Sorry, ale to nie tak. Byłam córką rozwiedzionych rodziców, na pewnym etapie (nastoletnim etapie) życia bardzo mocno skonfliktowaną z matką i mój ojciec, który nigdy nie przepuścił okazji na wytknięcie, jak to moja matka źle mnie wychowuje i źle wydaje pieniądze z alimentów na moje potrzeby (tyle mu należy przyznać, ze nie zarzucała jej, że te pieniądze wydaje na siebie) na moje rozpaczliwo- płaczliwe zapytanie "tato, a mogę zamieszkać z tobą?" odpowiedział krótkim i stanowczym NIE. Tak że tego, wiecie, stereotypy nie biorą się znikąd...
@Xynthia bo to nie stereotypy a fakty... moja córka od początku miała wybór i mogla mieszkać z kim chciała i za każdym razem pobyt u ojca był problemem i tak jest do dziś.
Bo tata Cię wcale nie chce xD
Dopiero zobaczył ile pieniędzy, czasu i wysiłku kosztuje wychowywanie dziecka samotnie. Facet po rozwodzie zaczyna życie od zera jak kawaler, mało który składa wniosek o opiekę.
@Ariadna_93 zawsze będą minusować, no bo jak to, że niby ojciec w złym świetle? A niestety wielu (nie wszyscy) ojców, nieobecnych w życiu dziecka, dokonało takiego wyboru z własnej woli. Oni częściej porzucają dzieci, niż matki
"W Polsce bez ojca wychowuje się ok. 25% dzieci"
"– Ojcowie po prostu nie garną się do tego, by dzieci po rozwodzie pozostały przy nich, w związku z czym w przeważającej większości przypadków pozostawienie dzieci przy matce następuje za zgodą bądź wręcz na wniosek ojca. (...)– pisze sędzia."
Znam bardzo dużo ludzi, wychowywanych tylko przez matki i bardzo dużo samotnych matek i rozwodników. Nie znam za to ani jednego ojca, który w jakikolwiek sposób, walczyłby o opiekę nad dziećmi. Jedyne na co się użalają, to że musza płacić, za to nie słyszałam jeszcze ani razu, by uznawali, że za rzadko dzieci widują, że chcą je u siebie itd.
" Bo też i głupia nie jestem, córeczko ;) "
@Annawawa Na pewno nie tak jak Ty.
@Annawawa Następna durna baba z durnym komentarzem.
Sorry, ale to nie tak. Byłam córką rozwiedzionych rodziców, na pewnym etapie (nastoletnim etapie) życia bardzo mocno skonfliktowaną z matką i mój ojciec, który nigdy nie przepuścił okazji na wytknięcie, jak to moja matka źle mnie wychowuje i źle wydaje pieniądze z alimentów na moje potrzeby (tyle mu należy przyznać, ze nie zarzucała jej, że te pieniądze wydaje na siebie) na moje rozpaczliwo- płaczliwe zapytanie "tato, a mogę zamieszkać z tobą?" odpowiedział krótkim i stanowczym NIE. Tak że tego, wiecie, stereotypy nie biorą się znikąd...
@Xynthia bo to nie stereotypy a fakty... moja córka od początku miała wybór i mogla mieszkać z kim chciała i za każdym razem pobyt u ojca był problemem i tak jest do dziś.
Bo tata Cię wcale nie chce xD
Dopiero zobaczył ile pieniędzy, czasu i wysiłku kosztuje wychowywanie dziecka samotnie. Facet po rozwodzie zaczyna życie od zera jak kawaler, mało który składa wniosek o opiekę.
@Ariadna_93 zawsze będą minusować, no bo jak to, że niby ojciec w złym świetle? A niestety wielu (nie wszyscy) ojców, nieobecnych w życiu dziecka, dokonało takiego wyboru z własnej woli. Oni częściej porzucają dzieci, niż matki
"W Polsce bez ojca wychowuje się ok. 25% dzieci"
"– Ojcowie po prostu nie garną się do tego, by dzieci po rozwodzie pozostały przy nich, w związku z czym w przeważającej większości przypadków pozostawienie dzieci przy matce następuje za zgodą bądź wręcz na wniosek ojca. (...)– pisze sędzia."
Znam bardzo dużo ludzi, wychowywanych tylko przez matki i bardzo dużo samotnych matek i rozwodników. Nie znam za to ani jednego ojca, który w jakikolwiek sposób, walczyłby o opiekę nad dziećmi. Jedyne na co się użalają, to że musza płacić, za to nie słyszałam jeszcze ani razu, by uznawali, że za rzadko dzieci widują, że chcą je u siebie itd.
Bo tata myśli, że płaci mnie, I nie rozumie, że płaci na Ciebie.
@UFO_ludek Do tego jeszcze utrzymuje teściów, także tego....