedź. Nie szło gościa zagiąć :P .
Więc może by tak dodać jeden mały warunek nauczycielom. Aby zyskać miano nauczyciela, najpierw trzeba odpracować min 5 lat w branży około przedmiotu którego ma dany nauczyciel uczyć.
Np nauczyciel WFu, min 5 lat w służbach. Nauczyciel matematyki, min 5 lat w księgowości. Nauczyciel chemii - 5 lat w laboratorium. Itd.
WTEDY faktycznie bym był skłonny dać nauczycielom nawet 3-5krotną podwyżkę. Za jakość się płaci, za "jakoś" się "jakoś" płaci XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@rafik54321
"Więc de facto - jaka praca, taka płaca."
nie do konca, jezeli chcesz zatrudnic dobrych pracownikow i fachowcow, oferujesz im dobre zarobki, a nie karzesz im pracowac za minimalna stawke czekajac az sie wykaza

"A powinno być zupełnie inaczej."
powinno, ale zeby bylo trzeba miec jakas oferte, a nie liczyc na to ze przyjda uczyc dla idei czy misji

"Aby zyskać miano nauczyciela, najpierw trzeba odpracować min 5 lat w branży około przedmiotu którego ma dany nauczyciel uczyć."

"Aby zyskać miano nauczyciela, najpierw trzeba odpracować min 5 lat w branży około przedmiotu którego ma dany nauczyciel uczyć."
juz widze nauczycieli informatyki ktorzy po 5ciu latach pracy beda rzucac dobra prace po to zeby uzerac sie z cudzymi bachorami za orzeszki

"Nauczyciel matematyki, min 5 lat w księgowości."
ale matematyk nie uczy ksiegowosci,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 2

@mieteknapletek no właśnie nie do końca. Chcesz mieć dobrych żołnierzy? Dobrych oficerów? Nie wystarczy im tylko dobrze zapłacić. Trzeba ich dobrze wyszkolić. Skoro twoi aktualni oficerowie są do bani, to albo musiałbyś w pytę zainwestować w pojedyncze jednostki, albo wysłać oddział swoich oficerów na szkolenie w innym państwie.

Bo co z tego że dasz olbrzymią podwyżkę nauczycielom, skoro nauczycieli zwykle szkolą tacy sami głupcy?

"juz widze nauczycieli informatyki ktorzy po 5ciu latach pracy beda rzucac dobra prace po to zeby uzerac sie z cudzymi bachorami za orzeszki" - widzisz, branża IT zmienia się bardzo szybko i taki nieco starszy informatyk, na wpół ślepy, lub zwyczajnie zbyt wolny do pracy w IT właśnie nada się na nauczyciela.
Poza tym, wytłumacz mi, czemu w takim razie, znajdują się tacy wykładowcy jak ten u którego robiłem uprawnienia SEP? Przecież elektryk lepiej zarabia XD.
Bo jedno nie wyklucza drugiego. Taki np informatyk, mógłby pracować już tylko jako konsultant w branży IT i wykładać.

Na YT jest koleś który wykłada gdzieś na studiach na temat zabezpieczeń czy coś podobnego i nagrywa filmiki na YT XD... Widać się da.

Tak samo kiedyś były cechy rzemieślników. Był uczeń, potem zostawał czeladnikiem (ale uczyć nie mógł) a potem się stawał mistrzem i DOPIERO mógł uczyć uczniów.

Jak sobie wyobrażasz instruktora nauki jazdy, który nie ma prawa jazdy? A w szkole takie cyrki się odprawiają. Przepisów ruchu drogowego na kartę rowerową (oraz kiedyś na kartę motorowerową) uczą często nauczyciele nie ogarniający przepisów! Uważasz że to jest cacy?

"ale matematyk nie uczy ksiegowosci," - ale księgowy potrafi bardzo dobrze liczyć ;).

Więc owszem, podwyżki są potrzebne, ale TYLKO wtedy kiedy zostaną podparte bardzo podwyższonymi wymaganiami wobec nauczycieli. Inaczej wrzucisz po prostu tonę więcej hajsu, a efektu w postaci lepszych ocen uczniów nie uświadczysz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@rafik54321
"Bo co z tego że dasz olbrzymią podwyżkę nauczycielom, skoro nauczycieli zwykle szkolą tacy sami głupcy?"
bo chodzi o to zeby tych dobrych przyciagnac do zawodu,

"branża IT zmienia się bardzo szybko i taki nieco starszy informatyk, na wpół ślepy, lub zwyczajnie zbyt wolny do pracy w IT właśnie nada się na nauczyciela."
tak, i bedzie on bardzo zlym nauczycielem, bo wiedza jaka bedzie przekazywal bedzie przeterminowana

