Może i te ciekawostki nie zmienią waszego życia, ale o większości z nich być może nie słyszeliście (16 obrazków)
Leworęczni są narażeni na szybszą utratę życia niż praworęczni. Dlatego, że większość narzędzi (w tym te niebezpieczne) są projektowane pod osoby praworęczne
Ewolucja nie zakłada tworzenia „najinteligentniejszych stworzeń”. Nasz mózg jest dziełem przypadku
Do 1920 r. sukienki w kolorze czarnym nosiły wyłącznie kobiety w żałobie. Od 1926 r. za sprawą Coco Chanel zaczęły zyskiwać na popularności, głównie dzięki hollywoodzkim aktorkom. Pewnie nie tylko dlatego, że ''kolor czarny wyszczupla"
Sąd w Kanadzie skazał na karę wiezienia ojca kilkunastoletniej córki. Powód? Zwracał się do niej w formie żeńskiej, tymczasem ona jako osoba transpłciowa nie czuła się kobietą. Zwracanie się do niej (niego) w formie żeńskiej, traktowała (traktował) jako zniewagę
Do słynnej Fontanny di Trevi w Rzymie rok rocznie turyści wrzucają około 1 miliona Euro
Mózg człowieka pochłania 20% przyjętych przez organizm kalorii i stanowi 2% masy ciała
Co dwudzieste dziecko na świecie nie jest wychowywane przez swojego biologicznego ojca
od
handlasz
Komentarze ⬇⬇
Podobno autor demota to...
Większość tlenu na naszej planecie pochodzi z oceanów i jest produkowany przez fitoplankton
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2022 o 14:41
@gremline dodam jeszcze że to miażdżąca większość. Wszystkie rośliny lądowe odpowiadają za tak małą produkcję tlenu, że ich usunięcie nie zmieniłoby znacząco atmosfery.
Bo wszyscy wiedzą że rośliny produkują tlen, ale mniej się też mówi o tym, że rośliny (tak jak my) tlen zużywają. I zużywają go niewiele mniej niż same produkują.
@rafik54321 - a od pewnego wieku zużywają więcej, niż produkują. Tak samo jest z Lasami Amazonii - niby produkują tlen, ale ich ogólny bilans jest ujemny, bo stare rośliny i żyjące w lasach stworzenia też tlen zużywają
@DAREKJP bardzo możliwe, aż tak dokładnie nie znam tematu ;) .
Wiem natomiast że niemal wyłącznym producentem tlenu na naszym globie są właśnie oceany.
Z tego co wiem, fitoplankton ma "moc" ochładzania klimatu po przez usuwanie z atmosfery CO2 które jest gazem cieplarnianym po przez związywanie go z rafą koralową (lub coś w ten deseń).
Czyżby to była odpowiedź oraz rozwiązanie na globalne ocieplenie? Wzmocnienie procesów fitoplanktonu?.
@rafik54321 to nie do końca prawda, lasy równikowe odbijają znaczną część promieniowania słonecznego. Ogólnie wszystkie rośliny tak robią, więc ich wycięcie znacznie by ociepliło atmosferę.
@DAREKJP Masz trochę racji ale nie całkiem. Dokładnie to praktycznie każdy z tych obszarów finalnie wyszedłby na 0. Tylko w przypadku lasów amazońskich recyrkulacja węgla jest bardzo szybka, ponieważ wszystko co obumrze gnije bardzo szybko i wydajnie. Dużo wydajniej niż np w lasach strefy umiarkowanej, gdzie węgiel może być magazynowany na dużo dłuższym odcinku czasowym. W przypadku oceanów i niektórych terenów stref chłodniejszych okres akumulacji węgla może być naturalnie rozciągnięty* do bardzo długich okresów czasu dzięki czemu, licząc w skali normalnych lat mówimy o produkcji tlenu netto.
Natomiast informacje o tym, że np stare drzewa produkują więcej CO2 niż pochłaniają były już wiele razy debunkowane i tak długo jak długo dzrewo nie jest bardzo chore to jego bilans jest dodatni i często bardziej korzystny w porównaniu do młodych drzew na tej samej powierzchni.
*poza torfem, nie uwzględniam tutaj procesów prowadzących do powstawania np. złóż węglowych, ropy itp. które mają nieco inny charakter.
@gremline CO 2 nie jest gazem cieplarnianym
@rafik54321 To nie tak. Te procenty się rozkładają mniej więcej tyle co powierzchnia lodów i oceanów. Oceanów jest więcej to i więcej produkują tlenu. Zaś rośliny na lądzie więcej pochłaniają CO2 niż go potem wydalają. To wszystko jest potem magazynowane w ich tkankach. Jak zetniemy drzewo i je spalimy w piecu to dopiero wróci to do atmosfery z powrotem. Do tego liście opadają na ziemię, i zostają w glebie po przetworzeniu jako humus. Zaś nad moczarami zamieniają się w torf. Tym też możesz palić w piecu, bo to zwykły węgiel. Cały węgiel kopalny to właśnie taki torf sprzed milionów lat. Rośliny wychwyciły węgiel z atmosfery a obumierając uwolniły go do osadów a nie atmosfery. To się dzieje cały czas.
W kwestii ćmy - po pierwsze - gramów, a nie gram.
Po drugie - patrząc na wielkość, to chyba 30 dekagramów, a nie 30 gramów?
Czy na zdjęciu z Syberii jest trup?
Żywy człowiek, którego oddech zamienił się po długim przebywaniu na dworze w szron na twarzy
"Co dwudzieste dziecko na świecie nie jest wychowywane przez swojego biologicznego ojca" a amerykańskie naukowcy z "Rancza" odkryli, że co 5 nie jest
"Droga Panamerykańska, to najdłuższa droga świata. Zaczyna się na Alasce, a kończy w Argentynie. Jej długość, to 25.750 kilometrów" - to też nie jest prawdą, gdyż to nie jest jedna droga tylko 2 pomiędzy którymi trzeba przepłynąć promem...
Nie. Ewolucja nie oznacza, że coś jest dziełem przypadku tylko: przypadku i naturalnej selekcji.
@bilbao99 nie ma przypadków, bóg nie tworzy przypadków ... jesteś mało inteligentny... aha no i nie jesteś bogiem bo ty jesteś przypadkiem
Mogę się mylić, ale moim subiektywnym zdaniem ewolucja owszem dąży do zwiększania inteligencji. "Promowane" są zdolności adaptacyjne, a te mają szanse rozwijać się dzięki właśnie inteligencji. Niestety proces ten w przypadku rodzaju ludzkiego (szczególnie w rozwiniętych społeczeństwach) jest mocno zachwiany przez to, że to nie najinteligentniejsi ludzie rozmnażają się najszybciej. Wydaje mi się, że stwierdzenie z demota jest spowodowane częstym ostatnio stawianiem znaku równości między inteligencją i mądrością, a to przecież dwie zupełnie różne rzeczy. Owszem, człowiekowi inteligentnemu łatwiej jest zdobyć wiedzę i dzięki temu stać się mądrym ale jeśli nie ma warunków do zdobywania wiedzy to zostaje jedynie sama niewykorzystana inteligencja. Z drugiej strony człowiek mniej inteligentny wkładając odpowiednio dużo pracy może zdobyć wiedzę, ale inteligencji mu od tego nie przybędzie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2022 o 23:03
sterta bełkotu, niedomówień, przeinaczeń albo po prostu kłamstw
112 znaków tajlandzkich. Dlatego nazwa powinna być podana też po polsku, żeby pokazać te 196 liter.