To ten sam typ osoby, do którego w OBI jest wzywana Policja, bo po co zważyć i zapłacić za 4 śrubki, lepiej do kieszonki i wynieść, a później jej bąbelek w Auchaun zje bułeczkę po drodze do kasy, a że już zjadł, to po co płacić...
Byłam z przyjaciółką w restauracji i kelner przyniósł nam dwie lampki czerwonego wina od dwóch panów siedzących przy barze. Koleżanka swoje wypiła, ja podziękowałam. Zjadłyśmy, poplotkowałyśmy, zbieramy się do wyjścia i w momencie, kiedy wstawałam od stolika zdrętwiała mi noga, mrowienie, kompletny brak czucia, wiadomo o co chodzi. Zaliczyłam spektakularnie glebę, ze ściągnięciem obrusa ze stolika i wylaniem czerwonego wina na siebie włącznie....
Raczej bym podziękował.
@Gardiom ja też. Wyraźnie dała mu do zrozumienia, że będzie solą w jego oku.
To ten sam typ osoby, do którego w OBI jest wzywana Policja, bo po co zważyć i zapłacić za 4 śrubki, lepiej do kieszonki i wynieść, a później jej bąbelek w Auchaun zje bułeczkę po drodze do kasy, a że już zjadł, to po co płacić...
Byłam z przyjaciółką w restauracji i kelner przyniósł nam dwie lampki czerwonego wina od dwóch panów siedzących przy barze. Koleżanka swoje wypiła, ja podziękowałam. Zjadłyśmy, poplotkowałyśmy, zbieramy się do wyjścia i w momencie, kiedy wstawałam od stolika zdrętwiała mi noga, mrowienie, kompletny brak czucia, wiadomo o co chodzi. Zaliczyłam spektakularnie glebę, ze ściągnięciem obrusa ze stolika i wylaniem czerwonego wina na siebie włącznie....
@acotam43 Jakoś tak mało na temat.
@bromba_2k myślałam, że podchodzi pod zabawną sytuację na randce... no cóż:)))
@acotam43 W sumie racja. Dziś się pewnie z tego śmiejesz.
@bromba_2k no raczej :)))
Bierz ją! W Polsce z taką nie zginiesz.
Kiedyś mojej babci bardzo spodobało się pewne naczynie w restauracji. Poprosiła, czy mogłaby kupić, nawet nie musiała płacić...
Czyli miał już czym posolić tego wieczoru. Ciekawe czy też popieprzył? ;-)
@mluki3 Popieprzyć i won dla złodziejki.