"Poza tym, wytłumacz mi, czemu w takim razie, znajdują się tacy wykładowcy jak ten u którego robiłem uprawnienia SEP"
moze jego wiedza jest czysto teoretyczna, moze ma dwie lewe rece, moze nie lubi sobie brudzic rak praca, moze bycie wykladowca daje mu pewne poczucie wyzszosci. a moze jako szkoleniowiec pracujacy dla prywatnej firmy, zarabia dobre pieniadze

"Na YT jest koleś który wykłada gdzieś na studiach na temat zabezpieczeń czy coś podobnego i nagrywa filmiki na YT XD... Widać się da."
no i co z tego wynika? pozatym praca wykladowcy wykladajacego na uczelni wyzszej, a praca nauczyciela tak naprawde niewiele maja wspolnego

"Tak samo kiedyś były cechy rzemieślników. Był uczeń, potem zostawał czeladnikiem (ale uczyć nie mógł) a potem się stawał mistrzem i DOPIERO mógł uczyć uczniów."
i tak samo jest z nauczycielem, idzie on do szkoly, gdzie sie uczy, pozniej ma praktyki a pozniej uczy innych.

"Jak sobie wyobrażasz instruktora nauki jazdy, który nie ma prawa jazdy? A w szkole takie cyrki się odprawiają."
raczej nie, w szkole jedynym nauczycielem ktory nie potrzebuje pedagogicznego wyksztalcenia jest katecheta

"ale księgowy potrafi bardzo dobrze liczyć "
brawo, masz kandydata na nauczyciela matematyki do podstawowki do gora 3-4 klasy

"Więc owszem, podwyżki są potrzebne, ale TYLKO wtedy kiedy zostaną podparte bardzo podwyższonymi wymaganiami wobec nauczycieli"
a ja uwazam ze nauczyciele powinni dostosowac jakosc swojej pracy do swoich zarobkow, bo na chwile obecna staraja sie za bardzo

"Inaczej wrzucisz po prostu tonę więcej hajsu, a efektu w postaci lepszych ocen uczniów nie uświadczysz."
zle oceny sa nie tylko oznaka ze nauczyciel jest zly, ale moze tez oznaczac ze uczniowie sa leniwi,



Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@mieteknapletek jeśli się szkoli na nauczyciela i szkoli u debila, to dobrym nauczycielem nie będzie. Pomimo że by mógł.
Patrz, w reprezentacji dostaną 30mln zł. Lepiej grali niż zwykle? Nie. Są ludzie którzy pracują w zawodzie i organizują różne szkolenia. Czemu? Skoro temat nauczania "się nie opłaca"?

"tak, i bedzie on bardzo zlym nauczycielem, bo wiedza jaka bedzie przekazywal bedzie przeterminowana" - na pewno i tak w pytę lepszym, od gościa który nigdy w zawodzie nie pracował XD...

"moze jego wiedza jest czysto teoretyczna, moze ma dwie lewe rece, moze nie lubi sobie brudzic rak praca, moze bycie wykladowca daje mu pewne poczucie wyzszosci. a moze jako szkoleniowiec pracujacy dla prywatnej firmy, zarabia dobre pieniadze" - no nie wiem czy ZDZty to jakaś super prywatna firma, bo wygląda jakby z PRLu wyszła XD...
Gdyby miał wiedzę czysto teoretyczną nie byłby w stanie nam opowiedzieć kwiatków jakie wychodzą w pracy. Przykładowo kiedyś trafili na glinaną glebę i musieli aż na 30m wgłąb wbijać uziom zanim pomiary zaczęły się zgadzać, gdze normalnie kilka metrów wystarcza.
Gdyby był typowym bucem z manią wielkości, to nie byłby tak zręcznym mówcą, którego się chce słuchać.
Raczej myślę że dla takich ludzi, wykładanie, to po prostu lżejsza praca, a swojego się już dorobili i zwyczajnie nie mają już parcia na zysk.

"no i co z tego wynika? pozatym praca wykladowcy wykladajacego na uczelni wyzszej, a praca nauczyciela tak naprawde niewiele maja wspolnego" - ważna jest jakość. Tu nie ma znaczenia czy uczelnia wyższa, czy szkoła podstawowa. Sądzisz że taki wykładowca z uczelni wyższej nie ogarnąłby zająć z informatyki dla podstawówki? :P .

"i tak samo jest z nauczycielem, idzie on do szkoly, gdzie sie uczy, pozniej ma praktyki a pozniej uczy innych." - no właśnie nie. Idzie do szkoły, jego praktyki wyglądają tak, że obok jest inny nauczyciel, a nie że używa nabytej wiedzy.
Masz dziwny ogląd. Ty uważasz że nauczycieli się szkoli i z samego faktu uczenia się na nauczyciela, będzie dobrym nauczycielem. Sęk w tym, że to tak nie działa. Dobrze jesteś w stanie nauczyć wyłącznie wtedy, kiedy uczysz wiedzy nabytej i praktykowanej przez siebie. Tacy nauczyciele, to właśnie są tylko teoretycy.

"raczej nie, w szkole jedynym nauczycielem ktory nie potrzebuje pedagogicznego wyksztalcenia jest katecheta" - akurat widać to pedagogiczne wykształcenie jest guzik warte, skoro dzieciaki i tak szaleją nauczycielom po klasach. A szleją właśnie dlatego, że nauczyciele nie potrafią zaimponować uczniom wiedzą, umiejętnościami i doświadczeniem.
Raz mi się trafił porządny nauczyciel WFu, grał z nami w piłkę, ćwiczył z nami. My mieliśmy biec 1km, on biegł z nami. Zapytany czego się uczył na AWF opowiadał, kiedyś powiedział że przeskakiwali całą skrzynię wzdłóż bez odskoczni. Nie wierzyliśmy że się da, to pokazał nam że jednak potrafi - TAKIM nauczycielom dawać podwyżkę. Myślisz że ktoś u niego fikał na zajęciach? Nawet łobuzy byli ułożeni jak w zegarku.

"brawo, masz kandydata na nauczyciela matematyki do podstawowki do gora 3-4 klasy" - i tak jest lepszy niż nauczyciel-teoretyk.

"a ja uwazam ze nauczyciele powinni dostosowac jakosc swojej pracy do swoich zarobkow, bo na chwile obecna staraja sie za bardzo" - yyy, że jak? Śmiem twierdzić że to właśnie zarobki zostały dostosowane do jakości ich pracy.

"zle oceny sa nie tylko oznaka ze nauczyciel jest zly, ale moze tez oznaczac ze uczniowie sa leniwi," - bynajmniej. Złe oceny to oznaka że nauczyciel nie potrafi zachęcić dzieci do wiedzy i/lub nie potrafi tej wiedzy przekazywać.
Wracając do przykładu nauczyciela WFu. Wszyscy wtedy chodzili na SKSy które prowadził. Wszyscy chcieli grać, biegać i ćwiczyć. Nie trzeba było przymuszać. Wszyscy mieli dobre oceny z WFu, nawet klasowe "grubasy", bo on nie oceniał de facto wyniku ucznia, a jego postęp.
Tj, miał dla każdej klasy zeszyt, gdzie zapisywał wyniki każdego ucznia i sobie porównywał z poprzednimi wynikami. Więc jeśli jeden koleś miał np czas na 60m 8s, a

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

CDN a w drugim semestrze 10s, to miał gorszą ocenę, niż inny uczeń co najpierw miał 12s, a potem miał czas 11s. Rozsądne, bo uczniowie są różni, wyżsi, niżsi itd. Nikt nie czuł się pokrzywdzony. A owy nauczyciel startował w zawodach lekkoatletycznych :P. Widać różnicę w podejściu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@rafik54321
"Skoro temat nauczania "się nie opłaca"?"
nigdzie nie powiedzialem ze sie nie oplaca, ceny za specjalistyczne szkolenia zaczynaja sie od 1-2 tysiecy zlotych od uczestnika za jednodniowe szkolenia.
gdyby potraktowac szkole jako firme szkoleniowa, to zalozmy mala szkole, 8 rocznikow, powiedzmy 60 uczniow kazdy, to szkola dziennie powinna dostawac 480 tysiecy zlotych,

"Tu nie ma znaczenia czy uczelnia wyższa, czy szkoła podstawowa. Sądzisz że taki wykładowca z uczelni wyższej nie ogarnąłby zająć z informatyki dla podstawówki? :P ."
z materialem pewnie dalby sobie rade, ale z klasa juz nie koniecznie, wiesz zupelnie inaczej przedstawia sie material grupie ktora jest zainteresowana, a zupelne inaczej grupie ktora sie czuje zmuszona do siedzenia i sluchania

"Masz dziwny ogląd. Ty uważasz że nauczycieli się szkoli i z samego faktu uczenia się na nauczyciela, będzie dobrym nauczycielem. Sęk w tym, że to tak nie działa. Dobrze jesteś w stanie nauczyć wyłącznie wtedy, kiedy uczysz wiedzy nabytej i praktykowanej przez siebie."
nie masz racji, wezme przyklad tego wuefisty ktorego tak zachwalasz, to ze on umial przeskoczyc skrzynie, byl praktykiem. czy nauczyl was wszystkich jak to robic, czy tylko pokazal ze on to potrafi?

"tak jest lepszy niż nauczyciel-teoretyk." tylko z arytmetyki, jak zaczniesz przerabiac geometrie, albo rachunek prawdopodobienstwa, to bedziesz potrzebowal kolejnego nauczyciela

"Śmiem twierdzić że to właśnie zarobki zostały dostosowane do jakości ich pracy."
nie zgadzam sie, w koncu przychodza do pracy, przezywalnosc dzieci w szkole jest wysoka, i co wiecej w miedzynarodowych badaniach porownywujacych wyniki uczniow w roznych krajach, polska jest w czolowce, tak ze twoje narzekanie na ich prace nie ma zadnych realnych podstaw

"Złe oceny to oznaka że nauczyciel nie potrafi zachęcić dzieci do wiedzy i/lub nie potrafi tej wiedzy przekazywać."
to tez nie koniecznie, nauczyciel ma w klasie 30 uczniow, nie jest w stanie kazdemu wytlumaczyc oddzielnie kazdego tematu, nie ma na to czasu bo wymaga sie od niego tego zeby przerobil okreslony material majac czest 2-3 lekcje na zagadnienie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@mieteknapletek szkolenie SEP trwa około 2 tygodnie a w sumie kosztuje mniej niż 1000zł od łebka ;) (z egzaminem, który ustawowo kosztuje kilkaset zł). Więc nie wiem skąd ty wyciągnąłeś kwoty rzędu blisko pół miliona zł dziennie XD. To rocznie byłby chyba obrót już rzędu około 150mln zł.
Takimi kwotami to może specjalistyczne szpitale obracają.

No i tu właśnie cała na biało wchodzi jakość nauczyciela. Dobry nauczyciel nawet mniej skorych do nauki uczniów nakłoni do zdobywania wiedzy. Nauczyciel-debil i z wyjątkowo uzdolnionego ucznia zrobi barana :/ .

"czy nauczyl was wszystkich jak to robic, czy tylko pokazal ze on to potrafi?" - jedno i drugie robił.
Kiedy mieliśmy np rzut piłką lekarską, to pokazywał nam bardzo dokładnie jak robić wymachy by wynik był jak najlepszy.
W efekcie kiedy poszedłem do gimnazjum (i uczniowie się wymieszali totalnie) to miałem 2gi najlepszy wynik w klasie, pomimo bycia jednym z najmniejszych knypków w klasie XD. Dalej odemnie rzucił tylko 13latek który miał 195cm wzrostu i 100kg wagi :/ . Tu jego surowa siła robiła robotę XD.
Dokładnie pokazywał nam którą częścią stopy kopać piłkę, jak robić brzuszki by to było efektywne. Każde ćwiczenie nam dokładnie pokazywał jak wykonywać. Więc tak, pokazywał nam że on to potrafi i uczył nas, jak osiągnąć wyniki podobne do jego (oczywiście z uwzględnieniem różnicy siły).

" tylko z arytmetyki, jak zaczniesz przerabiac geometrie, albo rachunek prawdopodobienstwa, to bedziesz potrzebowal kolejnego nauczyciela" - a ilu masz nauczycieli w szkole? Jednego od wszystkiego? No raczej nie.
Poza tym, wymagam doświadczenia chociażby z części wiedzy której będzie nauczał. Nauczyciele nie posiadają żadnego doświadczenia z użytkowania wiedzy której uczą.

"nie zgadzam sie, w koncu przychodza do pracy, przezywalnosc dzieci w szkole jest wysoka, i co wiecej w miedzynarodowych badaniach porownywujacych wyniki uczniow w roznych krajach, polska jest w czolowce, tak ze twoje narzekanie na ich prace nie ma zadnych realnych podstaw" - podaj te "badania". Bo coś czuję różnicę w poziomie. Jeśli uwzględnić tylko oceny, to spoko, może Polska jest w czołówce, ale jeśli uwzględnić poziom, to raczej jest moooocno przeciętnie. No chyba że mówisz o badaniach ogólnoświatowych, ale jakieś plemię typu "uga-buga" to nie problem przeskoczyć XD.

"to tez nie koniecznie, nauczyciel ma w klasie 30 uczniow, nie jest w stanie kazdemu wytlumaczyc oddzielnie kazdego tematu, nie ma na to czasu bo wymaga sie od niego tego zeby przerobil okreslony material majac czest 2-3 lekcje na zagadnienie" - no i czasu aż naddto. Jeśli się tłumaczy tak, aby uczeń rozumiał.
Tu zawsze mi do głowy wraca jak bumerang temat "budowa i zasada działania silnika 4T". I to debilne tłumaczenie, że 4 suwy, że ssania, że sprężania, że tłok idzie w dół że zostaje podana mieszanka paliwowo-powietrzna (kuwa, jaka herezja XD) bla bla bla. Kto to kumał? Nikt.
A wystarczyło się posiłkować prostą, pierniczoną strzykawką! Tłok strzykawki w dół, każdy kuma że wtedy strzykawka zasysa. Nie trzeba tłumaczyć. Dalej już sprawa jest prosta.
Tu akurat sam mogę to hiper łatwo wytłumaczyć bo mechaniką się pasjonuję. Jednak dla nauczycieli - wiedza tajemna.
Kiedy na prawdę dobrze rozumiesz temat, to tłumaczenie czegoś komukolwiek jest banalne. A skoro nauczyciele tego nie potrafią - znaczy że sami tego nie rozumieją. Tu aż nasuwają się słowa Einstaina "Wszystko co da się powiedzieć, da się powiedzieć prosto, a jeśli nie potrafisz czegoś wytłumaczyć prosto, to znaczy że nie rozumiesz tego wystarczająco dobrze". Ten cytat powinien wisieć w pokoju nauczycielskim XD.

No i jest jeszcze jeden dobitny przykład tego że polska edukacja zawodzi. Skąd się debile popierający pisland biorą i elektorat patologii XD.

Raczej byłbym skłonny że do badania międzynarodowego wybrano po prostu co zdolniejszych uczniów i już.
Tu znów mamy inne dane
https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/wyniki-badania-timss-2019
Na 57 krajów, Polska zajęła 26 miejsce, czyli baaaardzo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@rafik54321
"szkolenie SEP trwa około 2 tygodnie a w sumie kosztuje mniej niż 1000zł od łebka"
ile lebkow, ile godzin, i ile dofinansowania od panstwa?

"Więc nie wiem skąd ty wyciągnąłeś kwoty rzędu blisko pół miliona zł dziennie"
wzialem dniowy koszt specjalistycznego kursu i pomnozylem go przez ilosc uczniow w szkole, biorac pod uwage odpowiedzialnosc za uczniow, to spokojnie mozna bylo by podwoic to i zaokragic do miliona

"a ilu masz nauczycieli w szkole? Jednego od wszystkiego? No raczej nie."
tak, ale jest roznica miedzy innym nauczycielem od kazdego przedmiotu, a sytuacja gdzie co 2-3 tygodnie masz nowego nauczyciela od kazdego przedmiotu

"Tu zawsze mi do głowy wraca jak bumerang temat "budowa i zasada działania silnika 4T". I to debilne tłumaczenie, że 4 suwy, że ssania, że sprężania, że tłok idzie w dół że zostaje podana mieszanka paliwowo-powietrzna (kuwa, jaka herezja XD) bla bla bla. Kto to kumał?"
a ktos powiedzial nauczycielowi ze tego nie rozumie, czy cala klasa przytakiwala?

"Wszystko co da się powiedzieć, da się powiedzieć prosto, a jeśli nie potrafisz czegoś wytłumaczyć prosto, to znaczy że nie rozumiesz tego wystarczająco dobrze".
swietnie a teraz sprobuj wytlumaczyc cos co tobie sie wydaje banalne w grupoie 30 osob w taki sposob zeby ci ktorzy zalapali cos nie nudzili sie i nie przeszkadzali

"No i jest jeszcze jeden dobitny przykład tego że polska edukacja zawodzi. Skąd się debile popierający pisland biorą i elektorat patologii XD."
zly przyklad, ludzie wybierajac politykow kieruja sie emocjami, wiedza i wyksztalcenie

"Raczej byłbym skłonny że do badania międzynarodowego wybrano po prostu co zdolniejszych uczniów i już. Tu znów mamy inne dane"
timss bada wyniki dzieci w wieku 9-10 lat, pisa w wieku 14, tak ze jest bardziej wymierna pokazujac obraz polskiej edukacji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
-1 / 1

trzeba było wyrzec się wszelkich wartości, oszukiwać, kraść i zostać pełnoprawnym pisuarowską świnią,a człowiek głupi i był uczciwym obywatelem, ehhhh

Odpowiedz Komentuj obrazkiem